Domowy makaron to smak mojego dzieciństwa.
Wiele lat temu moja babcia w każdą sobotę robiła makaron
by był jak znalazł do niedzielnego rosołu.
Ten smak został mi w pamięci, ale niestety nie miałam przepisu.
Pewnego dnia przez przypadek trafiłam na Instagramie na profil Agnieszki (gaskawdomu),
która właśnie takowy domowy makaron robiła i zaraz do niej napisałam
czy by nie chciała pokazać innym blogerkom jak się taki makaron robi.
Ucieszyłam się gdy natychmiast dostałam twierdzącą odpowiedź:-)
I tak przez makaron poznałam fantastyczną dziewczynę,
która dla mnie jest Perfekcyjną Panią Domu (lepsza niż oryginał)
Ale nie przedłużając, oto przepis na:
Domowy Makaron Agnieszki
Składniki:
Na każde 100g mąki 1 jajko
szczypta soli
odrobina ciepłej wody (tak na oko) by ciasto było plastyczne.
Wykonanie:
Wszystkie składniki mieszamy ręcznie w misce do uzyskania plastycznej masy.
Odstawiamy pod przykryciem na około 20 minut.
Następnie kroimy na kawałki, wrzucamy do wałkowarki,
przepuszczamy ciasto jakieś 3-4 razy na taką grubość jaką chcemy.
A potem już sama przyjemność czyli przepuszczanie ciasta przez wykrojniki:-)
My mieliśmy sprawę ułatwioną ponieważ Agnieszka przywiozła
swoje przystawki do robota Kitchen Aid,
ale równie dobrze makaron można wałkować i wykrajać ręcznie
lub za pomocą ręcznych maszynek do makaronu.
Troszkę pracy przy tym jest,
ale ten smak nie da się porównać z żadnym kupnym makaronem!!!
Tak więc zachęcam Was do spróbowania:-)
Makaron można od razu ugotować lub wysuszyć
i zostawić w metalowych puszkach lub słojach na później:-)
Agnieszko, a Tobie dziękuję jeszcze raz za nieocenioną pomoc i za to,
że zechciałaś się z nami podzielić swoimi przepisami:-)
Cieszę się, że mogłam Cię poznać:-)
A najprostszy i najszybszy sos do makaronu?
Proszę bardzo:
Sos serowo-brokułowy
Składniki:
2 opakowania serka topionego (jaki preferujecie smak)
gotowane brokuły (ilość zależy od Waszych upodobań)
Wykonanie:
Brokuły ugotować.
Serek roztopić na patelni bez tłuszczu, wrzucić rozdrobnione brokuły,
wymieszać i gotowe:-)
W przypadku gdyby sos był za gęsty ewentualnie troszkę mleka można dodać:-)
Homemade pasta is a taste of my childhood:-)
My grandmother used to make pasta every Saturday:-)
I still remember how it tasted with chicken soup on Sunday!
Unfortunatelly, I didn't get my grandma recipe:-(
And then one day when I was on Instagram I found Agnieszka's profile (GaskawDomu)
and she was preparing homemade pasta.
I didn't hesitate long I just wrote to her and asked her
if she could come to our meeting and show other bloggers how to prepare such delicious pasta.
I was over the moon when I got a positive answer:-)
And thanks to pasta I made a new great friend:-))))
So here is her recipe:
Homemade pasta by Agnieszka
Ingredients:
1 egg for every 100g of flour
a pinch of salt
some warm water (you must decide how much so the dough is flexible)
Procedure:
Mix all the ingredients in a bowl to get a flexible dough. Leave it covered for 20 minutes.
Then cut the dough into small pieces, put them into pasta roller,
roll it 3-4 times, make it as thick as you want.
Then it's the fun part, use the cutter to cut pasta:-)
We had Agnieszka's 3 piece pasta roller and cutter set for Kitchen Aid
so it was fast and easy to roll and cut the dough.
However, you can make your own pasta without those appliances
or use other pasta machines.
