O wyższości domowego pieczywa nad kupnym
nie muszę Was chyba zbytnio przekonywać.
Jednak na pewno myślicie, że pieczenie chleba na co dzień jest tylko dla wytrwałych.
Nic z tych rzeczy:-) Ja do wytrwałych raczej się nie zaliczam,
a już od kilku lat piekę chleb i tylko w bardzo wyjątkowych sytuacjach
(np. jakaś większa impreza) kupujemy chleb w sklepie.
Jak pieczenie chleba wygląda w praktyce? Ja piekę dwa bochenki raz na dwa tygodnie.
Jeden bochenek zamrażam. Zapewne dziwicie się jak to możliwe,
że takie małe bochenki starczają nam na dwa tygodnie?
Otóż, domowy chleb jest bardzo syty.
Gdy się zje jedną skibkę na śniadanie ma się dosyć.
Tak więc moi Drodzy kto jeszcze nie piekł chleba to zachęcam
by spróbować swoich sił bo to bardo proste.
Przepisy na chlebki, które piekłam znajdziecie TUTAJ:-)
Najczęściej korzystam z tego podstawowego, pierwszego przepisu.
Na ostatnich warsztatach w Emma Meble kilka dziewczyn pytało mnie
właśnie o pieczenie chleba i o warsztaty. Muszę powiedzieć, że coraz częściej myślę
o tym na poważnie i może w ferie zimowe takie warsztaty zorganizuję:-)
Co Wy myślicie o takim pomyśle?
Jeśli jesteście z Poznania lub okolic mielibyście ochotę wziąć udział w takim spotkaniu?
Dajcie znać w komentarzach:-))
I don't have to tell you that homemade bread is the best:-)
However, you probably think that it's very complicated to bake it every day.
Not such a thing! It's very easy, I have baked bread for many years
and I find it effortless:-)
In practice, I bake two loaves every two weeks and I freeze one of them.
You probably wonder how come we eat one loaf a week,
well after having one piece of homemade bread you are really full.
If you have never tried baking your own bread then new year is a great moment to start:-)
All the recipes I use for baking bread you will find HERE.
During our last meeting at Emma Meble some girls asked me about baking bread
and they also asked for workshops. I think that soon I will organize such workshops.
What do you think, is it a good idea?
Dziękuję za odwiedziny:-))
Thank you for stopping by:-))
Masz rację, jeśli tylko wdroży się trochę dyscypliny, pamięta o dokarmianiu zakwasu, to można zapomnieć o kupowaniu chleba. My chyba już zapomnieliśmy, jak taki produkt smakuje, bo co tydzień piekę pachnący chleb z róznymi dodatkami. Chyba jemy go więcej od Was,bo u mnie schodzi prostokątna blacha co tydzień. Ale też Ślubny potrafi skroić "piętkę" ledwo chleb wystygnie.
OdpowiedzUsuńTen nasz chleb jest bardzo sycący ponieważ ma bardzo dużo ziaren więc nie da się zjeść go bardzo dużo, choć nie powiem jak taki świeżutki wyciągnie się z pieca to trudno się oprzeć i zakończyć na jednej skibce:-)
UsuńPozdrawiam serdecznie:-))
Dla mnie już nie. Od dłuższego czasu nie jadamy innego chleba niż domowy robiony za zakwasie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam 😊
Jak się zacznie piec domowy chleb to trudno wrócić do kupnego:-))
UsuńPozdrawiam serdecznie:-))
Od dawna myślałam o wypieku chleba, ale jakoś nie po drodze mi było. Smacznie mnie zachęciłaś do wykonania własnego wyrobu. Pewnie się skuszę i zapewniam, że się nim pochwalę. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńSkuś się bo warto:-)) Wierz mi jak raz zaczniesz to nie przestaniesz:-))
UsuńPozdrawiam serdecznie:-)))
Domowy chleb to dla mnie podstawa :)
OdpowiedzUsuńI wcale nie jest trudny do zrobienia.
Uściski serdeczne.
Masz racje, upiec chleb jest bardzo łatwo, nie potrzeba szczególnych umiejętności:-)))
UsuńPozdrawiam serdecznie:-))
Ja piekłam kiedyś chleb w domu w specjalnej maszynie do tego celu, ale coś nie byłam nim nigdy zachwycona. Nie wiem czy to kwestia przepisu, złych proporcji składników czy samej maszyny.
OdpowiedzUsuńSwego czasu maszyny do pieczenia chleba były hitem, ja się na nią nigdy nie skusiłam ponieważ jak dla mnie za duża była i zagraciłaby mi kuchnię więc się na nią nie zdecydowałam i chyba dobrze. By upiec chleb wystarczy zwykły piekarnik:-))
UsuńPozdrawiam serdecznie:-)
Ja już kilka razy się za chleb zabierałam ale jakoś nie mogę się zebrać żeby go zrobić - a tak bym chciała.
OdpowiedzUsuńSpróbuj koniecznie, to bardzo proste tylko trzeba zrobić ten pierwszy krok:-))
UsuńPozdrawiam serdecznie:-))
Smak,zapach ,przydatność do spożycia no i wartości odżywcze to jest to co zdecydowało że zaczęłam piec chleb.Pieczywo pełnoziarniste z dodatkami to samo zdrowie.
OdpowiedzUsuń.....Moje motto to.....
ZAMIEŃ JEDZENIE NA POŻYWIENIE :-)
Pozdrawiam Krysia
Nic więcej dodać nie mogę:-)))
UsuńMasz bardzo fajne motto:-)))
Pozdrawiam serdecznie:-)))
Anitko dzięki rozwadze i zamianie na bardziej wartościowe choćby mąki i spożywanie dobrych tłuszczy mam -18 kg.od Lutego 2017(bez ćwiczeń,ale spacery ,jem 4 posiłki i pomiędzy nic nie podjadam !) a co za tym idzie lepsze samopoczucie poczucie, lekkość w codziennych czynnościach, cera gładka i promienna ,a nawet smak mam lepszy.Moja diagnoza była STAN PRZEDCUKRZYCOWY I IO (insulinooporność ) wiec nie tylko przy chorobach to moje MOTTO się sprawdza. U mnie w domu białej mąki nie uświadczysz a i cukru ;)
Usuń.......wyzwolona od zbędnego cukru Krysia