Jak minęły Wam święta?
Jesteście zarobieni, zmęczeni i przejedzeni?
Ja w tym roku miałam niezłe szczęście bo na tak zwane "gotowe" szłam
więc ani się zbytnio nie zmęczyłam, ani się nie narobiłam i się nawet nie przejadłam:-)
Raz na ileś lat można sobie na taki luksus pozwolić:-)
Pozostając jeszcze w tematyce świątecznej pokażę Wam moje tegoroczne pierniczki
ponieważ oprócz chatki i choinki zrobiłam też zwykłe pierniczki.
A oto jak się prezentowały...użyłam czasu przeszłego bo niestety już zniknęły:-(
Pozostając jeszcze w tematyce świątecznej pokażę Wam moje tegoroczne pierniczki
ponieważ oprócz chatki i choinki zrobiłam też zwykłe pierniczki.
A oto jak się prezentowały...użyłam czasu przeszłego bo niestety już zniknęły:-(
How did you spend your holidays?
Did you work too hard? Are you tired and overeaten?
I was lucky this year because I didn't have Christmas party at my home
so I didn't have to work hard to prepare it,
I wasn't tired and I even tried not to overeat.
Since we are still in the Christmas mood
I will show you the rest of my gingerbread cookies:-)
My gingerbread house you can see HERE and
my gingerbread Christmast Tree is HERE.
And here are some gingerbread cookies. Unfortunately they are all gone!
Moje Drogie chciałam Wam bardzo serdecznie podziękować
za wszystkie Wasze życzenia świąteczne:-)
Nie macie pojęcia jaką mi miłą niespodziankę nimi sprawiłyście.
Pysznie wyglądają. Moje zostały zjedzone tuż po upieczeniu, ale to dobrze, bo w święta jest tyle innych frykasów,że należy sobie jedzeniowe przyjemności rozłożyć w czasie. Dzisiaj odoczywamy rodzinnie po świętach :)
OdpowiedzUsuńMi udało się uchować kilka na choinkę, ale dzisiaj zaczęły powoli znikać:-(
UsuńMiłego poświątecznego leniuchowania:-)
Piękne pierniczki:) i pewnie w smaku też są pyszne skoro tak szybko znikneły:) a skąd taka foremka na śnieżynkę? Pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuńW tym roku nieskromnie powiem, że pierniczki udały mi się jak nigdy:-)
UsuńŚnieżynka jest od Birkmann'a. Możesz zobaczyć ją tutaj: http://www.birkmann.de/en/products/cookie-cutters/xxl-cookie-cutters/191327-star.html
Mi udało się ją kupić kilka lat temu w Browarze. Wydaje mi się, że widziałam je w tym roku w Tab'ie, ale proponuje też polować na nie w TkMaxx'ie, od czasu do czasu się tam pojawiają i można trafić na prawdziwe rarytasy za małe pieniądze.
Podrawiam:-)
Urocze pierniczki:-)
OdpowiedzUsuńMy odpoczywamy!
Pozdrawiam ciepło
Dziękuję i pozdrawiam:-)
UsuńŚwienie zapakowane, smakowity prezent ;-) Skąd tak duża foremka śnieżynki?
OdpowiedzUsuńDziękuję:-)
UsuńForemka jest od Birkmann'a - przeczytaj moją odpowiedź na komentarz Ani:-)
Ale marzy mi się jeszcze taka:
http://www.birkmann.de/en/products/cookie-cutters/xxl-cookie-cutters/191334-ice-crystal.html
i taka: http://www.birkmann.de/en/products/cookie-cutters/xxl-cookie-cutters/191297-christmas-tree.html
i taka:http://www.birkmann.de/en/products/cookie-cutters/xxl-cookie-cutters/191266-sleigh.html
cóż może kiedyś przy odrobinie szczęścia uda mi się je upolować, czego i Tobie życzę:-)
Pozdrawiam:-)
Przepiękne pierniczki!Ja się zbytnio tym razem nie przerobiłam, bo tylko we dwoje spędziliśmy święta, ale zdążyłam się dwa razy przejeść ☺
OdpowiedzUsuńPozdrawiam poświątecznie :-)
Święta we dwoje czyli romantycznie:-)
UsuńPozdrawiam:-)
Mój brzuszek jest ok:) Ale tak mi żal tych pięknych Świąt:) Dobrze, ze ten tydzień będzie jeszcze taki luźniejszy:)
OdpowiedzUsuńCudne, piernikowe paczuszki:) i pierniczki przepiękne!
ściskam kochana najserdeczniej
Jak długo by nie trwały, święta zawsze kończą się zbyt szybko:-(
UsuńW tym roku co prawda mieliśmy jeszcze jeden dzień gratis, ale i tak wszystko co dobre szybko się kończy.
Pozdrawiam serdecznie:-)
Kochana,twoje pierniczki to raczej nie-zwykłe! Ślicznie się prezentują,a chyba raczej prezentowały-bo pewnie już zjedzone ;p
OdpowiedzUsuńJa co roku mam to szczęście,że chodzimy na wigilię i święta do naszych rodziców :))
Pozdrowionka!
Zdecydowanie czas przeszły jest na miejscu, już niestety wszystkie zniknęły:-)
UsuńMasz dobrze, że co roku idziesz na tak zwane "gotowe." U mnie się to rzadko zdarza, ale muszę przyznać, że to fajne uczucie...najlepsze jest to, że z niczym nie trzeba się spieszyć i można się świętami prawdziwie delektować:-)
Pozdrawiam:-)
Istne cudo te pierniczki. Aż szkoda jeść:)
OdpowiedzUsuńDziękuję:-)
UsuńPozdrawiam:-)
Niezła fabryka pierników była u Ciebie. U mnie skromnie tylko 2 blaszki, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńW tym roku zaszalałam z pierniczkami i rzeczywiście troszkę ich upiekłam:-)
UsuńAle skoro robię to tylko raz w roku to czemu by nie zaszaleć.
Pozdrawiam:-)
Piękne są Twoje pierniczki, włożyłaś w nie sporo pracy ale efekt tego wart! Foremka też bardzo mi się spodobała.
OdpowiedzUsuńDziękuję:-) Tylko jedna zarwana nocka, ale tak jak napisałaś efekt był wart tego poświęcenia:-)
UsuńPozdrawiam:-)