Rogale świętomarcińskie:-)

Dziś 11 listopada a w Poznaniu oznacza to tylko jedno:

imieniny ulicy Św. Marcina i bezkarne obżeranie się świętomarcińskimi rogalami:-)

W tym roku z racji pandemii z imienin ulicy nici,

ale skoro jestem rodowitą poznanianką to tradycji musiało stać się zadość 

i upiekłam domowe rogale z białym makiem, z ciasta drożdżowego, półfrancuskiego.

Nie powiem, roboty z tym ciastem jest co niemiara, ale ten smak jest tego wart.

Żadne kupne rogale nie mogą się z nimi równać.

Przepis na rogale podawałam Wam w zeszłym roku. Znajdziecie go TUTAJ.

Zachęcam Was do jego wypróbowania bo te rogale są grzechu warte

a w bardziej sprzyjających warunkach do odwiedzenia Poznania

szczególnie 11 listopada by zobaczyć jak świętują poznaniacy:-)

Today is 11th of November - Our Independence Day:-)

I was born in Poznań and in my city the main street is called St Martin 

and on 11th November we also celebrate name day of this street.

There's a big parade and we also eat traditional St Martin croissants

which you can buy only in our region. 

This year of course because of pandemic we can forget about the parade 

but we still have our delicious croissants.

Since I'm from Poznań I decided to make my own St Martin croissants 

although it's quite complicated and you need time to prepare semi puff pastry. 

The recipe is HERE if you want to try and make your own sweets.

And if you ever happen to be in Poland do visit Poznań on 11th of November.

You'll see how we celebrate our holidays.

Dobrego dnia Wam życzę i spokoju:-))

Have a good day:-))