Wrzesień bez wrzosów i wrzośców byłby ubogi.
Trudno sobie nawet coś takiego wyobrazić!
Na początku września wybrałam się na giełdę ogrodniczą
by nazwozić troszkę sadzonek:-))
Cudownie prezentują się w ogrodzie. Uwielbiam je:-))
Pięknie wyglądają tez z białymi dyniami, ale takie zestawienie pokażę Wam kiedy indziej:-)))
Dzisiaj po prostu wrzos w czystej postaci:-)))
Nacieszcie oczy:-)))
A Wy lubicie wrzosy???
September without heather and erica wouldn't be the same.
It's even hard to imagine!
At the beginning of September I went to the garden retail park to get some heather:-))
It looks marvelous in the garden. I love it!!!
It also looks great with white pumpkins but I will show you this combination later.
Today, just pure heather:-)
Enjoy:-)))
And what about you, do you like heather???
Miłej środy Kochani:-))
Have a good Wednesday:-))
Oczywiście, że lubię wrzosy! :-)
OdpowiedzUsuńAnitko cudne zdjęcia, prezent trafiony! I widzę, że szybko opanowujesz tajniki nowego aparatu :-) Ściskam!
Dziękuję, nie rozstaję się z moim aparatem na krok i mam dobrą nauczycielkę, która krok po kroku wprowadza mnie w tajniki fotografii:-)))) Szkoda tylko, że teraz muszę skupić się na pracy magisterskiej, a nie na fotografii:-((((
UsuńPozdrawiam:-)))
Uwielbiam, w tym roku już jednego ususzyłam, nie wiem jak ja to zrobiłam :)
OdpowiedzUsuńWrzosy lubią wodę, ale nawet jak się je ususzy to i tak ładnie wyglądają:-)))
UsuńPozdrawiam:-)))
uwielbiam wrzosy! są piękne!
OdpowiedzUsuń:-)))) Ja również nie mogę się im oprzeć:-)))
UsuńWrzosy są niesamowite i zawsze fotogeniczne ;) taki ich urok ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
PS. Chyba jestem tu pierwszy raz ;) Zapisuję wiec nowego pięknego bloga :)
Aga z casa-miparaiso.blogspot.com
Witaj i rozgość się:-)))) Czuj się jak u siebie w domu:-)))) Miło mi poznać nową przyjazną duszę w świecie wirtualnym:-)))
UsuńPozdrawiam :-)))
Też uwielbiam wrzosy. Pięknie zdobią dom podczas pierwszych jesiennych dni:)
OdpowiedzUsuńściskam Anitko:)
Dokładnie:-)))) A jak je jeszcze połączysz z dyniami...to nic więcej nie potrzeba by nacieszyć oczy:-)))
UsuńPozdrawiam:-)))
Lubię i zawsze z niecierpliwością wypatruję ich we wrześniu. Choć najbardziej podobają mi się naturalne rosnące, w lesie.
OdpowiedzUsuńMasz rację, te leśne wrzosowe łąki zapierają dech w piersiach, ale można sobie taką namiastkę piękna zaserwować we własnym ogrodzie czy balkonie:-)))
UsuńPozdrawiam:-))))
Witaj :) z ogromną przyjemnością wrzuciłam link do Twojego bloga na pasek :)Chętnie obejrzałabym i przeczytała wszystko co tu masz ale muszę sobie dawkować tą przyjemność do porannych kawek :) pozdrawiam ciepło Kasia Piotrowska ( @white_house_lover )
OdpowiedzUsuńWitaj, miło mi, że do mnie trafiłaś i że masz ochotę pozostać tu na dłużej:-))) Rozgość się wygodnie i czuj się jak u siebie w domu:-)))
UsuńPozdrawiam:-))))
Teraz dopiero skojarzyłam Cię z Instagrama:-))) Witaj Kasiu:-))))
UsuńCudownie :) A wrzesień bez wrzosów to faktycznie nie do końca wrzesień. W końcu swoją nazwę zawdzięcza właśnie im :)
OdpowiedzUsuńUściski serdeczne.
:-))))) Dokładnie:-))))
UsuńPozdrawiam:-))))
Piękny jest :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń:-)))))) Pozdrawiam:-)))
Usuńuwielbiam wrzosy:) wrzesień do miesiąc wrzosowy dla mnie:) dopiero dziś kupiłam niestety pierwsze dwie sztuki ale w sobote....wybieram się na wielkie kwiatowo-warzywne zakupy:)
OdpowiedzUsuńUdanych zakupów w takim razie Ci życzę:-)))))))
UsuńPozdrawiam:-))))
Bardzo lubię wrzosy.Zawsze mam na balkonie kilka doniczek.Ale u mnie szybko zaczynają schnąć :(
OdpowiedzUsuńJa kocham wrzosy, są cudne!Piękne kadry!:-)
OdpowiedzUsuńJak patrzę dziś za okno to czuję że już pora na wrzosy i dynie... jesień wkracza wielkimi krokami ...
OdpowiedzUsuń