Kto mnie odwiedza wie, że moją wielką pasją jest ceramika:-)
Ubrania czy kosmetyki mnie nie interesują,
ale ciekawe talerze czy kubki to już inna sprawa i po prostu
nie mogę przejść obojętnie obok jakiś ciekawych skorup.
Ostatnio zauważyłam, że gust mi się powoli zmienia.
Green Gate odchodzi nieco na drugi plan a moja nowa miłość to Bloomingville.
Nie wiem czy jest to tylko tymczasowe, czy tak mi zostanie. Czas pokaże:-)
Na razie urzekły mnie te cudowne talerze z rogaczami:-)
Zamierzam przygotować sylwestrowy stół z ich udziałem
więc jeśli chcecie zobaczyć jak się prezentują w pełnej krasie to zaglądajcie na bloga:-)
Those who visit my blog often know that I'm keen on tableware:-)
I'm not very much into fashion, clothes or cosmetics,
but when we are talking about plates, mugs then it's quite a different story:-)
I can't resist buying new tableware.
However, I've noticed that my taste is changing.
Instead of Green Gate products I'm more into Bloomingville now.
I don't know if it's only temporary, well time will show:-)
For now on, I fell in love with these beautiful deer:-)
I'm going to decorate our New Year's Eve table with these plates
so stay tuned if you want to see more:-)
Anitko dzięki Tobie dowiaduje się o takich cudnych wart uwagi zestawach stołowych. Te są godne uwagi na dłużej i chęć posiadania ich we własnych 4 kątach ;)
OdpowiedzUsuń.......pozdrawiam Krysia
Cieszę się bardzo, że choć troszkę mogę Cię zainspirować:-)))
UsuńPozdrawiam serdecznie:-)))
Przybijam Ci piątkę-ja też z tych "skorupowych" maniaków. Bloomingville bardzo lubię i też mam trochę ich ceramiki. Twoja zastawa jest przeurocza.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Jak miło wiedzieć, że nie tylko ja mam takiego bzika:-)))
UsuńPozdrawiam serdecznie:-)))
Zestaw rzeczywiście przyciąga uwagę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę wszystkiego naj... w 2018r.
Dziękuję bardzo i również życzę Wszystkiego Dobrego w Nowym Roku:-)))
UsuńPozdrawiam:-)))
Śliczna jest ta seria. Ja rozglądałam się za czajniczkiem Bloomingville Let it Snow, niestety nigdzie go nie ma :-( Gdyby nie to pewnie też bym sobie taki prezent sprawiła.
OdpowiedzUsuńMnie jeszcze w oko wpadła ich świąteczna seria w czerwieni i długo się łamałam na co się zdecydować, ale z racji, że czerwieni troszkę już mam postawiłam na rogacze:-)))
UsuńPozdrawiam serdecznie:-)))
Uwielbiam ich porcelane, zawsze je piekna i dobra jakościowo.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Nic dodać, nic ująć:-)))
UsuńPozdrawiam serdecznie:-))
Piękne talerzyki! Szczęśliwego Nowego Roku. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo i również życzę Wszystkiego Dobrego w Nowym Roku:-)))
UsuńPozdrawiam serdecznie:-)))
cudne jelonki ja uwielbiam motywy zwierzece na talerzach sama mam dwa talerze upolowane w sh własnie z jelonkammi. green gate jakos ostatnio ma mało ciekawe wzornictwo a stare kolekcje ciezko dostac a szkoda bo ja mam kilka upatrzonych ale nie do dostania w polsce
OdpowiedzUsuńRogacze to moja nowa miłość:-))) Wcześniej mnie jakoś nie interesowały:-(
UsuńZgadzam się z Tobą, że te starsze serie z Green Gate są ładniejsze, szkoda, że wycofują z produkcji to co fajne:-(
Pozdrawiam:-)))
Piękne są te talerzyki z taką delikatna grafika. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo i pozdrawiam:-)))
UsuńPrzepiękna ceramika!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:-)))
UsuńPozdrawiam serdecznie:-)