Dziś spieszę do Was z kolejną propozycją
na słodki podwieczorek:-)
Kwarantanna sprzyja pichceniu więc siedzę w tej kuchni i piekę.
I nie powiem, bardzo to lubię.
Nie ma nic lepszego niż zapach świeżo upieczonego ciasta
unoszący się w całym domu.
A najlepsze ciacho jak dla mnie to ciasto drożdżowe.
Uwielbiam je zarabiać, wyrabiać, formować:-)
Te paluchy drożdżowe z białym makiem
to stary sprawdzony przepis, który podawałam Wam TUTAJ.
A przepis na nadzienie pochodzi z rogali świętomarcińskich
i znajdziecie go TUTAJ.
Paluchy są idealne do popołudniowej kawki:-)
A co Wy dziś serwujecie do kawki?
Today, I have another proposition for a sweet snack:-)
Since I'm on lock down I have some time to spare in my kitchen
so I bake something new every now and then.
There's nothing better than the smell of freshly baked cake.
And the best cake for me is yeast cake.
I love kneading, forming or molding the yeast dough:-)
For these yeast fingers I used an old recipe.
I've already shared this recipe HERE.
Since I'm on lock down I have some time to spare in my kitchen
so I bake something new every now and then.
There's nothing better than the smell of freshly baked cake.
And the best cake for me is yeast cake.
I love kneading, forming or molding the yeast dough:-)
For these yeast fingers I used an old recipe.
I've already shared this recipe HERE.
While the recipe for the filling is HERE.
They are perfect for afternoon coffee:-)
What do you serve with your coffee today?
They are perfect for afternoon coffee:-)
What do you serve with your coffee today?
A tutaj mój wierny asystent:-))
Nie opuszcza mnie na krok,
szczególnie teraz gdy jesteśmy na siebie skazani:-))
And here is my furry assistant:-)
He never leaves my side, he just clings to me
especially now when we are locked down at home:-)
Dobrego tygodnia Wam życzę:-))
Have a good week:-))
czy się objadł tych paluchów,że tak śpi jak suseł:))))))
OdpowiedzUsuńPróbował je porwać, ale nie powiem dostał potem swoją działkę:-))) Ale oczywiście z umiarem:-))
UsuńPozdrawiam serdecznie:-)))
Paluchy wyglądają niezwykle apetycznie - jak wszystko u Ciebie Anitko.:) Ściskam serdecznie.:)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:-))
UsuńPozdrawiam serdecznie:-)))
Jak słodko :) juz czuje jak pachną :) goldenek wyglada uroczo :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:-)) Obecność Goldenka bardzo pomaga znosić zamknięcie:-)
UsuńPozdrawiam serdecznie:-)))
Uwielbiam zapach drożdżowegi ciasta, Teoje paluchy wyglądają bardzo smakowicie, u mnie ostatnio królują ciasta z rabarbarem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Drożdżowe to zdecydowanie moje ulubione ciasto:-)) Z rabarbarem też już w tym roku robiłam:-)
UsuńPozdrawiam serdecznie:-)))
O rety... paluchy wyglądają obłędnie, zwłaszcza w tym pięknym, słonecznym ogrodzie. Zdjęcia aż kipią zapachem i smakiem, no i oczywiście błogą sielanką w postaci asystenta :)))) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:-)) Asystent zawsze dostarcza miłych wrażeń:-)))
UsuńPozdrawiam serdecznie:-)))
Drożdże w lodówce są więc może wypróbuję ten przepis bo smakowicie wyglądają te wypieki. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuń