sobota, 2 lipca 2016

Chłodnik ogórkowy:-)

Na letni obiadek w upalny dzień nie ma jak chłodnik:-)



Ja muszę się Wam przyznać, że do niedawna nie przepadałam za tego rodzaju zupami.
Nie wiedzieć czemu miałam do nich awersję, aż pewnego dnia zobaczyłam na Instagramie 
Klaudyny z Karmelowej Krainy przygotowania do takiego chłodnika, 
poprosiłam ją o przepis, zrobiłam i przepadłam:-)
W zasadzie można powiedzieć, że ta zupa to taki ogórkowy koktajl:-)

Składniki:
Jogurt naturalny
Ogórek
Koperek
Czosnek (jeśli lubicie)
Sól i pieprz

Przygotowanie:
Ogórek zmiksować jak truskawki na koktajl, dodać jogurt, 
posiekany koperek i ewentualnie czosnek, przyprawić i zmiksować ponownie:-)
Można w wersji wzbogaconej dodać usmażoną kiełbaskę:-)

Szybki, tani i idealny obiad na upalne dni gotowy:-)
A Wy lubicie chłodniki? Może macie jakieś swoje ulubione przepisy?


Cold soup is the best lunch option on a sunny, hot day. 
I must admit that I wasn't a great fan of cold soup up till now.
A few days ago I was looking at Klaudyma's Instagram profile (Karmelowa Kraina)
and she shared a picture of preparation for cold soup. I wrote to her and ask for the recipe.
I prepared it one day and now I love it:-)
It's a kind of cucumber shake:-)

Ingredients:
Yoghurt
Cucumber
Dill
Garlic (if you like it)
Salt and pepper

Procedure:
Blend cucumber, add yoghurt, chopped dill, garlic, salt and pepper, 
blend again and a cold soup is ready:-)
If you want to enrich it you can add some grilled sausages:-)

It's fast, cheap and ideal lunch option for hot days:-)
And what about you? Do you like cold soup?


A jak już chłodnik jest gotowy to najlepiej zaserwować go w słoiczkach z Biedronki,
które są hitem w Internecie i można je wykorzystać na wiele sposobów:-)


And the best way to serve them is to use those little jars:-)
Love them:-)






























Miłego weekendu Kochani:-)

Have a nice weekend:-)

17 komentarzy:

  1. U mnie są ogromne upały więc taki chłodnik dobrze schłodzony w lodówce często robię. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak pięknie nakryty stół:) a te talerzyki:) ja za chłodnikami nie przepadam ale w twoim wydaniu bardzo smakowicie wygląda :) Zastanawiam się kiedy sklep zorientuje sie że większość ludzi kupuje te jogurty właśnie dla słoiczków, a zawartość to tylko dodatek:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, ja również za chłodnikami nie przepadałam, nie wiedzieć czemu zawsze obchodziłam je szerokim łukiem, ale ten to tak naprawdę ogórkowy koktajl:-)
      Ja myślę, że Biedronka się zapewne cieszy, że jogurty schodzą, u mnie jak rano nie pójdziesz to po południu już ich nie uświadczysz:-) Ale tak między nami to te ich jogurty są bardzo dobre więc ja kupuję je nie tylko dla słoiczków:-)
      Pozdrawiam:-)

      Usuń
  3. Przepięknie nakryty stół. A taki chłodnik w takie gorące dni, to po prostu idealne danie:)
    ściskam i weekendowo i wakacyjnie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny cytat :) a sloiczki rzeczywiście mają przeróżne zastosowanie:) ja nie przepadam za gotowaniem, więc wykorzystuję je jako lampiony:)
    Buziaki Aga z Różanej

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jako lampiony też się świetnie sprawdzają:-)
      Pozdrawiam:-)

      Usuń
  5. Ja już zaczynam polować na te słoiczki :-) Dla mnie zupa jednak pozostaje nadal daniem na ciepło. W moim domu był chłodnik często w sezonie, ale zamiłowanie do tej potrawy odziedziczyła moja córka nie ja.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poluj, poluj:-) Ja też za chłodnikiem nie przepadam i tolerować go będę tylko w sezonie letnim potem wracam stanowczo do cieplutkich zupek:-)
      Pozdrawiam:-)

      Usuń
  6. Jak pięknie wygląda w słoiczku !!!!
    Ja również nie pałałam chęcią do takich zimnych zup ale ten chłodnik baardzo mi posmakował :) Ostatnio próbowałam u mojej mamy chłodnika z botwinki ale jakiś taki nie bardzo-może po prostu za mało doprawiony był ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomysł by zaserwować go w słoiczku tak jakoś przyszedł gdy myłam słoiczki:-) Do chłodnika z botwinki raczej mnie nie przekonasz ze względu na kolor:-(
      Pozdrawiam:-)

      Usuń
  7. W tamtym roku robiłam chłodnik litewski i bardzo mi posmakował :) W takim razie w tym roku spróbuję z ogórka, brzmi i wygląda na prawdę pysznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chłodnika litewskiego jeszcze nie jadłam, jeśli nie jest różowo-czerwony to muszę wypróbować:-)
      Pozdrawiam:-)

      Usuń
  8. Nie jadłam nigdy takiej wersji chłodnika, a wygląda przepysznie!
    I do tego pięknie nakryty stół!
    Buziaki przesyłam

    OdpowiedzUsuń
  9. Chłodniki uwielbiam, a taki ogórkowy to jak tzw.MIZERIA, w moim domu taki dodatek był do sadzonego jajka i ziemniaczków ze skwarkami, albo kiełbaski smażonej-PYCHA!Te słoiczki chodzą mi po głowie odkąd ujrzałam je u Kasmatki :-)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...