Ogród wiosną zmienia się w niesamowitym tempie.
Dzisiaj pączki, jutro już piękne kwiaty.
Wszystko rośnie w zastraszającym tempie.
Nie mogę się już doczekać kiedy rozkwitną piwonie.
Nie wiedzieć czemu lawenda mi w tym roku szwankuje
i nie chce puszczać nowych pędów. Cóż może czas najwyższy ją wymienić.
A co się dzieje w Waszych ogrodach lub balkonach?
A co się dzieje w Waszych ogrodach lub balkonach?
In spring time garden changes really fast.
Today I can see some buds and the next day they change into beautiful flowers.
I love this time of the year when everything is blooming:-)
I can't wait for my peonies to bloom.
Only my lavender doesn't want to grow this year...
I don't know maybe it's time to replace it with the new plants.
And what's happening in your gardens or balconies?
Wiosna to też idealny czas na ogniska:-)
Nie ma jak kiełbaski pieczone na ognisku,
a jak zmrok zapadnie można sobie pośpiewać stare, harcerskie piosenki.
To mój przepis na udany weeekend:-)
Spring is a perfect time to make a bonfire:-)
There's nothing better than doing sausages on the fire,
And when dusk falls you can sing old, scout songs.
This is my recipe for a fun-filled weekend:-)
No i mój ukochany złotokap:-)
Elwiro, wiem, że tu zaglądasz...to jest właśnie złotokap od Ciebie:-)
Nieźle podrósł:-) Czas najwyższy by zobaczyć go w realu, nie sądzisz?:-)
And my favorite Laburnum:-)
I love this tree,
I got it from my friend and it's booming beautifully right now:-)
Miłego dnia Kochani:-)
Have a beautiful day:-)
Have a beautiful day:-)
aaj te piękne Magnolie ! :)
OdpowiedzUsuńŻałuję, że mam je tylko w jednym kolorze, ale cóż teraz już nie ma gdzie wsadzić. Nawet duży ogród kiedyś robi się za mały:-(
UsuńPozdrawiam:-)
Niewiele Twojego ogródka widziałam do tej pory na blogu, więc z ciekawością pozaglądałam Ci "po kątach: :-).
OdpowiedzUsuńOj Kochana, możesz to naprawić tutaj: http://nitkadesign.blogspot.com/search/label/Ogród
UsuńJeśli dobrze naliczyłam to 37 postów traktuje o ogrodzie i tylko kilka z nich nie dotyczy mojego ogrodu:-) Więc masz co nadrabiać:-)
Pozdrawiam:-)
Nadrobiłam. Super królestwo:-)
Usuń:-))))))))
UsuńUwielbiam, jak kwitną na biało drzewka owocowe... Wyglądają wtedy jak panne młode! :)
OdpowiedzUsuńPięknie to ujęłaś:-)
UsuńPozdrawiam:-)
Cudownie jest mieć ogródek, obsadzać go ulubionymi roślinami, pielęgnować je i cieszyć się z każdego nowego pędu. Mam nadzieję, że kiedyś-tam też będę mieć własny - z miejscem na ognisko i hamak :-) Pozdrowionka!
OdpowiedzUsuńJest cudownie, ale to też oznacza ogrom pracy, żal mi bardzo tego, że nie mogę mu poświęcić tyle czasu iż bym chciała. Hamak może niedługo się pojawi:-)
UsuńŻyczę byś jak najszybciej mogła wypoczywać w swoim hamaku i przesadzać swoje kwiatki:-)
Pozdrawiam:-)
Pięknie wszystko kwitnie, relaks w takim ogrodzie i przy ognisku wieczorem mmm..marzenie. U mnie rośliny na balkonie jeszcze daleko w tyle.
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu.
Ognisko to świetna sprawa i zawsze dobry pomysł na udaną imprezę:-)
UsuńPozdrawiam:-)
CU DO WNIE!!!😊 Magnolii zazdraszczam😉 W moim ogródku na razie skoszona trawa😊 Słonecznego weekendu i pięknych chwil w cudownym ogrodzie😊 Ps.Ognisko to jest to!!!😊 Ps.2 Piesio ma gdzie biegać w takim dużym ogrodzie.Moja psina teraz też ma miejsce na zabawy na świeżym powietrzu.Ogród to jest to😉
OdpowiedzUsuńNiedługo pewnie zapełnisz rabatki kolorowymi kwiatkami:-)
UsuńTeraz to Twój piesio może szaleć, ale uważaj by Ci nie rył dziur, bo to futrzaki bardzo lubią...przynajmniej mój!
Pozdrawiam serdecznie:-)
:) Pięknie Anitko :) ja tez zazdraszczam magnolii :/ ...
