W Poznaniu to dzień objadania się rogalami świętomarcińskimi,
a że ja jestem rodowitą poznanianką dlatego musiałam upiec swoje rogale.
W tym roku miałam dwa podejścia.
Jedno w weekend przed 11.11 i jedno wczoraj.
Za każdym razem w wypieku pomagał mi Thermomix i muszę Wam powiedzieć,że się świetnie spisał, szczególnie jeśli chodzi o robienie masy z białego maku.
Te z wczoraj są na mące orkiszowej, razowej i jak dla mnie
wyszły lepsze niż te tradycyjne na mące pszennej.
To co kto wpada na rogala i kawkę?
Today we are celebrating our Independence Day 11.11
I'm from Poznań and in my city there is a tradition of baking
so called St. Martin Croissants.
I like baking my own croissants because then I know what I eat.
Homemade croissants are more than delicious.
This year I used Thermomix to help me bake them
and it was a great idea:-) I saved a lot of time.
These croissants have a heavenly filling with white poppy.
I love it:-) So who's joining me for a cuppa and a croissant?
Dobrego Świętowania:-))
Happy Independence Day:-))
Zasłodziłam się od samego patrzenia :) mniam :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam tych rogali ale słyszałam że są bardzo słodkie. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuń