Futerka na stole ciąg dalszy:-)))
Bardzo spodobał mi się ten futrzasty dywanik na stole
więc postanowiłam zrobić kolejną aranżację z nim w roli głównej.
Dodałam do niego świeczniki z tealightów i foremek do babeczek
oraz moją starą zastawę zimową od Ter Steege.
Uwielbiam tę holenderską firmę,
ale już dawno nie trafiłam na nią w żadnym sklepie:-((
Furry stories on my table are continued:-)
I liked this furry rug so much that I decided to make another tablescape with it:-)
I added some tealights in small, metal baking molds
and my favourite winter tableware from Ter Steege:-)
I love their products although it's hard to find them in shops lately:-(
Jakie macie plany weekendowe?
Ja wybieram się do stolicy na warsztaty w Kuchni Spotkań,
które zorganizowała Marta:-)
Nie mogę się doczekać spotkania, jestem bardzo ciekawa tego miejsca
i nowych osób, które mam nadzieję poznać:-)
Miłego weekendu Wam życzę:-)
What are your weekend plans?
I'm going to Warsaw for workshops that are organised by Marta:-)
I just can't wait, I'm going to meet new bloggers:-)
Have a great weekend:-)
Ślicznie, zimowo, ale i bardzo przytulnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Cieszę się, że Ci się podoba:-))
UsuńPozdrawiam serdecznie:-))
W tym roku podczas aranżacji mojego stołu inspirowałam się Pani zdjęciami :)
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo, że mogłam służyć inspiracją:-))
UsuńPozdrawiam serdecznie:-)))
Piękny klimatyczny stół :) Atmosfera baardzo przytulna i domowa!
OdpowiedzUsuń