Uwielbiam wszelkiego rodzaju kuchenne przydasie
i nigdy nie mam ich dość:-))
Zamiast kupić sobie nową sukienkę czy buty
stanowczo wybieram sklepy z domowymi lub kuchennymi gadżetami.
Też tak macie??? Lubię kupować ściereczki, drewniane łyżki i chochle,
te emaliowane też. Ale chyba największą słabość mam do metalowych foremek do ciastek
i nietypowych blach do pieczenia:-))
Kiedyś pokażę Wam moją kolekcję foremek do ciastek:-)) Jest ich trochę:-))
A Wy co zbieracie???
te emaliowane też. Ale chyba największą słabość mam do metalowych foremek do ciastek
i nietypowych blach do pieczenia:-))
Kiedyś pokażę Wam moją kolekcję foremek do ciastek:-)) Jest ich trochę:-))
A Wy co zbieracie???
I love all kinds of kitchen utensils and gadgets:-))
I can never have enough of them:-))
Instead of buying a new dress or shoes I defenietly prefer buying some kitchen gadgets:-))
Do you have the same? I love buying kitchen towels, wooden spoons, enamel dippers.
However, cookie cutters are the best. I can't resist buying another one.
I have quite a big collection, one day I will show them here:-))
What do you collect?
Miłego czwartku:-)))
Have a good Thursday:-)))
Post powstał we współpracy z firmą Emma Meble.
Produkty RIVIERA MAISON możecie zakupić w sklepie internetowym,
lub sklepie stacjonarnym House and More w Poznaniu, ul. Polska 94
Podoba mi się określenie "przydasie", takie... prawdziwe ;-) Ja z kolei jestem niepoprawną miłośniczką i kolekcjonerką puszek, np. takich na ciastka. Mam ich od groma i jeszcze więcej, a wciąż mi mało.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Ania z D.
Mnie również to określenie bardzo przypadło do gustu:-))) Ja też troszkę puszek mam, trzymam w nich wszystkie moje foremki do ciastek:-))
UsuńPozdrawiam serdecznie:-))
Fajne :) takich życzy nigdy dość:)
OdpowiedzUsuńDokładnie:-))))
UsuńPozdrawiam:-)))
Mam dokładnie to samo :-) Miłego dnia Anitko!
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo, że nie jestem sama w swoim szaleństwie, że jest nas więcej:-)))
UsuńPozdrawiam Cię serdecznie:-))
Tak też tak mam😊 przydasie zawsze się przydadzą 😊 chociaż ostatnio mi się udaje odmówić sobie zakupu czegoś nowego😊 tez wole kupić coś do domu niż coś dla siebie. A zbieram dużo rzeczy ale chyba najpopularniejszą rzeczą są kubki wszelkiej maści 😊
OdpowiedzUsuńZ tym odmawianiem sobie zakupu jest u mnie ciężko, niby sobie obiecuję, ze nie, a i tak się skuszę:-(((( Kubki to też moja słabość, nie przejdę obojętnie obok ładnego okazu:-((
UsuńPozdrawiam:-))
Pokaż całą kolekcje blach i foremek to się tu wszystkie POCHORUJEMY ......gdzie Ty to wszystko mieścisz ?
OdpowiedzUsuń....ja uwielbiam ściereczki kuchenne ....KUCHNIA nie mieszczą się już a innych szkoda się wyzbyć :)
Krysia
Czasami też się zastanawiam ile jeszcze mogę do tego domu naznosić różnych przydasi, ale co jakiś czas robię czystkę i albo odsprzedaję albo wydaję znajomym więc jakoś się ta karuzela kręci:-)))
UsuńPozdrawiam:-)))
fajne ;) lubię takie kuchenne gadżety :)
OdpowiedzUsuńJa też😉👍🏻😉
UsuńJakie słodkie! Piękne te rzeczy, nie przepadam za gotowaniem, więc u mnie długo by cudownie wyglądała hihi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Jeszcze kilka lat temu twierdziłam, że nienawidzę gotować😬 teraz uwielbiam😃 Wszystko się s życiu zmienia więc może jednak nie za długo byłyby u Ciebie takie ładnd i nowe😉
UsuńPozdrawiam😃
Też tak mam, że uwielbiam zbierać różne przydomowe przydasie:) Twoje są piękne, takie domowe i kuchenne. Nie mogę się napatrzeć:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło i serdecznie.
My kobiety tak chyba mamy, że bardxo lubiny takie właśnie przydasie, ale to właśnie te drobne rzeczy tworzą tą domową atmosferę😃
UsuńPozdrawiam☀️
Jak na zakupoholiczki - zbieramy wszystko :) A ja cierpię na chorobę chomikowania hiihi :)
OdpowiedzUsuńMasz rację Emilko, my zakupoholiczki idziemy na całość😉😉😉
UsuńPozdrawiam😃
Do kuchni i do domu zawsze jest jakieś przydasie :)
OdpowiedzUsuńUściski weekendowe.
Podpisuję się pod tym dwoma łapkami😉😃😉😃
UsuńPozdrawiam☀️
Dobrze, że jest nas więcej😉😃
OdpowiedzUsuńPozdrawiam☀️
No to prawda, blog wnosi naprawde wiele rzeczy muszę przyznać.
OdpowiedzUsuńA jeśli chodzi o mnie to ostatnio robiłem sobie badanie nietolerancji laktozy no i okazało się, że jestem chory. Dlatego tak rzadko bywam na blogach, ale leczenie zacząłem więc myślę że niedługo pojawie się znowu. Polecam każdemu zrobić sobie takie badania.
Mamy te same hobby, tylko że ja już nie zbieram, bo nie mam gdzie tego wszystkiego trzymać, choć jeszcze bym upchała trochę ściereczek, czy fartuszków, do których mam wielką słabość :-) Piękne te Twoje przydasie :-)
OdpowiedzUsuń