Biały bez:-)

Cześć Kochani:-)

Lubicie bez? Ja uwielbiam i nie mogę się nigdy zdecydować, który bardziej:

biały czy fioletowy? Oba są piękne:-)

Ten bez to pierwsze kwiaty z mojego własnego krzaczka,

w końcu się doczekałam i w tym roku zakwitł pierwszy raz.

Wiem, że post jest nieco spóźniony bo bez już przekwitł,

ale maj jest tak szalonym miesiącem ze względu na matury, 

że po prostu nie mogę się ze wszystkim wyrobić na czas:-(

Życie pędzi do przodu i na nic się nie ogląda.

Próbujecie nieco zwolnić? 

Ja by zastopować muszę poczekać do lata:-)

Do you like lilac? 

I love it and I don't know which one is more beautiful: 

the white one or the purple one?

Well, it doesn't matter because they are both amazing.

These flowers come from my own lilac bush

which has bloomed for the first time this year

so finally I have my own lilac:-)

I know that this post is a bit late and lilac has already finished blossoming

but May is a crazy month for me and I'm a bit behind with everything:-(  

Life goes by so fast that sometimes is hard to slow down a bit 

and that's why I'm really looking forward to summer.

Przyjemnego dnia Wam życzę:-))

Have a great day:-))