Niebieski poniedziałek to podobno najbardziej depresyjny dzień w roku
(całe szczęście już za nami - w tym roku wypadał 16 stycznia).
Sprawmy by dzisiejszy dzień był bardzo miły pomimo poniedziałku:-)
Nie pojmuję dlaczego w angielskim kolor niebieski jest kojarzony z depresją,
mnie kojarzy się on z pięknym niebieskim niebem i optymizmem.
Tak jak te cudowne filiżanki z serii Everyday od Green Gate:-)
Czyż nie są urocze?
A w towarzystwie szafirków prezentują się jeszcze lepiej.
Oczarowała mnie kolejny raz nowa kolekcja GG i choć sobie obiecywałam,
że już dosyć, że nie potrzebujesz kolejnych kubków to niestety znowu się skusiłam:-(
Cóż, ten typ tak ma:-( Obawiam się, że to jest nieuleczalne:-(
Pocieszam się, jedynie faktem że nie tylko ja tak mam:-))
Powiedzcie, że Wy też tak macie:-)
Blue Monday is the most depressing day of the year.
Luckily, we are over it (this year it was on 16th January)
and let's make this Monday a great day.
and let's make this Monday a great day.
I don't get it why blue is connected with depression, I love this color
and for me it is the color of sky and optimism.
Like this two beautiful cups:-) Aren't they cute?
With those grape hyacinths they look even better:-)
Again I got enchanted by the new Green Gate collection.
I promised myself not to buy any more new mugs or cups, but I just couldn't resist.
I'm afraid it is not a curable condition:-(( Luckily, I'm not alone in my madness,
tell me you have the same:-)
Dobrego startu w nowy tydzień:-))
Have a good start into new week:-))
Bardzo urocze i prześliczne to blue w twoim wydaniu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco.
Dziękuję:-)) Pozdrawiam:-))
UsuńCzemu jak czemu, ale kubkom to ja się oprzeć nie potrafię :)) Ostatnio znów wróciłam z 2 cudnymi kubasami :) Twoje błękity prześliczne , tez nie potrafiłabym się im oprzeć :)
OdpowiedzUsuńBuziaki serdeczne <3
Jak miło wiedzieć, że nie tylko ja tak mam:-))
UsuńPozdrawiam ciepło:-)))
Kiedys wyczytałam, że niebieski działa wyciszająco i uspokającąco, więc miałam wszystko w tym kolorze, łącznie z tuszem do rzęs. Nie wiem skąd ta opcja, że to depresyjny kolor. Chyba się komuś pomyliło :-)
OdpowiedzUsuńJa też kilka lat temu miałam fazę na niebieski i tylko takie ubrania kupowałam:-))
UsuńPozdrawiam:-)))
Cudowności! Też nie wiem czemu błękit miałby działać depresyjnie, u mnie jest wręcz odwrotnie. Buziaki!
OdpowiedzUsuńDokładnie, nie rozumiem tego, ale tak jest:-)) Jak nie masz humoru możesz po angielsku powiedzieć I'm feeling blue! A to taki piękny kolor:-))
UsuńPozdrawiam:-)))
Kocham błękit, granatowy, lazurowy... chociaż przyznam się szczerze, że gdy w pokoju miałam błękitne ściany. czułam się jak podczas sztormu.
OdpowiedzUsuń:-))) Cóż, całkiem możliwe odczucie:-))
UsuńPozdrawiam:-)))
Depresyjny poniedziałek może zdarzyć się zawsze. Od czego mamy wyobraźnię i możliwość kreowania przestrzeni wg upodobań i trendów.
OdpowiedzUsuńOby jak najrzadziej te depresyjne poniedziałki się zdarzały:-)
UsuńPiękne fotki i kubeczki
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:-))
UsuńBardzo lubię kolor niebieski, bo również i mnie kojarzy się z błękitnym niebem. A dzisiejszy dzień u nas - prześliczny i po raz pierwszy w tym roku prawdziwie wiosenny. Filiżanki piękne:)
OdpowiedzUsuńU nas podoa trochę się popsuła, ale miejmy nadzieję, że niedługo słońce zawita do nas na dobre:-)))
UsuńPozdrawiam serdecznie:-)))
Trudno oprzeć się takim pięknościom:) A niebieski to piękny kolor, i działa raczej na mnie odprężająco:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Ja stanowczo nie potrafię:-(( Pozdrawiam serdecznie:-)))
UsuńŚliczne i masz rację z kolorem wcale nie depresyjny!