OdpowiedzUsuńU mnie już kosze i donice obsadzone kwiatami ,białe pelargonie te wielkokwiatowe i zwisające ,biała i niebieska lobelia ,białe niecierpki i jeszcze na potęgę kwitną miniaturki białych bratków :) , a lawenda u mnie zastrajkowała i uschła :/,a co ją "ugryzło" to nie mam pojęcia :) cudownego weekendu ,pa Lidka
Ja właśnie troszkę w tym roku zaniedbałam tarasowe donice, ale cóż zrobić najpierw nauka, potem przyjemności:-( To może coś nie tak jest w tym roku z lawendą skoro u Ciebie też strajkuje:-)
UsuńPozdrawiam serdecznie:-)
P.S.
Właśnie wyciągam z piekarnika Twój chlebek:-)
Jak wyszedł chlebek ? :)
UsuńPyszny, choć troszkę zmieniłam przepis bo zamiast drożdży dałam mój zakwas. Nie chciałam by mi się zakwas zmarnował. Jedyny minus to musiałam swoje odczekać by wyrósł. Chlebek bardzo mi smakuje, będę teraz często go piec:-) Jeszcze raz dziękuję za przepis:-)
UsuńBajka:-)
OdpowiedzUsuńUściski
Dziękuję i pozdrawiam:-)
UsuńUwielbiam sady kwitnące, otulone białym kwieciem, Przypomina mi się Ania z zielonego wzgórza. Czuję się w tedy jak w bajce. Pozdrawiam bajecznie:)
OdpowiedzUsuńAnia z Zielonego Wzgórza to moja ulubiona książka, kocham do niej zaglądać :-)
UsuńPozdrawiam w równie bajecznym stylu:-)
Pozazdrościć...
OdpowiedzUsuńAle jak to w życiu bywa nie ma nic za darmo więc dużo pracy trzeba w ogród włożyć:-(
UsuńBajecznie po prostu... uwielbiam wiosnę!!!
OdpowiedzUsuńA ognicho-super sprawa:)
udanego weekendowania:)
Ognicho to najlepsze co może być jak się ma własny ogródek:-)
UsuńMiłego weekendu i Tobie Natalko:-)
Oj te nasze ogrody:) jakże piękne i bogate... mój wygląda jak busz... wszystko tak rośnie,że trudno nie zauważyć zmian, ale ogniska nie mogłabym niestety zrobić, U Ciebie to co innego:)
OdpowiedzUsuńBuziaki Aga z Różanej
Mojemu też już bliżej do buszu...przez te studia nie mogę poświęcić mu tyle czasu ile bym chciała:-(
UsuńPozdrawiam:-)
Pięknie , wiosennie, kolorowo. Dziś u mnie piękne słońce i marzę żeby rozłożyć się w takim ogrodzie.
OdpowiedzUsuńJa też wolałabym rozłożyć się w ogrodzie niż biec na zajęcia, ale cóż nie ma że boli:-(
UsuńPiękne zdjęcia, niczym w ogrodzie botanicznym :)
OdpowiedzUsuńOj do botanicznego ogrodu to niestety wiele temu mojemu buszowi brakuje:-) Gdyby się dobrze przyjrzeć niejednego chwasta można by dostrzec!
UsuńPozdrawiam:-)
W zeszłym roku zachwycałam się Twoją lawendą, mam jeszcze kilka zasuszonych gałązek z blogowego spotkania :) Posadziłam kilka nowych kwiatów na balkonie, przybyło te 6 krzaczków pomidorków. Piękne zdjęcia Anitko, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńChyba za bardzo się nią zachwycali wszyscy bo w tym roku tragedia...nie chce wypuszczać pędów. Może po prostu krzaczki za stare, słyszałam gdzieś, że po jakimś czasie trzeba je wymienić, a moje już były leciwe. Cóż dam im jeszcze szansę...jak w tym roku nie zakwitną to je wymienię na nowszy model:-)
UsuńZa pomidorki się nie biorę bo tak je uśmiercę:-(
Pozdrawiam serdecznie:-)
W zeszłym roku moja mama na wiosnę mocno przycieła lawednę bo była bardzo wyrośnięta i brzydko wyglądała. Teraz zagęściła się i wygląda lepiej. Ja już skończyłam obsadzać balkon, jak roślinki podrosną to się pochwalę. Ogrodu w którym bym mogła coś "podziałać" jeszcze nie mama, ten koło nowego domu musi być skopany i wyrównany a to jeszcze troche potrwa. Podziwiam więc Twój cudny ogròd. Pozdawiam
OdpowiedzUsuń