Lubicie Gwiazdy Betlejemskie?
Ja je uwielbiam, ale co roku mam z nimi ten sam problem -
a mianowicie nie za długo cieszę się ich pięknem ponieważ listki szybko jej opadają.
Jak temu zaradzić i dłużej cieszyć się jej pięknem?
Podobno podlewać należy ją nie do doniczki tylko pod doniczkę jak to się robi w przypadku fiołków.
Nie można jej ani przesuszyć, ani też przelać. Gdy ma nadmiar wody, korzenie gniją:-(
Gwiazda nie lubi też przeciągów i musi stać w nasłonecznionym miejscu,
ale nie może stać w okolicy kaloryfera!
Wyczytałam też, że by cieszyć się jej pięknem w kolejnym roku
należy przechowywać ją (jesienią) przez 8 tygodni w całkowitej ciemności
co najmniej przez 14 godzin dziennie gdyż nawet niewielkie światło może jej uniemożliwić wypuszczenie kolorowych listków. Latem natomiast można ją nawet wystawić na balkon
lub do ogrodu ale musi stać w lekko zacienionym miejscu.
Chyba będzie to trudne do wykonania ale spróbuję.
Cóż kapryśna to ona jest, ale jej piękno te kaprysy nam wynagradza:-)
Do you like poinsettia?
I love it, but I can't take a good care of it and it often loses its leaves:-(
So what can we do in order to prolong its life?
Well, when you water it you shouldn't pour water into the flower pot,
but to the bottom of it so the roots can take as much water as they want.
You must be careful because it can't get too much or too little water.
It doesn't like draught, but it likes sunny places. However, you can't put it near the heater.
If you want to enjoy its beauty next year you have to keep it for 8 weeks
in a very dark place for at least 14 hours a day in autumn time.
Then it will grow new, beautiful leaves. It is extremely difficult to do
and you must be very patient with it.
Poinsettia is rather a very moody flower,
but it's also very beautiful so it's worth taking better care of it.
Dziękuję za odwiedziny:-)))
Thanks for stopping by:-)))
Śliczna jest :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie trochę kapryśna, ale na Boże Narodzenie pasuje doskonale.
Pozdrawiam cieplutko.
Gwiazdy są piękne, ale jak to z pięknościami często bywa kapryśne. Jednak spróbuję ją do przyszłej gwiazdki zachować. Zobaczymy czy mi się to uda:-)))
UsuńPozdrawiam:-)))
Tez miałam zawsze problem :( i w tym roku już jej brakło .....ale hola hola z kąd ? ta choinka druciana bo mega fajowa :))
OdpowiedzUsuńKrysia
A szkoda, bo jest taka ładna:-))))
UsuńChoinka jest od Ib Laursen i kupiłam ją w Sweet Home tutaj jest link:http://www.sweethomesklep.pl/choinka-metalowa-wieszak-ib-laursen
Pozdrawiam serdecznie:-)))
Bardzo przydatne rady :) często gwiazda jest z nami aż sama nie opadnie z sił. Raz udało mi się ją dochować do września ,a potem niestety, padła , a szkoda
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i obserwuję ;)
Mi udało się raz dochować ją do wakacji i padła. Zobaczymy czy teraz mi się ta sztuka uda:-)))
UsuńPozdrawiam cieplutko:-)))
Lovely!!
OdpowiedzUsuńThanks:-)))
UsuńJest śliczna i co roku, na święta,ją kupuję. Jest kapryśna i trudno ją przechować do następnych świąt, to prawda.W tym roku podła mi w listopadzie.:)
OdpowiedzUsuńOops, może po prostu w sklepie źle ją przechowywali, albo transportowali. Gwiazda jest bardzo wrażliwa na zmiany temperatur i przeciągi:-(( Może w przyszłym roku się uda ją dłużej przetrzymać:-)))
UsuńPozdrawiam serdecznie:-)))
Moja zgubiła wszystkie liście i powoli kwiatki też :(
OdpowiedzUsuńMyślę, że była źle traktowana już w sklepie.
UsuńPozdrawiam serdecznie:-))0
Jest śliczna, ale warto wspomnieć, że jest to trująca roślina. Zwłaszcza dla kotów. Dlatego mam sztuczne ;) I problem opadających liści się skończył, haha :)
OdpowiedzUsuńJa kotów nie mam więc mogę ją do domu znosić i cieszyć się jej pięknem:-)) A pies jakoś nie jest nimi zainteresowany:-))
UsuńMoja niestety już padła, tylko, że ja miałam jakąś miniaturkę :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że te co tak szybko padają były źle traktowane w sklepie, albo podczas transportu:-(
UsuńPozdrawiam serdecznie:-)))