Dziś już pierwsza niedziela adwentu:-)
Odpalimy pierwszą świecę i z niecierpliwością będziemy czekać do świąt.
Zgodnie z taką moją małą blogową tradycją w każdą niedzielę adwentu
pokażę Wam inny świecznik adwentowy.
Jakoś nigdy nie mogę ograniczyć się tylko i wyłącznie do jednego:-)
Cóż, tak się objawia syndrom niespokojnych rąk:-)
Dzisiejszy świecznik powstał z puszek po herbatce adwentowej,
którą kupiłam w zeszłym roku (była pyszna), a w tym roku postanowiłam
wykorzystać puszki w trochę niekonwencjonalny sposób,
jestem ciekawa czy Wam się spodoba?
wykorzystać puszki w trochę niekonwencjonalny sposób,
jestem ciekawa czy Wam się spodoba?
moje zeszłoroczne propozycje:-)
It's already the first Advent Sunday today.
We're lighting the first candle and we are waiting till Christmas.
According to my blog tradition, I will show you one advent candlestick every week:-)
I can never stick just to one, too many ideas in my head:-)
Today's decoration is kind of recycling one:-)
Last year I bought advent tea (which was really delicious)
and this year I used the tins to create advent candlesticks. I wonder if you like them?
If you are still looking for some inspiration then have a look
I can never stick just to one, too many ideas in my head:-)
Today's decoration is kind of recycling one:-)
Last year I bought advent tea (which was really delicious)
and this year I used the tins to create advent candlesticks. I wonder if you like them?
If you are still looking for some inspiration then have a look
Cudownego czasu wyczekiwania Wam życzę:-)))
Have a great time waiting for Christmas:-)))
Bardzo pomysłowo. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńDziękuję bardxo😃❤️ Pozdrawiam😃
UsuńAle fajny pomysł! Podoba mi się.
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo😃
UsuńPozdrawiam😃