OdpowiedzUsuń:-))) Dziękuję i pozdrawiam:-)))
UsuńFiliżanki,kubki cudnej urody . Taki kolorek tylko z niebem się kojarzy i wakacjami :) Szafirki moje ulubione :-) zawsze się prezentują wybornie .
OdpowiedzUsuńDzisiejszy poniedziałek to pierwsze prace na działce lekkie bo do końca nie wyzdrowiałam kaszel meczy , ale tak mnie nosiło , że musiałam pójść na działeczkę .Dotleniłam się ,słyszałem śpiew ptaków ,leciały kaczki, słoneczko "GRZAŁO" bo było 14 st. .Także dziś udany początek tygodnia :))
Dziękuje za NOWY START TYGODNIA i Tobie też życzę , aby spełniły się plany na ten tydzień.
Krysia
Ja jeszcze do ogrodu nie ruszyłam, ale zapewne wkrótce trzeba będzie się nim zająć.
UsuńMam nadzieję, ze Twój tydzień będzie udany. Pozdrawiam:-)))
Ja tak nie mam. Z czasem stwierdziłam, że umiar też jest świetny i że nie muszę mieć wszystkiego co mi się podoba. Gdzieżbym to wszystko podziała.
OdpowiedzUsuńKolor niebieski uwielbiam i nie dziwię się Tobie, że skusiłaś się na zakup tych pięknych filiżanek. Są cudowne kolorystycznie i w formie.
a tak na marginesie - dla mnie kolor niebieski to błogostan - to niebo ale i morze.
Ślę niebieskie - niebiańskie pozdrowienia:):):)
Ja niestety nie potrafię się oprzeć jak coś mi się podoba:-(( I nie wiem jak to się dzieje, ale zawsze jakoś daje się to wszystko gdzieś postawić:-))
UsuńPozdrawiam serdecznie:-))
Też tak mam:-) I wcale Ci się nie dziwię, bo te filiżanki są prześliczne:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
:-))) Fajnie, że jest nas więcej:-))))
UsuńTeż nie rozumiem dlaczego niebieski kojarzy się z depresją....Ale dobrze wiedzieć;)W każdym razie na pewno nie dla mnie...Filiżanki są piękne, nie dziwię się, że się skusiłaś;)Czasem trzeba. Z szafirkami wyglądają bardzo dostojnie! A dziś pogoda rozpieszczała, ja chce więcej takich dni!
OdpowiedzUsuńDziękuję:-))) Najgorsze niestety u mnie jest to, ze częściej niż czasem mi się to zdarza:-((
UsuńPozdrawiam serdecznie:-)))
Bardzo lubię niebieski kolr. Dla mnie on też jest raczej wesoły i radosny. Jeśli chodzi o kupowanie kubków i filiżanek staram sie hamować ale ciągle w sklepach muszę oglądać dokładnie i tłumaczyć siebie ... następnym razem kupisz
OdpowiedzUsuńJak to robisz, że się hamujesz? Ja chyba nie potrafię:-(((
UsuńPozdrawiam serdecznie:-)))
Very pretty and uplifting!
OdpowiedzUsuńThank you:-)))
UsuńWcale się nie dziwię że nie mogłaś się oprzeć tum kubkom , są piękne :-). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję:-)))
UsuńPozdrawiam serdecznie:-)))
Cudowne filiżanki. Podoba mi się ich kształt oraz oczywiście kolor. Też nie mogłabym się powstrzymać, gdybym je zobaczyła. I pomyśleć, że miałam błękitny kolor ścian w swoim pokoju. Jakoś nie przygnębiało mnie to, wręcz przeciwnie;-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Nie potrafię sobie wyobrazić jak niebieski może przytłaczać, to raczej optymistyczny kolor:-)
UsuńPozdrawiam serdecznie:-))
:) Ja Blue Monday mam co tydzień hihi :) Kiedyś bardzo lubiłam niebieski , do ślubu szłam w sukni z niebieskimi różami , potem była czerwień , fiolet ... Kolorowo było :) Po latach kolorów dla odmiany biel teraz :) Najdłuższy żywot tej bieli , bo już pięć lat :)
OdpowiedzUsuń