Dzisiaj zabiorę Was w bardzo wyjątkowe miejsce:-)
Goszcząc na Mazurach postanowiliśmy wybrać się do Nowego Kawkowa
by zobaczyć słynne Lawendowe Pole.
I cóż Wam mogę o tym miejscu powiedzieć...jest po prostu cudowne,
tam trzeba się koniecznie wybrać.
Najlepiej oczywiście w czasie gdy lawendę można już zbierać czyli np. w lipcu.
Spędziliśmy tam fantastyczne przedpołudnie
zrywając lawendę, robiąc bukiety i wianki z lawendy
oraz popijając pyszną lawendową herbatkę.
Zresztą co tam będę się wielce rozpisywać,
zdjęcia mówią więcej niż tysiące słów:-) Zobaczcie sami:-)
I will take you today to a very special place:-)
During our last visit to Masuria Lake District we went to a very small village
to see a famous Lavender Field.
What can I tell you about this place ... it's simply stunning
and it's a must to visit.
The best time to come here is during summer when they start collecting lavender.
We had a fantastic time there.
We collected lavender, made lavender bouquets and wreaths
and we drank delicious lavender tea.
Just have a look at all the pictures ... they are worth more than a thousand words.
DIY: Jak zrobić wianek z lawendy?
Potrzebne bedą:
słomiany podkład,
zielony drucik,
świeżo ścięta lawenda,
nożyczki.
zielony drucik,
świeżo ścięta lawenda,
nożyczki.
Wykonanie:
Lawendę układamy w małe bukieciki i przywiązujemy drucikiem do wianka.
Odcinamy zbędne zielone łodyżki. Nowy bukiecik przykładamy
tak by przykryć zieloną część poprzedniego bukietu.
Postępujemy tak aż ułożymy cały wianek.
Ostatni bukiecik podkładamy tak by nie było widać zielonych łodyżek.
I gotowe:-))
DIY: How to make a lavender wreath?
You will need:
a straw wreath,
green needle,
freshly cut lavender,
scissors.
Procedure:
Arrange lavender into a small bouquet
and attach it with a needle into a straw wreath.
Cut away the unnecessary green stems. Arrange a new bouquet and attach it on the first one.
Continue until the whole wreath is arranged.
The last bouquet must be attached in such a way so the green stems are invisible.
And that's it:-)
Szkoda, że nie czujecie tego zapachu:-(
It's a pity you can't smell it:-(
Dobrego wieczoru Wam życzę i dziękuję za odwiedziny:-))
Have a good evening and thank you for stopping by:-))
Wspaniała wycieczka.:) Wyobrażam sobie jak tam musi obłędnie pachnieć. Serdeczności Anitko.:)
OdpowiedzUsuńO tak...zapach bajka:-)))
UsuńPozdrawiam serdecznie:-))
Cudownie sielsko, anielsko :) a ten zapach...ach
OdpowiedzUsuńDokładnie...zapach marzenie:-))
UsuńCudownie. Wianek wymiata.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Dziękuję bardzo:-)))
UsuńPozdrawiam serdecznie:-)))
Znam to miejsce bo odwiedzałam parokrotnie. Pięknie tam jest. A zapach lawendy czuję bo u siebie robiłam lawendokosy :-).
OdpowiedzUsuńMiejsce jest cudowne, żałuję, że tak daleko od Poznania:-)))
UsuńPozdrawiam serdecznie:-)))
Tyle pięknej lawendy, to jest dopiero widok. A zapach pewnie obłędny.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Zapach fantastyczny...i te widoki...zapierają dech w piersiach:-)) Ogólnie cała okolica jest cudowna:-))
UsuńPozdrawiam serdecznie:-)))
Widoki cudowne :) Wianek jest świetny, szkoda, że przez ekran nie można poczuć jego zapachu ;)
OdpowiedzUsuńTak, szkoda, że nie można przekazać tego cudownego zapachu:-))
UsuńPozdrawiam serdecznie:-))