Domowy chleb jest u nas na stole codziennie,
chałkę natomiast piekę od wielkiego święta, choć bardzo ją lubię:-)
Nie wiem dlaczego tak się dzieje, ponieważ nie jest to trudne ciasto do wykonania.
Ponadto uwielbiam piec drożdżowe ciasta, wyrabianie drożdżowego ciasta
i ten zapach unoszący się w domu w czasie pieczenia, dla mnie są bezcenne!
Nie ma też nic lepszego niż kubek kakao i chałka z domowymi powidłami.
Takie śniadanie mogłabym jeść codziennie:-))))
Przepis na chałkę znajdziecie TUTAJ.
Polecam serdecznie tą stronę (jeśli jeszcze jej nie znacie),
dużo fajnych przepisów tam znajdziecie.
Homemade bread is on my table everyday
but with chalah it's different, I don't serve it regularly, although I like it very much.
I love baking yeast cakes and bread, making yeast dough is the best relax for me,
and the smell is fantastic! The whole house smells like yeast!
I love baking yeast cakes and bread, making yeast dough is the best relax for me,
and the smell is fantastic! The whole house smells like yeast!
I really don't know why I don't bake it more often because it's quite easy to bake,
and for me there's nothing better but a cup of hot cocoa and a piece of chalah
with homemade plum stew:-)))) Wow, I could have such breakfast every day!!
with homemade plum stew:-)))) Wow, I could have such breakfast every day!!
You can find the recipe HERE.
I do recommend this site because there are a lot of nice recipes:-))))
Borysek załapał się na kilka zdjęć:-)
Bardzo go ciekawiło co tam Pancia upichciła i czy jemu też się troszkę skapnie
więc cały czas dzielnie chałki pilnował:-)))
Boris was lucky enough to get some shots:-)))
He was very curious about my baking and he guarded the chalah carefully
because he hoped to get some of it:-))))
Miłego wtorku:-))
Have a good Tuesday:-))
Takie właśnie słodkości preferuję, moje dzieciaki zresztą również ;-) Buziaki!
OdpowiedzUsuńChyba dlatego, że to takie słodkości często jej nie robię, ale chyba lepsze właśnie takie słodkości������
UsuńMmmm...taka z ciepłym mleczkiem-coś pysznego!!!!
OdpowiedzUsuń:-)))))) Miód w ustach:-))))
UsuńTen smak chałki pamiętam z dzieciństwa, była pyszna i do tego ciepłe mleko i kakao jak piszesz oraz babcine konfitury.Takich smaków nie zapomina się nigdy :-)
OdpowiedzUsuńMasz rację, tych smaków nie zapomina się nigdy:-)))))
UsuńPozdrawiam:-))))
Cudowna, smakowita ta twoja chałeczka i domowa - to podstawa :)
OdpowiedzUsuńUściski serdeczne.
Dziękuję i pozdrawiam:-)))
UsuńJa też chałkę mogłabym jeść codziennie,popijając na zmianę kakao i kawą zbożową,albo zwykłą,pycha!Narobiłaś mi smaku kochana tymi zdjęciami,aż chciałoby się wgryźć w tę jeszcze ciepłą chałkę😁 Borysek pilnuj bo ja tam zaraz wskoczę po kawałek😉 👄
OdpowiedzUsuńJa kawy zbożowej nie cierpię, chyba taki uraz z dzieciństwa mam:-))) Chałka jest przepyszna:-)))) Jak masz ochotę to wpadaj, chętnie się chałką podzielę:-)))))
UsuńZazdroszczę, że umiesz i chociaż czasami robisz ciasto drożdżowe, aż u mnie zapachniało.
OdpowiedzUsuńMój piesek też wabił się Borys.
Pozdrawiam gorąco.:)
Ciasto drożdżowe to chyba jedno z najłatwiejszych ciast, po prostu trzeba się do niego przekonać:-))) Ja uwielbiam zapach świeżo upieczonego pieczywa drożdżowego:-))) To taki bardzo domowy zapach:-)))
UsuńPozdrawiam:-)))
O tak chałka to pyszna sprawa:) nie dziwię się Borysowi że tak pilnuje blaszki :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń:-)))) Borys to pierwszy amator chałki:-)))
UsuńPozdrawiam:-)))
Pyszności :) Nie pamiętam , kiedy piekłam chałkę :) Chlebek i u mnie jest na porządku dziennym :) Anitko, korzystasz z przepisów z ,,O chlebie,, Elizy Mórawskiej ?
OdpowiedzUsuń:-)) Tak, bardzo często sięgam do książki Elizy Mórawskiej:-) Uwielbiam jej przepisy, zresztą gdy nie mam co robić to po prostu lubię tą książkę wertować:-))) Kilka razy na blogu w wpisach o pieczeniu chleba o niej wspominałam:-)))
UsuńPozdrawiam serdecznie:-)))