Moje podróże: Belfast Ogród Botaniczny

Wyspiarze uwielbiają ogrody i widać to w Ogrodzie Botanicznym w Belfaście.

Jest to najlepsze miejsce na odpoczynek i relaks.

Ja miałam to szczęście, że mieszkałam bardzo blisko Ogrodu Botanicznego

więc mogłam tu codziennie przychodzić na spacerki 

i choć przez chwilę poczuć się jak w baśniowym ogrodzie:-)

Ogród został założony w 1829 roku, jego powierzchnia to 28 akrów.

Jest tutaj cudowny ogród różany czy piękna palmiarnia,

która została ukończona w 1940 roku. Był to jeden z pierwszych obiektów na świecie, 

wykonanych ze szkła i metalowych prętów. 

Palmiarnia posiada dwa skrzydła - chłodne i tropikalne. 

Mnie najbardziej urzekła kolekcja sukulentów i kaktusów. Coś pięknego.

W Ogrodzie Botanicznym znajduje się również Muzeum Ulster,

które jest warte odwiedzenia, ale trzeba na nie poświęcić co najmniej jeden cały dzień

bo to największe muzeum w Północnej Irlandii.

Irish people love gardening and you can see it in Botanic Gardens in Belfast.

It's the best place for a little break and relax.

I was really lucky because I stayed closed to Botanic Gardens

so I could come there almost every day and feel like being in a fairy tale for a while:-)

It was opened in 1829, it covers 28 acres.

There is a rose garden which smells beautifully and also The Palm House

which was opened in 1940. It was one of the first buildings of its kind in the world.

There are two wings in the Palm House - tropical and cold one.

I really liked suculent and cactus collection. 

There is also the Ulster Museum in the Botanic Gardens.

It's the biggest museum in Northern Ireland and it's worth visiting,

but you need to have at least one day to see all exhibitions.

Jest też coś dla miłośników sukulentów:-)

There's something for succulent lovers:-)

Pięknej niedzieli Wam życzę:-))

Have a good Sunday:-))