Spełniło się moje kolejne podróżnicze marzenie:-)
Zawsze chciałam popłynąć Kanałem Elbląskim "po trawie":-)
I udało mi się to marzenie spełnić tego lata.
Na trasie Kanału Elbląskiego znajduje się 5 pochylni
uważanych za jeden z najznakomitszych rozwiązań hydrotechnicznych
na świecie oraz rezerwat ornitologiczny.
na świecie oraz rezerwat ornitologiczny.
My pokonaliśmy 4 pochylnie: Jelenie, Oleśnica, Kąty, Buczyniec.
Było to niesamowite przeżycie tym bardziej, że bardzo niespodziewane.
Podróżowaliśmy po Mazurach z naszym pupilem
i sprawdziliśmy wcześniej w internecie, że nie można na pokład zabierać psów
więc nastawiliśmy się tylko na obejrzenie pochylni i tyle.
Ale na szczęście jest jedna firma przewozowa,
która zaprasza psy na pokład więc Borys się załapał, a tym samym i my:-)
Była to niesamowita przygoda więc jeśli tylko będziecie w tym rejonie
koniecznie musicie się na taki rejs wybrać:-)
Była to niesamowita przygoda więc jeśli tylko będziecie w tym rejonie
koniecznie musicie się na taki rejs wybrać:-)
Another of my travelling dream came true this summer:-)
I've always dreamt of taking the cruise across the Elbląski Canal
with a system of 5 slipways,
deemed as one of the most exquisite hydro-technical solutions worldwide.
Along a route of the cruise, the ship covers a 100-metre water level difference.
Between the individual bodies of water, the ship is transported on land,
mounted on special platforms on tracks,
powered mechanically by the water flow.
The slipways, unique on a European scale,
are no doubt the greatest tourist attraction of the entire Elbląski Canal.
We were travelling with our dog and we were aware of the fact
that you can't take your dog on board of the ships.
So we just wanted to see the slipway.
However, we were lucky because there's one company
that allows dogs on board so we could go on the cruise:-)
It was an amazing trip and I do recommend it to you
if you ever happen to visit Poland:-)
A takie widoczki mijaliśmy po drodze:-)
The views on the way:-)
Borys na pokładzie:-)) Boris on board:-))
Po prawej: Kapitan:-) The Captain on the right:-)
Jest i muzeum:-)
There's also a museum:-)
A tak wygląda padnięty pies po rejsie:-)))
Nie miał siły wsiadać do samochodu:-)) Biedaczysko:-))
And here is our tired dog after the cruise:-)))
He couldn't get into the car:-)) Poor boy:-))
pięknie!
OdpowiedzUsuńNa żywo jeszcze lepiej więc polecam:-)))
UsuńPozdrawiam serdecznie:-)))
Marzę o takiej wyprawie. Może kiedyś.Na razie tylko oglądałam jedną z pochylni- w Buczyńcu. Pozdrawiam:-).
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki by się to marzenie spełniło ponieważ jest to świetna przygoda:-)))
UsuńPozdrawiam serdecznie:-)))