Jesień kocham między innymi za wrzos:-)
Wrzos jest piękny, ale jak dla mnie bardziej dekoracyjny jest wrzosiec.
Wrzos prezentuje się dobrze w ogrodzie na tle iglaków,
ale w donicach u mnie rządzi wrzosiec.
A jak się go połączy z polnym zielskiem,
moje blogowe koleżanki oświeciły mnie w kwestii nazewnictwa
i tak naprawdę to nawłoć a nie zielsko, więc jak połączymy wrzosiec z nawłocią
to jest to duet idealny.
Popatrzcie sami:-)
One of the reason why I love Fall is heather!
Heather is so beautiful, but I think that erica heather is more decorative.
Heather looks great when it's planted in front of conifer trees in the garden.
But in the flower pots, all over my back porch you will find erica heather.
And if you you mix it with golden rods then it's a perfect couple.
Just have a look:-)
Heather is so beautiful, but I think that erica heather is more decorative.
Heather looks great when it's planted in front of conifer trees in the garden.
But in the flower pots, all over my back porch you will find erica heather.
And if you you mix it with golden rods then it's a perfect couple.
Just have a look:-)
Żółty imbryczek towarzyszy mi w zasadzie w każde popołudnie:-)
Bez niego nie ma herbatki:-)
The yellow teapot is my favourite.
I can't imagine the afternoon tea without it:-)
Czwartek to już prawie piątek więc już niedługo weekend:-)
Thursday means almost Friday so the weekend is coming:-)
Piękne kadry! Ja też uwielbiam wrzosy, zwłasza za to, że są w moim ulubionym fioletowym kolorze :)
OdpowiedzUsuńŻółty imbryczek w takim towarzystwie wrzosowym wygląda rewelacyjnie, pięknie pokazana jesień!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, Ania
Wspaniały! a fotki jak zwykle obłędne!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia
OdpowiedzUsuńBogactwo jesieni :) Co za kolory!
OdpowiedzUsuńAnitko uwielbiam Twoje zdjęcia i mogę oglądać je bez końca <3 Takie cudne kompozycje tworzysz i wspaniale utrwalasz je, że trudno od Ciebie wyjść :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię i wrzośce i wrzosy :)) Wrzośce niestety wyginęły w moim ogrodzie, coś im nie pasowało...
Dopiszę się do tego co napisała Agness ;-) Na dodatek chciałoby się wpaść na tę herbatkę :-D
OdpowiedzUsuńLove the pink with the aqua and white-beautiful!
OdpowiedzUsuńte kolory:) uwielbiam;)
OdpowiedzUsuńPięknie się u Ciebie prezentuje wrzosiec:) To niezwykle ciepła i bardzo jesienna roślina. Własnie za takie akcenty lubię jesień:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Tak jak myślałam, nawłoć podniósła ton wrzośca. Bardzo dobre zestawienie i uroczy kącik do herbatki. Patrząc na niego już się odpoczywa.
OdpowiedzUsuńJak zwykle przepięknie u Ciebie.
OdpowiedzUsuńGdyby nie wrzosy, jesień nie byłaby taka cudna:) śliczny wrzosiec:)
OdpowiedzUsuńściskam cieplutko
The heather is beautiful, I love the color! Thank you for your visit and nice comment at my blog. I am always happy to meet new blog friends! I hope you return again. Have a nice Friday and weekend! ~Cheryl
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia aż trudno mi uwierzyć że robisz je tylko telefonem. Wrzosy i wrzośce to nieodłączny element jesieni gdyby nie one utonelibyśmy tylko w brązach, żółciach i czereieniach a tak mamy jeszcze róże i fiolety:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię wrzosy, ale też i wrzośce, niezwykle ozdabiają smutne zakamarki ogrodu. Zdjęcia cudne. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń