Lubicie czekoladę??? Kto jej nie lubi???
Mi ostatnio bardzo zasmakowała gorzka czekolada.
Zaczęłam rozmyślać jaki by deserek zimowy z nią w roli głównej przygotować
i tak na osłodę życia proponuję zrobienie szybkiego musu czekoladowego:-))
Zaczęłam rozmyślać jaki by deserek zimowy z nią w roli głównej przygotować
i tak na osłodę życia proponuję zrobienie szybkiego musu czekoladowego:-))
Składniki:
2 tabliczki gorzkiej czekolady
3 śmietany kremówki
wydrążone wiśnie
troszkę likieru kawowego
Przygotowanie:
Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej, dodać likier kawowy (według uznania:-)
Kremówkę ubić (bez cukru), troszkę ubitej śmietany odłożyć do dekoracji.
Rozpuszczoną czekoladę wlać do ubitej kremówki, wymieszać.
Nakładać do słoiczków na przemian z wiśniami, na wierzch położyć nieco kremówki i wisienki,
posypać kakao. Włożyć do lodówki co najmniej na 2h.
Smacznego:-)))
P.S. Mus jest przepyszny po prostu rozpuszcza się w ustach,
to zdecydowanie mój deserowy hit tej zimy:-)
to zdecydowanie mój deserowy hit tej zimy:-)
Do you like chocolate??? Well, I know, stupid question, who doesn't like it???
I used to hate dark chocolate, but lately I've changed my mind and now I like it very much.
So I started to think about a dessert with dark chocolate and here it is
chocolate mousse:-))
Ingredients:
2 bars of dark chocolate
3 cups of heavy cream
some cherries
some coffee liqueur
Procedure:
Melt chocolate using a water bath, add some liqueur.
Whip the cream (without sugar), put some cream aside for decoration.
Add melted chocolate to the cream and mix it with a spoon.
Put into little glass jars with cherries, put some whipped cream on top
and sprinkle with cocoa. Put the jars into fridge for at least 2 hours.
Enjoy:-)))
P.S. The mousse is moth-watering,
it's definitely my number 1 winter dessert:-)
So I started to think about a dessert with dark chocolate and here it is
chocolate mousse:-))
Ingredients:
2 bars of dark chocolate
3 cups of heavy cream
some cherries
some coffee liqueur
Procedure:
Melt chocolate using a water bath, add some liqueur.
Whip the cream (without sugar), put some cream aside for decoration.
Add melted chocolate to the cream and mix it with a spoon.
Put into little glass jars with cherries, put some whipped cream on top
and sprinkle with cocoa. Put the jars into fridge for at least 2 hours.
Enjoy:-)))
P.S. The mousse is moth-watering,
it's definitely my number 1 winter dessert:-)
To kto ma ochotę na mus czekoladowy???
Who wants some chocolate mousse???
Ale ze mnie wyrodna matka, wczoraj stuknęły mi trzy lata blogowania,
a ja o tym zupełnie zapomniałam:-((((
I'm a terrible mother, yesterday my blog was three years old
and I totally forgot about it:-((((
"Mam 3 latka" blogowania :)) i o tym zapomniałaś ale dziś to zrekompensowałaś :-)) ta słodycz daje rozkosz podniebieniu ......więc Wszystkiego najlepszego , wielu pomysłów i ich realizacji .....a i nowych zadowolonych czytelniczek :) ja się czuje jeszcze tu nowa , ale zadomawiam się z każdym Twoim wpisem :-)
OdpowiedzUsuńSto lat w zdrowiu i blogowaniu :)) Anitko
krynia9
Tak jakoś wyszło, że przegapiłam tą rocznicę:-(( Dziękuję za życzenia:)) I mam nadzieję, że zadomowisz się tutaj na dobre:-))
UsuńPozdrawiam serdecznie:-)))
Ojjjj wygląda pysznie :) jeszcze dzisiaj sobie taki zrobię :D
OdpowiedzUsuńGorąco polecam:-))) Jest to ekspresowa przyjemność dla podniebienia:-))))
UsuńGratulacje z okazji urodzin! Mus wygląda smakowicie! Pewnie pachnie nieziemsko a o smaku przekonam się jak sama zrobię, zachęciłaś mnie! Teraz wreszcie mam więcej czasu to kto wie? Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:-))) Pachnie fantastycznie, ale jeszcze lepiej smakuje:-))) Polecam!!!!
UsuńKocham słodkości, ale od sierpnia jestem na diecie i tylko przez szybkę poliżę :-)
OdpowiedzUsuńNo cóż jak nie możesz to nie będę kusić:-))))
UsuńPozdrawiam serdecznie:-)))
Oj pysznie wygląda i mnie się zazaz skojarzył z schwarzwalder kirschtorte :)składniki masy takie same :))))))) buziol :)
OdpowiedzUsuńAleż Ty mnie kusisz, uwielbiam czekoladę!!!Taki mus to niebo w gębie :-) Wszystkiego dobrego blogowa mamo :-) Kolejnych dobrych lat w wirtualnym świecie i jak najczęstszych spotkań z blogerkami :-)
OdpowiedzUsuń