środa, 4 maja 2016

Home Sweet Home

Może to i prawda, że dom jest wszędzie tam gdzie jesteśmy razem,
jednak nie wiedzieć czemu będąc na wyjazdach 
strasznie tęsknię za tymi moimi czterema ścianami.



Robi się ze mnie prawdziwa kura domowa na starość
bo choć bardzo lubię podróżować i poznawać nowe miejsca 
to jednak w tych podróżach najbardziej lubię powroty do domu.
To wspaniałe uczucie gdy wracasz zmęczony, otwierasz drzwi
i odkrywasz swój dom na nowo. 
Okazuje się wtedy, że to co nie doskonałe już nie przeszkadza,
herbatka podana w swoim własnym kubku smakuje lepiej,
a własna kanapa lub fotel...cóż nie ma nic lepszego.
Wy też tak macie?


Maybe it is true that home is where you and your beloved ones are.
However, not knowing why, when I'm on holiday I miss my house very much.
Getting older makes me a real homebody:-)
Well, I do like traveling and visiting new places,
but what I like the most is coming back home.
This is a wonderful feeling when you are tired and you finally reach your house,
you open the door, get inside and discover your house again.
Suddenly, those little imperfections are no more significant,
tea served in your own cup tastes much better,
and your own sofa or armchair...nothing compares to it.
Do you feel the same?




















Miłej środy Kochani:-)

Have a nice Wednesday:-)

22 komentarze:

  1. Coś jest w tych własnych czterech ścianach :)
    Uściski.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniale ujęłaś to, co przeżyłam przez te kilka ostatnich dni. Zmieniliśmy plany i dojeżdżaliśmy z domu do kilku punktów. Wyprawy cudowne, a powroty również.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli rozumiem, ze wyprawa do Poznania została odłożona na później? Ale to może i lepiej bo może w końcu uda nam się spotkać:-)
      Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki za Twoje nerwy i maturalne zmagania Twojej córki:-)

      Usuń
  3. Dokładnie: wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej! Ja też się pod tym podpisuję :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja jestem ZDECYDOWANIE kurą domową. Zawsze tęskno mi za domem, moją wsią, widokami. Jednak wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej:)
    Ślicznie u Ciebie!
    pozdrawiam majowo:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To witaj w kulubie domowych kur:-) Zresztą się nie dziwię...na tej Twojej wsi jest tak sielsko, anielsko, że nie chce się z niej wyjeżdżać:-)
      Pozdrawiam:-)

      Usuń
  5. Nic dodać nic ująć :-) Do takiego pięknego domku jak Twój, to się nie dziwię, że lubisz wracać kochana, ja bym z wielką radością wracała, zwłaszcza do Twojej kuchi hi hi :-) Piękne zdjęcia, kolorki cudne!Pozdrawiam cieplutko :-*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No zobacz, a ja dziś cały dzień myślałam o remoncie kuchni i o tym co by w niej zmienić:-)
      Pozdrawiam:-)

      Usuń
    2. Bo Ty jesteś chyba taki niespokojny duch i lubisz zmiany???No ale jak się już trochę mieszka, to czas na zmiany, żeby się nie nudziło ;-) Pozdrawiam cieplusio :-)

      Usuń
    3. Ten typ tak ma...ale zobaczysz sama, że tez będziesz chciała po jakimś czasie wszystko w domku zmieniać:-)

      Usuń
  6. Ja także chętnie przyłącze się do klubu kur domowych :) i mimo niedoskonałości kocham nasze Siedlisko najbardziej na świecie Pozdrawiam majowo
    siedliskoanielicy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z przyjemnością witamy Cię w naszym klubie:-) Biegnę z rewizytą:-)
      Pozdrawiam:-)

      Usuń
  7. mam podobnie. jednak w wyjazdach najbardziej lubię powroty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :-))))) To jak teraz wyjedziecie na obczyznę to pewnie będzie Ci się troszkę za naszym krajem tęskniło.
      Pozdrawiam:-)

      Usuń
  8. Oczwiście że tez tak mam, nie wyobrażam sobie, żeby gdzie indziej miał być mój dom, moje miejsce na ziemi, nawet nie tylko w sensie budynku ale także miejsca na mapie.
    piekne migawki, pozdrawiam, Ania

    OdpowiedzUsuń
  9. Pięknie współgrają ze sobą kolory wszystkich tych dodatków :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...