Kto do mnie zagląda wie, że jestem gorącą zwolenniczką pieczenia własnego chleba:-)
Na początku wakacji musiałam się poddać operacji
i przez kolejne dwa tygodnie trzymać ścisłą dietę
więc nie mogłam jeść swojego chleba tylko kupny kawiorek.
Nie macie pojęcia jak przez te dwa tygodnie tęskniłam do domowego chleba.
Nie przypuszczałam, że człowiek tak szybko przyzwyczaja się do pewnych smaków.
Nie przypuszczałam, że człowiek tak szybko przyzwyczaja się do pewnych smaków.
W takich momentach dopiero docenia się smak prawdziwego pieczywa.
Ale już dzisiaj mogę się delektować własnym wypiekiem:-)
Zapraszam i Was, częstujcie się:-)
Jakbyście chcieli zacząć piec własny chleb - przepis znajdziecie TUTAJ:-)
Ale już dzisiaj mogę się delektować własnym wypiekiem:-)
Zapraszam i Was, częstujcie się:-)
Jakbyście chcieli zacząć piec własny chleb - przepis znajdziecie TUTAJ:-)
Those who visit me know that I am a big fun of homemade bread:-)
At the beginning of July I had an operation and I had to be on a very strict diet for two weeks:-(
So I couldn't eat my own bread, I had to eat white bread:-(
It was terrible. You have no idea how I missed homemade bread:-)
Those are the moments when you start appreciating your own baking:-)
I didn't realize that you can get used to certain tastes so fast.
I didn't realize that you can get used to certain tastes so fast.
Luckily, today I can finally taste my own bread.
So come and join me, help yourself:-)
So come and join me, help yourself:-)
My bread recipe is HERE - if you want to bake your own bread:-)
Miłego weekendu:-)
Have a nice weekend:-)
Też robię chlebek w domu ale jak jest gorąco to staramy się nie dogrzewać piekarnikiem :)))) mam nadzieję, że ze zdrówiem wszystko jest już w porządku!!!pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa najczęściej piekę chleb co dwa tygodnie i go zamrażam. Oczywiście taki świeży jest najlepszy, ale niestety nie zawsze mam czas by codziennie piec świeży chlebek:-(
UsuńPowoli dochodzę do siebie, dziękuję bardzo:-)
Pozdrawiam:-)
Przyznam się, że jeszcze własnego chleba nie piekłam, tylko bułeczki. Może kiedyś spróbuję no i zdrówka życzę :-)
OdpowiedzUsuńPs. Zdjęcia Cudne!
Zachęcam do tego by zacząć:-) Zobaczysz, że ten własny smakuje o niebo lepiej niż kupny.
UsuńDziękuję i pozdrawiam:-)
Pyszności, my czasem pieczemy chlebek w takiej maszynie do chleba (trochę z lenistwa...), ale i tak wychodzi o niebo lepszy od "kupnego".
OdpowiedzUsuńBuziaki
Pieczony w piekarniku czy maszynie - ważne, że swój:-)
UsuńPozdrawiam serdecznie:-)
O tak chlebek świeży jest najlepszy:) można zjeść go dużo a i tak patrzy się za kplejną kromką:) ja najbardziej lubię świeży chleb z miodem:) zdrówka życzę
OdpowiedzUsuńJa najbardziej lubię taki cieplutki tylko z masłem, ewentualnie z masłem i powidłami. Ale muszę powiedzieć, że tego mojego za dużo nie zjesz ponieważ jest bardzo syty. Najczęściej wystarczy jedna kromka i jesteś najedzony:-)
UsuńPozdrawiam i dziękuję:-):-)
My pieczemy tylko bułki, chleb jest dla nas za duży. ale na jakiś mniejszy skusiłabym się :) Smak domowej bułki a kupnej to niebo a ziemia, po jednej naszej jestem najedzona na pół dnia :)
OdpowiedzUsuńTwój chlebek wygląda na wilgotny i bardzo sycący:)
Pozdrawiam cieplutko! I do zobaczenia już niedługo :*
Chlebek jest bardzo smaczny i syczący, zawsze możesz zmniejszyć ilość składników tak by go dopasować do Waszych wymagań. Jeżeli chcesz to następnym razem odłożę więcej zakwasu więc będziesz mogła spróbować:-)
UsuńPozdrawiam:-)
Ja piekę chlebek w automacie, na drożdżach. Patrząc na Twoje chlebki mam chęć zrobić po raz pierwszy w życiu zakwas i upiec bochenki według Twojego przepisu.Pysznie wyglądają
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Popytaj znajomych może ktoś piecze na zakwasie i Ci go odłoży, ja miałam to szczęście, że zakwas dostałam gotowy. Słyszałam, że bardzo trudno jest wyhodować swój zakwas, a po co się na wstępie zniechęcać:-) Jeżeli mieszkasz w okolicach Poznania to mogę Ci odłożyć zakwas:-)
UsuńPozdrawiam:-)