Trzecia niedziela adwentu:-)

Dziś już trzecia niedziela adwentu...jak ten czas biegnie:-)

Zapalimy więc dzisiaj trzecią świecę, która jest symbolem radości

króla Dawida świętującego przymierze z Bogiem.

A Wy macie jakieś powody do radości? 

Oprócz tej oczywistej jaką jest oczekiwanie na święta? Ja mam:-))

Dzisiaj jestem tutaj z Wam by pokazać Wam mój trzeci świecznik adwentowy.

Zrobiłam go w starej, drewnianej skrzyneczce, dołożyłam świeczki, sztuczny mech

i dwie zawieszki od Maileg'a i to w zasadzie wszystko.

Kolejna prosta propozycja a takie rozwiązania lubię najbardziej:-)

It's the third Sunday of Advent today...time is passing by so quickly.

We are lighting the third candle today

which is the symbol of King David's Joy because of the alliance with God.

Do you have any reasons to be joyful today?

Except this obvious one which is the fact that Christmas is coming:-)  I do:-))

I wanted to show you my third advent candle holder.

To make this one I used an old wooden box, candles, artificial moss

and two hangers from Maileg. I love those little hangers. They are so cute:-)

And that's it, another very easy and fast to make decor:-)
Just the way I like it.

Dobrej niedzieli Wam życzę:-))

Have a good Sunday:-))