wtorek, 28 lipca 2015

Pieczenie z Dr.Oetker:-)

Chciałam podzielić się dzisiaj z Wami moim ostatnim odkryciem:-)
Uprzedzając wszelkie domysły na wstępie wyjaśnię, że to nie jest post sponsorowany.
Niedawno podczas zakupów odkryłam w Tesco produkty Dr.Oetker'a do dekorowania ciast.




Byłam w szoku ponieważ nie wiedziałam, że mają aż tak dużą ofertę. 
W zasadzie do tej pory korzystałam tylko z Kopca Kreta na resztę nie zwracając większej uwagi.
Teraz to się zmieni ponieważ bardzo mi się spodobały te wszystkie posypki, stokrotki, margaretki itp.
Zobaczcie jak fajnie wyglądają ciasta udekorowane tymi produktami:-)
Nie trzeba być profesjonalnym cukiernikiem by wypieki wyglądały atrakcyjnie!
Najbardziej do gustu przypadły mi czekoladowe ażurki, które fantastycznie wyglądają 
nie tylko na tortach, ale również świetnie spisują się w deserach:-)

A czy Wy kiedyś używałyście tego typu pomocników w kuchni?
Napiszcie jestem ciekawa Waszych doświadczeń:-)
                                                                                                                                                                        

Today, I wanted to share with you my latest discovery:-)
To give advance notice to any guessess I'll tell you that it's not a sponsored post.
Recently, during my shopping in Tesco I've come across these great 
cake decorating products by Dr.Oetker. 
I was a bit surprised because I was unaware of the variety of different products 
offered by Dr.Oetker.  I bought some of them and you can see how I've decorated my cakes:-)
The big advantage of them is that you don't have to be a professional confectioner 
for your cakes to look attractive!
I like the best the little chocolate decorations for birthday cakes and desserts:-)

Have you ever used such products?
Write and tell me, I wonder what are your experiences:-)







 Margaretki i stokrotki są jadalne:-)

Those daisies are edible:-)
















32 komentarze:

  1. Dzięki Niteczko za podzielenie się Twoim odkryciem, bo o większości tych zdobień nie wiedziałam. Świetny pomysł z dekorowaniem nimi deserów. Wygląda to pięknie i smakowicie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Smacznie:))) gdy wrócą dzieci do domu po wakacjach, też coś upieke:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dekorowanie ciast z dziećmi na pewno będzie przednią zabawą nie tylko dla nich:-)
      Pozdrawiam:-)

      Usuń
  3. Te deserki wyglądają obłędnie, ależ pyszne muszą być :)
    Wszystko ślicznie udekorowane :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:-)
      Czekam z niecierpliwością na Twoje dzieła:-)

      Usuń
  4. Ja zawsze się zaopatruję w takie ozdoby w Lidlu , przeważnie na czas świąteczny jest duży wybór i ceny przyzwoite :) Bzi miłego dzionka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak do tej pory przechodziłam obok nich nie zwracając szczególnej uwagi.
      Muszę to teraz nadrobić:-)
      Miłego:-)

      Usuń
  5. Właśnie piję kawę i narobiłaś mi smaka ;-) Jak tylko wrócę z wakacji biorę się za pieczenie, będzie okazja wypróbować wszelkie dodatki :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja juz od jakiegos czasu uzywam tych dekoracji, szczegolnie lubie perelki i kwiatuszki-sa bardzo efektowne :-) piekne fotki!! pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Pięknie wszystkie swoje desery przyozdobilas. Tez tak lubię. aż nabrałam ochoty na coś słodkiego. Udanej środy kochana 😘

    OdpowiedzUsuń
  8. nawet nie wiedziałam, że istnieją takie fajne jadalne dekoracje :) koniecznie muszę coś wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
  9. Mmm pyszności

    OdpowiedzUsuń
  10. My bardzo lubimy te wszelkie posypki, natomiast ażurki i inne czekoladowe cuda są... tylko ładne. Jakoś tej czekolady jest poniżej wszelkiej krytyki.
    Za to rozkoszne cukrowe motylki są stałym gośćmi na moich wypiekach. :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trudno oczekiwać by czekolada użyta do ich wytworzenia była tej jakości co Lindt.
      Zresztą bardziej chodzi tu o efekt dekoracyjny, a nie o to by się ta czekoladą delektować.
      Ale tak między nami to ja akurat za czekoladą i słodkościami Lindt nie przepadam.

      Usuń
    2. Che che, koło mnie też się bateria Lindtów może zestarzeć. ;-)

      Usuń
  11. A wszystko to wygląda dzięki Tobie bardzo apetycznie i estetycznie :-) Ściskam :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Dodatki są fajne. Zawsze czuję pokusę przy wyrobie świątecznych pierniczków, ale włącza się rozsądek i stosuje je w stopniu minimalnym. Te produkty to przecież syntetyczne substancje. Dopuszczone do spożycia, ale w nurt pro-life się nie wpisują :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tam, oj tam. Od czasu do czasu można nawet te zakazane rzeczy popróbować i urozmaicić sobie życie:-)

      Usuń
  13. sama od dawna używam ich perełek i kwiatków. pięknie udekorowałaś słodkości.

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam dekorować deserki, wyglądają wtedy apetyczniej, no ale teraz to pomarzyć, jestem na diecie :/ Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale dieta chyba kiedyś się skończy:-)
      Pozdrawiam:-)

      Usuń
  15. Można dzięki nimi pięknie udekorować nawet najmniej okazałe ciasto. Deserki z ażurkami wyglądają przepysznie:)))
    Nie wiem jak wytrzymam dziś po takiej porcji słodkości... ;)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...