Jesienne długie wieczory sprzyjają celebrowaniu podwieczorków,
a jeśli serwuje się je w nowej porcelanie to przyjemność jest nie tylko dla podniebienia,
ale i dla oczu:-)))
W nowej kolekcji GG urzekły mnie niebieskości i granaty.
Myślę nawet o tym by w takich kolorach udekorować wigilijny stół,
ale jak znam życie pewnie jeszcze mi się to zmieni.
Zawsze jak oglądam nowe kolekcje to myślę sobie, że są cudowne i staram się sobie powtarzać,
że przecież nie potrzebuję kolejnego kubeczka, jednak gdy znowu na nie patrzę,
w głowie rodzi mi się tysiące pomysłów na różne aranżacje
i niestety za chwilę zmieniam zdanie i dodaję do koszyka kolejne kubki:-((
To jest chyba nieuleczalne.
w głowie rodzi mi się tysiące pomysłów na różne aranżacje
i niestety za chwilę zmieniam zdanie i dodaję do koszyka kolejne kubki:-((
To jest chyba nieuleczalne.
Long, autumn evenings are perfect for celebrating five o'clock tea:-)))
And if you serve your tea in a new latte cup then it's just a feast for the senses:-)))
I fell in love with all the blue Green Gate collection.
I even think about having my Christmas table decorated in blue,
but a woman likes changes so I can change my mind till December:-)
Every time I see a new collection I tell myself that yes,
it's beautiful, but I really don't need a new cup and then I look at it even more
and I picture it in my house and I just add another item to the basket.
OMG it's an addiction I think, but I can't help it.
it's beautiful, but I really don't need a new cup and then I look at it even more
and I picture it in my house and I just add another item to the basket.
OMG it's an addiction I think, but I can't help it.
Życzę Wam miłego weekendu:-))
Ja niestety zaczynam zjazdy więc ten weekend mogę przeznaczyć na straty:-(((
Have a great weekend:-))
I start my classes this Saturday so my weekend won't be so good:-(((
Niebieski to mój ulubiony kolor choć sama mam biały serwis. Przy tym uniwersalnym kolorze można się bawić dodatkami. Moja mama podaje potrawy na fajansie, który jest w odcieniach niebieskiego.
OdpowiedzUsuńW Twojej aranżacji urzekł mnie druciany świecznik.
Pozdrawiam serdecznie 😊
Przez jakiś czas niebieski również był moim ulubionym kolorem również jeśli chodzi o ubrania, dzisiaj został tylko w naczyniach:-)))
UsuńPozdrawiam serdecznie:-)))
U Ciebie zawsze wszystko ładnie wygląda:) nawet kolor niebieski :) Mając dużo kubków kolejny też się przyda :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się Twoja dewiza dotycząca kubków:-))))
UsuńPozdrawiam serdecznie:-)))
No jakoś trzeba sobie yłumaczyć kolejne zakupy ;)
UsuńKiedyś lubiłam niebieski, właśnie taki mocniejszy. Teraz mniej, ale.. kilka dodatków mam i to nawet odzieżowych :) Wczoraj pół dnia myślałam nad kolorem imbryka z GG z serii Alice różowy czy błękitny. Jakbym komuś powiedziała nad czym się zastanawiam to by głośno się śmiał :D Wzięłam błękitny tuż przed snem ;) Powolutku kompletuje zastawę i się zastanawiam czy np. są wazy do zup w pastelowych kolorach? Jakie Ty masz? Typową klasyczną zastawę zawsze mogę kupić, sztuką i największą frajdą jest skompletować pastelową :)
OdpowiedzUsuńMimo zjazdu życzę Ci miłego weekendu :)
Kasiu rozumiem Cię w 100%:-))) Też mam często dylematy pod tytułem jaki kolor wybrać i długo się zastanawiam, a czasami, tak jak to było w przypadku IbLaursen, nie mogłam się zdecydować na jeden kolor bo podobają mi się wszystkie więc zdecydowałam się kupić po jednym zestawie z każdego koloru i dzięki temu mam fajną kolorową zastawę:-))))
UsuńCo do wazy do zupy wydaje mi się, że chyba Rice ma piękną miętową wazę w swojej ofercie, ale dawno nie widziałam jej w naszych sklepach. Jednak powiem Ci, że zastanowiłabym się nad kupieniem tego naczynia, ja po ślubie koniecznie chciałam taką wazę kupić, wydałam dużo pieniędzy i przez 12 lat ani razu jej nie użyłam, dopiero w tym roku zaczęłam ją używać, ale jako doniczkę!!!
Pozdrawiam:-))))
Pięknie Anitko :) Ja nadal w szarościach i bieli , zastanawiam się kiedy mi przejdzie :) Oby Ci ten weekend szybko zleciał , he ale jako nauczyciel powinnaś przeciez lubić naukę :) :) :) Ściski :)
OdpowiedzUsuńWiem, że jesteś wierna bieli i szarości:-))) I mam dobrą wiadomość ponieważ mają się w Jucce pojawić talerzyki do kolekcji Emily:-)))) Jak będę coś bliżej wiedziała to dam Ci znać:-))))
UsuńU Ciebie jak zwykle pięknie
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na rozdanie!
Dziękuję bardzo:-))))
UsuńJuż biegnę do Ciebie...
Pięknie tu... pięknie zastawiony stół, piękne zdjęcia, no i przepiękne kolory - niebieski w różnych odcieniach - moje ulubione klimaty. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńOj jak mi miło:-)))) Dziękuję bardzo i pozdrawiam serdecznie:-))))
UsuńU mnie od lata w kuchni króluje indygo.Co do kubeczków to też tak mam, co nowa kolekcja to coś tam dokupię.U Ciebie jak zawsze przeslicznie.A gdzie kupiłaś tą formę na tartę białą z niebieską obwódką?
OdpowiedzUsuńDziękuję Renatko, formę do zapiekania kupiłam w pogodnewnetrza.pl; jeśli się nie mylę to jest to tegoroczna wiosenna kolekcja GG:-)) Był jeszcze komplet 3 misek w tym samym stylu, ale się zgapiłam i przeszedł mi koło nosa:-((((
UsuńPozdrawiam serdecznie:-)))
Na pocieszenie dodam, że ja też zapisałam się na studia :-)
OdpowiedzUsuńWow, a pochwal się Kochana na jakie studia się zdecydowałaś???
UsuńPozdrawiam serdecznie i życzę dużo wytrwałości:-))))
Ale pięknie!
OdpowiedzUsuńUwielbiam kolor blue w różnych odcieniach, a u Ciebie te odcienie pięknie ze sobą harmonizują.
Uściski weekendowe.
Dziękuję bardzo i pozdrawiam serdecznie:-)))
UsuńA mam schowany serwis w niebieskie ciemne wzorki ....wyciągam go dla odmiany będzie, bo biały już się opatrzył :) Dzięki za inspiracje a miechunka wygląda wybornie
OdpowiedzUsuńkrynia9
Dobrze, że w naszych przepastnych kredensach jest miejsce na więcej niż jeden serwis, przynajmniej jak się znudzi można szybko go zmienić:-))) To trochę jak z dziećmi i zabawkami, by się nie opatrzyły warto co jakiś czas chować ich część:-))))
UsuńPozdrawiam serdecznie;-)))
Mam ostatnio fazę na niebieski:))))cudnie:)
OdpowiedzUsuńTo witaj w klubie:-)))
UsuńPozdrawiam serdecznie:-)))
U mnie niebieski tylko w błękicie. Choć gdy się wprowadzaliśmy chorowałam na mocny niebieski. jedno pomieszczenie było w tych barwach po nim sotały małe wazoniki :)
OdpowiedzUsuńBłękit jest cudowny, ale w tym roku jakoś tak mnie natchnęło na grant, zresztą myślę, że fajnie wygląda połączenie granatu z niebieskim:-)))) Tak, producenci i projektanci wiedzą dobrze co robić by sprzedać swoje produkty:-))))
UsuńPozdrawiam:-)))
Ojej! Jakiego masz fajnego byczka na stole!
OdpowiedzUsuńOd lat na niego polowałam i w końcu ustrzeliłam go w Niemczech:-)))
UsuńPozdrawiam serdecznie:-)))
Pięknie...Ja cały czas marzę o różowym i szarym zestawie z serii ARV z Ikei, choć mam biały i powinien mi starczyć ;-) Na razie mam inne wydatki, ale jak tylko dorwę skarbonkę... ;-) A o studiach pomyślę, jak już się do końca urządzę ;-)
OdpowiedzUsuńKochana Marilyn, myślę, że nie istnieje coś takiego jak "do końca się urządzę" jak znam życie to zawsze będziesz coś w mieszkaniu zmieniać, coś dodawać, coś zamieniać, to jest never ending story:-)))))
UsuńPozdrawiam:-)))