Of course, you need to have some time to prepare homemade pasta,
but the taste is unbelievable:-)
So do try it from time to time:-)
You can cook pasta and eat it fresh
or let it dry and store it for later use in some jars or boxes:-)
Aga, I would like to thank you once more for sharing this recipe with us
and for all your help:-) You're the best:-) Glad I met you:-)
What about the fastest and the easiest sauce for the pasta?
Here it is:
Broccoli - cheese sauce
Ingredients:
2 packets of processed cheese
Cooked broccoli (as much as you want)
Procedure:
Heat the cheese on the frying pan, add cooked broccoli and mix it all together.
If the sauce is too thick add some milk.
Agnieszka i Ada w ferworze walki:-)
Kolejka się ustawiała do wykrajania makaronu:-)
Agnieszka and Ada trying to make pasta:-)
There was a long line of those wanting to try how to roll an cut the dough:-)
Ugotowana pierwsza partia:-)
Ta cudna misa Rice jest od Ady z Ahojhome:-)
Ada dziękuję bardzo:-)
Ciężko jest się oprzeć tym wszystkim cudeńkom, które Ada ma w swoim sklepie.
Ta cudna misa Rice jest od Ady z Ahojhome:-)
Ada dziękuję bardzo:-)
Ciężko jest się oprzeć tym wszystkim cudeńkom, które Ada ma w swoim sklepie.
First part of pasta is ready:-)
This beautiful, mint bowl is from Ada Ahojhome:-)
Thank you Ada:-)
It's hard to resist all those beautiful products that Ada has in her shop.
This beautiful, mint bowl is from Ada Ahojhome:-)
Thank you Ada:-)
It's hard to resist all those beautiful products that Ada has in her shop.
Smacznego:-)
Enjoy your meal:-)
Uwielbiam domowy makaron, a najbardziej podsmażany na patelce z jajkiem, oj tak to mój smak dzieciństwa, a teraz robię i ja taki dla moich pociech.
OdpowiedzUsuńJa zaczynam dopiero w tym temacie działać:-)
UsuńPozdrawiam:-)
mmmmmmm oj Anitko ale mi smaka narobiłaś :))))))))))uwielbiam makaron w każdym wydaniu :)buziol Lidka
OdpowiedzUsuńTo trzeba koniecznie wypróbować przepis Agnieszki:-)))))
UsuńPozdrawiam:-)
Smak takiego makaronu to i ja pamiętam. Aż się łezka w oku kręci.
OdpowiedzUsuńDokładnie, aż się łezka w oku kręci:-)))
UsuńOj taaak, babciny makaron, ten smak i ten urok robienia makaronu, chyba i ja zacznę robić swojski makaronik :-)
UsuńMoja mama też kiedyś co niedzielę robiła makaron. Teraz tylko przygotowujemy samodzielnie łazanki na Boże Narodzenie. Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńŁazanek nigdy nie robiłam, ale chyba robi się je podobnie jak makaron??? Może zdradzisz nam przepis?
UsuńRobi je się dokładnie tak samo jak makaron, tylko inaczej kroi. Pozdrawiam:)
UsuńDzięki za odpowiedź, poszukam w Internecie metody krojenia, może na święta zrobię:-)
UsuńPozdrawiam:-)
Oj chyba się skuszę, choć to jednak wymaga dużo pracy i przede wszystkim czasu, który muszę jakoś wygospodarować, bo aż mi smaka narobiłaś Anitko:).... Moja babcia kroiła makaron tak po prostu nożem. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWymaga trochę czasu jeśli nie ma się maszynki. Z maszynką wszystko idzie szybciej. Moja babcia też kroiła makaron nożem i miała w tym wielką wprawę, aż miło było patrzeć:-)
UsuńAaaa moja droga!moja babcia całkowicie robiła makaron ręcznie,najpierw wygniatanie a potem wałkowanie na cieniusieńki płat,potem przesuszanie,krojenie i znowu suszenie:)))a tu widzę wspieranie się maszyną!!!!:)))))))))))))))))))
OdpowiedzUsuńMoja babcia robiła makaron dokładnie tak jak Twoja:-) A my cóż, skoro są dostępne różnego rodzaju maszynki to czemu by z nich nie skorzystać? Wiem, idziemy na łatwiznę!
