Witajcie Kochani,
Zrobiło się naprawdę pięknie i miło jest wypić sobie herbatkę na tarasie.
Często jak tutaj przysiaduję na dach domku na narzędzia
przylatuje mały czarny ptaszek i mi pięknie śpiewa.
Nie wiem co to za ptak ponieważ nie jestem ornitologiem i nie znam się na ptakach,
ale jest to bardzo miłe uczucie. Czasami sobie z nim gadam:-)
Ja coś powiem, on mi odpowiada śpiewem:-)
I takie chwile w życiu cenię sobie teraz najbardziej:-)
Hello my Dear Readers,
I would like to invite you today for a cuppa to my garden.
It's really beautiful outside and it's nice to have a cup of coffee or tea in the garden.
When I sit here, I often have a nice companion.
A little black bird sits on the roof of the shed and starts singing.
I don't know what type of bird it is because I'm not an ornithologist,
but I know that it's my kind of hygge.
I sometimes start talking to him and we have some kind of conversation.
I talk, he sings:-)
I cherish these moments:-)
Herbatka w ogrodzie to sama przyjemność:)))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńSamo siedzenie w takim otoczeniu sprawia przyjemność, a jeśli do tego częstujesz herbatką, to jeszcze większa przyjemność.:))
OdpowiedzUsuńMasz jak w raju Anitko, a herbatka z tak pięknej niebieskiej filiżanki to czysta przyjemność. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńJadę ... wstaw wodę :)
OdpowiedzUsuńNawet ptaszek docenia piękne otoczenie.
OdpowiedzUsuń