Skoro mamy weekend to koniecznie trzeba zaserwować domowe ciasto.
Dzisiaj u mnie sernik:-)))
Domowy sernik chodził za mną już od kilku dni.
Problem z sernikiem jest u mnie taki, że jeszcze nigdy mi nie wyszedł sernik pieczony.
Serniki na zimno wychodzą pyszne (niech żyje skromność:-),
ale pieczony, to już inna bajka i to taka bez happy endu ponieważ zawsze coś zepsuję
i nigdy nie wiem co. Ale tym razem się udało:-))
Przy okazji ostatniej wizyty w Biedronce
w moje ręce wpadła książka kucharska Niebo na Talerzu Beaty Opalanki
no i znalazłam ten jeden przepis z którego w końcu wyszedł mi dobry sernik:-)
Przepis znajdziecie TUTAJ.
Polecam i książkę i bloga. To moje odkrycie roku.
Wcześniej niestety nie miałam pojęcia o tym blogu, a szkoda.
It's weekend so it would be nice to have some homemade cake.
Today, I'm serving the cheesecake:-))
I've been in a mood for cheesecake for a few days.
However, I've always had a problem with making cheesecake,
I always made a mistake and the cake was no good:-((
I could prepare a delicious cheesecake without cooking,
but a baking cheesecake was very difficult for me to prepare.
But now I found a great recipe and everything went smoothly.
Finally I made a delicious cheesecake. The recipe is available HERE.
I do recommend it.
A te cudowne, pyszne ciasteczka dostałam od moich małych uczennic:-)))
Zrobiły je z pomocą mamy, ale same je ozdobiły:-))
Uwielbiam uczyć małe dzieci bo są bardzo wdzięczne za wszystko co dla nich robisz:-))
A dla mnie to świetna motywacja by dawać z siebie jeszcze więcej:-))
These fantastic, delicious cakes I got from my youngest pupils:-)))
They made them with their mum, but they decorated the cakes on their own:-))
I love teaching young children, they are so grateful:-))
It boosts my motivation to work even harder and better for them:-))
Miłego weekendu:-)))
Have a great weekend:-)))
Ach taki sernik to nawet bym na zewnątrz jak u Ciebie zjadła. A nie mogę, dlatego zaraz zabieram się za bezmleczne słodkości. A co! sobota jest to trzeba sobie dogodzić
OdpowiedzUsuńSobota bez słodkości to nie sobota:-))
UsuńPozdrawiam serdecznie:-)))
Mniam :)
OdpowiedzUsuńW śniegu wygląda pięknie.
Uściski weekendowe.
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie:-)))
UsuńSmakowity widok😊
OdpowiedzUsuń:-))))))
UsuńPozdrawiam:-)))
Piękna sceneria, a serniczek musiał być pyszniutki :)
OdpowiedzUsuńOj był pyszny i szybko zniknął:-)))
UsuńPozdrawiam:-)))
Serniczek wygląda przepysznie, a jeszcze dodatkowo w takiej oprawie:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Dziękuje serdecznie i pozdrawiam równie ciepło:-)))
UsuńPychota i sernik i zdjęcia :) A robiłaś kiedyś sernik lany ( ucierany ) ?Jest pyszny , rozpływa się w ustach , jak pianka :) I zawsze się udaje :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o serniku lanym, musisz mi koniecznie zdradzić przepis.
UsuńPozdrawiam serdecznie:-)))
Pysznie wygląda.Dawno nie robiłam sernika , trzeba to naprawić . Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńOj koniecznie trzeba to naprawić:-)))
UsuńPozdrawiam:-)))
Sceneria wyśmienita :)
OdpowiedzUsuńSerniki uwielbiam - każdy rodzaj czy też odmianę ;) nawet zakalce ha ha ha
.....ale jestem teraz na etapie badań bo cukier mi szaleje i na razie ABSTYNENCJA SŁODYCZOWA no a jestem uzależniona od słodkości tym bardziej ciężko mi :((
Pozdrawiam słodko Krysia :)
Ależ mi przykro, mam nadzieję, że ta abstynencja od słodyczy nie potrwa długo.
UsuńCzasami jak trzeba to niestety trzeba się powstrzymać. Życzę dużo zdrowia.
Pozdrawiam serdecznie:-)))
Nigdy w życiu nie upiekłam sernika. Moja mama jest mistrzynią, jeśli chodzi o to ciacho, więc chyba z góry założyłam, że i tak nie wyjdzie mi lepsze ;-) Na szczęście w biurze mamy sernikową pannę, która testuje na nas różne nowe wersje i tuczy ekipę D. :-P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Ania z D.
W tym Waszym biurze musi być wesoło:-))) Też bym chciała taką sernikową pannę mieć w pracy. Moja mama również piecze wyśmienite serniki i ja się z jej sernikami równać nie mogę:-)
UsuńPozdrawiam:-)))
Ale apetyczne kadry zrobiłaś. Wyszły przepięknie. Koniecznie sprawdzę przepis i bloga.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
No to prawda, pięknie to wszystko wygląda. Muszę przyznać ze robi to wrażenie. Do tego ostatnio robiłem sobie testy alergiczne i wyszło, że mam alergię. Uczulony jestem na pare produktów, więc nie wygląda to za dobrze. Musze uważać podczas robienia takich smakołyków.
OdpowiedzUsuńPyszności!!!Odkąd zobaczyłam na IG ten Twój serniczek, to chodzi za mną krok w krok, nawet wczoraj mówiłam mężowi, że mam chętkę na serniczka, ale skąd?Zresztą czas na ostre odchudzanie, koniec ze słodyczami, bo całkiem spuchnę i będę wyglądać jak pączek :-P
OdpowiedzUsuń