Czujecie już wiosnę w powietrzu?
Choć pogoda nie zawsze wiosenna
to jednak nie da się ukryć, że wiosna jest już blisko:-)
Borys zaczyna gubić sierść, mniej je i jego nos robi się bardziej czarny,
to są stanowczo oznaki zbliżającej się wiosny:-)
Nim do nas zawita, wprowadzam różowe kolory w domu
by byc gotową na jej przywitanie:-)
A Wy przygotowujecie się na powitanie wiosny?
Miłego dnia Wam życzę:-)
Do you feel spring in the air?
The weather is not spring like, but you can feel that spring is coming soon:-)
Boris is losing his hair, he's eating less and is nose is getting black,
yes these are the symptoms of coming spring:-)
Before we will welcome it, I'm bringing pink to my house,
I want to be well-prepared when spring comes:-)
What about you? Are you prepared for spring?
Have a nice day:-)
ich bin auch grad auf der ROSA WELLE...
OdpowiedzUsuńwünsche noch einen schönen TAG
bis bald die BIRGIT aus TIROL
Danke schon:-))
UsuńPewnie, że przygotowuję się na wiosnę, bo bardzo mi do niej tęskno, ale wiesz co? Powietrze na spacerach pachnie juz tak inaczej...Ziemia zresztą też;)Powolutku robię jajka i inne ozdoby wiosenne. Nosi mnie na ostry kolor :różowy, soczystą zieleń, żółty itd.itp.
OdpowiedzUsuńWiosna stanowczo jest w powietrzu:-))) Na spacerach z Boryskiem wyraźnie się ją wyczuwa:-)))
UsuńPozdrawiam serdecznie:-))
Z daleka wygląda jak wrzos. Świetny pomysł na wiosenną inspirację i kreatywne wykonanie!
OdpowiedzUsuńNie mam pojęcia jaka jest nazwa tej roślinki, ale bardzo mi się spodobała i musiałam z nią wrócić do domu:-))
UsuńPozdrawiam:-)))
Świetna dekoracja. Minimalistyczna i urocza.
OdpowiedzUsuńPozdrowionka:)
Dziękuję:-)) Pozdrawiam:-)))
UsuńDelikatny róż i mi towarzyszy w tym roku :)
OdpowiedzUsuń:-))) Jest piękny i nie można mu się oprzeć:-)))
UsuńPozdrawiam:-)))
Niteczko, piękny ten róż!!! I pięknie mu w tej klatce :) wpadnij do mnie na nastepny post bo tez będzie nieco różowo :)
OdpowiedzUsuńTeż dziś wprowadziłam do domku kolory... Z pierwszym dniem marca poczułam, że wiosna tuż tuż:) Ślicznie Anitka! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOj tak, zdecydowanie w powietrzu czuć wiosnę:) I choć w drodze do pracy widzę góry całe jeszcze ośnieżone, to już mi po głowie chodzą wiosenne wycieczki rowerowe:) A u Ciebie jak zwykle pięknie!
OdpowiedzUsuńbardzo wiosenny ten róż!! czaruj, czaruj!!
OdpowiedzUsuńO mamusiu... czy to nasz Eden?
OdpowiedzUsuń