Ja mam to szczęście, że moja kochana ciocia
uprawia paprykę i pomidory więc obsypuje mnie zawsze tymi dobrami.
A ostatnio dostałam od niej takie oto mini papryczki, które są na tak zwany raz.
Są super smaczne, prawie bez pestek i do tego niesamowicie kolorowe.
Ja jestem jak najbardziej na tak:-)
Idealne do kanapek, jako przekąska, na grilla czy do sałatek.
A Wy lubicie paprykę?
Summer gives us a lot of goods:-)
I'm very lucky because my aunt produces vegetables
and she gives me lots of them. This time I got these little peppers.
They are so cute, colourful and so tasty.
Another advantage is that they are almost seedless.
Perfect for snacks, sandwiches or for a BBQ.
Love them. What about you? Do you love peppers?
Bardzo lubię paprykę i pomidory:)))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńJedna z niewielu rzeczy, którą omijam tak szerokim łukiem. Ale uwielbiam ich kolor i zapach :)
OdpowiedzUsuńLubię paprykę. Choć chyba częściej dodaję ją do potraw niż jem na surowo.
OdpowiedzUsuń