Dzisiaj zabiorę Was do kilku bardzo małych,
To właśnie w nich tkwi cały urok Włoch.
A znajdziecie ich na swojej drodze naprawdę wiele,
a w każdym z nich klimatyczne sklepy z regionalnymi winami czy serami.
Pięknie położone wśród wzgórz Toskanii są spełnieniem marzeń każdego turysty.
Na początku mojej toskańskiej przygody,
wszędzie gdzie weszłam zachwycałam się każdym drobiazgiem
i od razu chwytałam za aparat. Potem już te widoczki spowszedniały,
ale i tak trudno było odłożyć aparat.
Pierwsze miejsce do jakiego dziś Was zabieram to mała wioska,
o nazwie Volpaia. Więcej o tym miejscu przeczytacie TUTAJ.
Ja byłam zauroczona:-)
Już sam dojazd do tego miejsca zapiera dech w piersi.
I will take you today to some little, picturesque Italian towns and villages.
They make Italy so charming.
If you happen to come here by car you will find lots of amazing places to visit
where you can sit in a little cafe and drink delicious Italian coffee.
It's the dream come true of every tourist.
At the beginning of my trip to Tuscany
I just couldn't put away my camera. I got excited wherever I went.
With time, my enthusiasm just faded away a little bit
because every place you visit here is gorgeous.
Firstly, I will take you to Volpaia. It's a little village
with fantastic vineyard. I simply fell in love with it.
You will read more about this place HERE.
Even the road leading to this village is stunning.
A teraz zapraszam do Radda in Chianti.
To malownicze miasteczko otoczone murami obronnymi ma piękne tarasy widokowe
z których rozpościerają się zapierające dech w piersi widoki.
Jest tutaj też bardzo dobry sklep z regionalnym mięsem, serami i winem.
Koniecznie musicie tam zajrzeć.
Now, let me take you to Radda in Chianti.
This charming town is still surrounded by defensive walls
and there are some beautiful views on the nearby area.
There's also a fantastic shop with all regional products like meat, wine and cheese.
It's a must for every tourist.
Castellina in Chianti
Wznosząca się na zielonych wzgórzach miejscowość,
była w przeszłości niemym świadkiem toczącej się na tym terenie walki o wpływy.
O te wpływy walczyły dwa duże miasta: Florencja i Siena.
Znajduje się tutaj cytadela pochodząca z 1400 roku.
Miałam szczęście trafić w mieście na wystawę fotografii zdjęć wymarłych
i opustoszałych włoskich miast w czasie pandemii.
Niesamowite było oglądać te normalnie zatłoczone miejsca,
które przez pandemię opustoszały.
Obyśmy nigdy nie musieli doświadczać tego ponownie.
Castellina in Chianti
It's located on beautiful green hills:-)
In the past it was a silent witness of a fight between two big cities:
Florence and Siena.
There is a very old Citadel that dates back to 1400.
I was lucky to find a fantastic photographic exhibition
of empty Italian cities during Covid pandemic.
I couldn't believe my eyes how all these lively
and usually crowded cities deserted rapidly.
Ten dziwny pomnik po lewej symbolicznie obrazuje zakończenie
odwiecznego sporu między Florencją a Sieną.
This strange monument (on the left) shows the end of everlasting arguments
between two cities: Florence and Siena.
Monteriggioni
Jest to w rzeczy samej dawna forteca Sieny.
Monteriggioni jest uważane za jedno z najlepiej zachowanych włoskich miasteczek.
A z murów można podziwiać wspaniałe widoki na otaczające winnice i gaje oliwne.
Więcej informacji o tym miejscu znajdziecie TUTAJ.
Stanowczo nie można go pominąć odwiedzając Toskanię.
Monteriggioni
As a matter of fact it is an old Siena's fortress.
It's considered to be one of the best preserved Italian towns.
Again, you can enjoy magnificent views from the defensive walls
which you can climb.
You will read more about this place HERE.
You mustn't miss it when you visit Italy.
Dziękuję za odwiedziny:-)
Thank you for stopping by:-)
Nigdy nie byłam w Toskanii.
OdpowiedzUsuń