Usuńniee:) żartowałam:))trzeba korzystać z pomocy sprzętów:))po to je w końcu ktoś wymyślił,żeby nam ułatwić życie:))))
Usuń😉😉😉
UsuńMakaron robie sama.Rosol tylko z wlasnym makaronem ,jak narazie nie mam zamiaru kupować. Szerszy też robię sama.Kupiłam maszynkę i jestem z niej zadowolona.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJa zamierzam zacząć robić makaron jak tylko kupię maszynkę:-)))
UsuńNie ma nic lepszego na świecie od domowego makaronu, krojonego ręcznie.
OdpowiedzUsuńMoja Droga gdybyś Ty zobaczyła jak moja mama kroi makaron. Przy niej żadna maszynka nie ma szans:)
Moja babcia również bardzo szybko kroiła makaron. Jako dziecko uwielbiałam siedzieć i patrzeć jak wióry szły spod noża:-) Ja niestety tak nie potrafię:-((
UsuńMoja mama robi podobnie tylko ,że od początku do końca trwa ręczny proces tz. nie mamy takiej sprytnej maszyny i kroimy i wałkujemy ręcznie :) ale skład samego ciasta bardzo podobny :)
OdpowiedzUsuń:-))))) Co ręczna robota to jednak ręczna:-))))
UsuńDo dziś wszystkim opowiadam jaki makaron Agniesi był pyszny!!!!
OdpowiedzUsuńI te sosy... achhhh głodna sie zrobiłam!!!
buziaki
Jestem ciekawa czy już próbowałaś własnych sił w produkcji domowego makaronu???
UsuńPozdrawiam:-)
Ale pyszności, jeszcze nie robiłam sama makaronu, ale chyba czas najwyższy :-)
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę, najwyższy czas się przemóc. Najgorzej to zacząć, a potem to już będzie się robiło pyszny makaron w każdy weekend:-)))))
UsuńAch jak ja za Wami tęsknię , mooocno :) :( :( I jeszcze takie pyszności na tym ekranie ciągle oglądam :)
OdpowiedzUsuńSporo Cię Emilko ominęło:-((( a makaron Agi rozpływał się w ustach!
UsuńPozdrawiam:-))))
Patrząc na te zdjęcia przypominają mi się Wigilie na których byliśmy u mojej nieżyjącej już babci. To on zanim zaczeła robić uszka, rozwałkowywała cieniutko ciasto, kroiła nożem na paski i suszyła, aby potem zjeść go z makiem. Przepis na sos napewno wykorzystam:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZ domowym makaronem chyba każdy z nas ma piękne wspomnienia:-)))
UsuńPozdrawiam serdecznie:-)
Moja mama też zawsze robiła makaron, przypuszczam że to miało związek z tym, że kiedyś w sklepach niczego nie było ;-) Ale i teraz jej się zdarza zrobić makaron, kiedy kupnego zabraknie. Pamiętam, jak w dzieciństwie jej pomagałam i kręciłam specjalną maszynką - nadal ją zresztą mam, syn przytargał ją kiedyś od babci, żeby kręcić ciastolinę ;-)
OdpowiedzUsuńja to jestem MEGA makaroniara ;) a domowy NAJLEPSZY , mniam :) Jak żyła jeszcze moja babcia, robiłyśmy co tydzień taki swój, domowy, do rosołu ;) a mi najlepiej wchodził z zupą owocową ;)
OdpowiedzUsuńLooks so yummy! Thank you for sharing it at SYC! xx Jo
OdpowiedzUsuńHow delicious! I don't have a pasta maker, but I make homemade noodles and they are yummy! Thanks for sharing with SYC.
OdpowiedzUsuńhugs,
Jann