By tradycji stało się za dość należy dzisiaj zjeść pączka:-))
Podobno kto go nie zje będzie miał pecha:-((
Podobno kto go nie zje będzie miał pecha:-((
Kupne pączki ostatnio nie za bardzo do mnie przemawiają
postanowiłam spróbować własnych sił i upiekłam
szybciutkie serowe pączki według przepisu Agi z Gąska w Domu.
Serowe pączusie Agi:-)
Składniki:
2 szkl. mąki
2 jajka
4 łyżki cukru
1 kostka białego sera - 250g
1 łyżeczka sody
szczypta soli
1 łyżka spirytusu (można pominąć)
5-6 łyżek śmietany 18% (zależy od gęstości ciasta)
2 butelki oleju do smażenia
Przygotowanie:
Wszystkie składniki wymieszać mikserem.
Olej rozgrzać do temperatury 170-180 stopni.
Pączusie nakładamy łyżeczką na rozgrzany olej i smażymy aż się zarumienią.
Pyszota:-)) Polecam:-))
It's Fat Thursday so according to the tradition, one must eat a doughnut today:-)
It's a bad luck not to eat one:-)
Since I don't like buying doughnuts I decided to bake some.
I used Aga's recipe:-)
Aga's cheese doughnuts:-)
Ingredients:
2 glasses of flour
2 eggs
4 spoons of sugar
250g of white cheese
1 teaspoon of baking soda
a pinch of salt
1 spoon of grain alcohol (you don't have to add it)
5-6 spoons of cream 18% (depending on the dough)
2 bottles of oil for frying
Procedure:
Mix all the ingredients in the mixer.
Heat the oil to 170-180 degrees Celsius.
Throw the dough into the hot oil by using a teaspoon (try to form little balls).
Fry till they are brown.
They are delicious:-)) Enjoy:-))
Procedure:
Mix all the ingredients in the mixer.
Heat the oil to 170-180 degrees Celsius.
Throw the dough into the hot oil by using a teaspoon (try to form little balls).
Fry till they are brown.
They are delicious:-)) Enjoy:-))
Miłego obżarstwa Wam dzisiaj życzę:-))
Have fun and eat a lot of doughnuts, today we can:-))
Pączuszki wyglądają przepysznie i na pewno tak smakują :)
OdpowiedzUsuńAnitko, czy Aga ma bloga ?
Oj tak są przepyszne i znikają bardzo szybko:-))
UsuńAga jest w trakcie zakładania bloga, cały czas jej wiercę dziurę w brzuchu więc myślę,
że wkrótce ruszy z blogiem:-))) Czekam z niecierpliwością:-)))
Pozdrawiam serdecznie:-)))
Ślina cieknie mi do pasa😃 Rzeczywiście tyle oleju schodzi?
OdpowiedzUsuńOlej jest do smażenia, jak masz mniejszy garnek to pewnie mniej starczy, ale dłużej stoisz i przewracasz te pączusie:-)))
UsuńPozdrawiam serdecznie:-)))
Mam nadzieję, że faworki też się liczą, bo za pączkami nie przepadam :-) Aga jak zwykle szaleje i inspiruje, ten przepis też muszę zachować :-)
OdpowiedzUsuńWszystko co tłuste się liczy:-))) Zachowaj przepis bo szybki i bardzo pyszne są te pączusie:-)))
UsuńMmmmmmm pysznie i pięknie :)Ja mam Anitko podobny przepis na oponki serowe :) Własnie skończyłam smażyć :) uwielbiam takie gorące :))) Pysznego czwartku :)buziole Lidka
OdpowiedzUsuńMiłego obżarstwa Wam życzę:-))) Ja oponek nigdy nie robiłam, ale może kiedyś uda się i spróbuję je upiec:-)))
UsuńWzajemnie :))
OdpowiedzUsuń:-)))))))
UsuńPozdrawiam:-)
Zjadłam dwa czyli limit spełniłam, pech powinien mnie ominąć 😊
OdpowiedzUsuńMyślę, że możesz spać spokojnie:-)))
UsuńPozdrawiam serdecznie:-)))
Dzisiaj pączki każdego kroju i przepisu będą smakowały :-). Ja zjadłam prawdziwe cztery szt. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńMmmmniammmm...Patrząc na Twoje dekoracje stołu nigdy nie mogę wyjść z podziwu. Dziękuję bardzo za nasionka dyni i serdecznie pozdrawiam. Kamila.
OdpowiedzUsuńPychotka :)
OdpowiedzUsuńMniam.
Pozdrawiam serdecznie.