Od dawna marzyłam o tym by witrynę Hemnes zastąpić prawdziwym babcinym kredensem.
Szukałam długo i w końcu go znalazłam na olx.pl,
a że był zbliżony do mojego ideału postanowiłam go kupić:-)))
A tym ideałem był kredens z Ikea, z serii Liatorp, który został niestety wycofany ze sprzedaży.
Nie do końca rozumiem politykę Ikea dotyczącą wycofywania niektórych
bardzo udanych produktów. Szukałam długo tego Ikeowskiego kredensu z drugiej ręki,
ale niestety dwa razy przeszedł mi koło nosa i nie udało mi się go wylicytować.
Nie macie pojęcia jaka byłam zła gdy przegrałam go w ostatniej sekundzie o 1zł!!!
Stanowczo wolę opcję Kup Teraz a nie licytacje!
A mój kochany mąż nawet się zaoferował, że pojedzie po niego do Warszawy:-))
No, ale cóż było robić, szukałam dalej aż trafiła mi się ta perełka,
pojechaliśmy go zobaczyć i od razu zabraliśmy go do domku:-)
Pomalowałam go farbami kredowymi,
pierwszy raz malowałam farbami Americana Decor i muszę przyznać,
że są lepsze od farb Annie Sloan. Mają lepszą konsystencję więc farbę się łatwiej i szybciej nakłada.
Do tego są w opakowaniach mniejszych niż litr (59ml, 236ml i 743ml)
więc jeśli chce się zakupić różne kolory, lub pomalować mały przedmiot
nie trzeba od razu kupować wielkich litrowych puszek (i tym samym przepłacać),
których tak się pewnie w całości nie wykorzysta. Ponadto, farby te są równie wydajne,
mają piękną gamę kolorów, tak więc serdecznie polecam.
Muszę przyznać, że miałam szalone pomysły by kredens przemalować na różowo,
niebiesko a nawet na żółto...ale w końcu rozsądek zwyciężył
i zdecydowałam się na najbardziej uniwersalny i bezpieczny kolor czyli szary:-)
Tak kredens prezentował się przed malowaniem...
I have always dreamt of replacing Hemnes bookcase with a real, old hutch.
I have looked for it for a really long time, but finally here it is:-)))
O.K. it's not my ideal hutch because the ideal comes from Ikea Liatorp series,
however it is no longer on the market:-((( I really don't understand why Ikea just stops
selling really good products? I thought that maybe I will get it second hand,
however I found two auctions and I lost:-(((( I was very disappointed:-(((
So when I saw this one, I decided to buy it and paint it:-)
I used chalk paints by Americana Decor for the first time and I must say
that I'm impressed with them. They are much better than Annie Sloan paints.
They have much better consistence so they are easier to apply.
What is more, they sell them in different sizes so you don't have to buy one big tin
if you want to paint a small object. I do recommend them.
I had this crazy idea to paint the hutch pink, blue or even yellow...
but then I thought that it will be better to go for white and grey
since they are neutral colors and I think it was a good decision:-))
So here is the hutch before painting...
a tak po:-)))
and here the same hutch after painting:-)))
A książka My Villa Vanilla to urodzinowy prezent niespodzianka
od Agnieszki z The Feelings in Me. Dawno nikt nie zrobił mi takiej niespodzianki:-))
Agnieszka, jeszcze raz bardzo dziękuję:-)
This great My Villa Vanilla book is my birthday present from Agnieszka The Feelings in Me.
It's been long time since I had such a great surprise:-)) Aga, thank you very much:-)
It's been long time since I had such a great surprise:-)) Aga, thank you very much:-)
Bardzo mi się podobają te otwarte półki bo można na nich co chwilę zmieniać dekoracje:-))
Coś czuję, że to będzie moje ulubione zajęcie tej zimy i nie tylko:-)
Poniżej kredens z herbatkami Tafelgut, co by zima była przyjemna:-))
I really like these open shelves because you can always change decorations:-))
I think it will be my favorite task this winter:-))
And here are the shelves with the winter collection of Tafelgut tea:-))
Jak Wam się podoba mój nowy, stary kredens??
How do you like my new, old hutch??
Pięknie Ci wyszło to Anita! Masz do tego serce! 😘
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo:-))) Pozdrawiam:-))
Usuńcudowna!
OdpowiedzUsuńDziękuję:-)))
UsuńMoja droga nie wiem od czego zacząć. Po pierwse nie mogę się nigdy napatrzeć na Twoje zbiory. Na nowym kredensiku wyglądają ślicznie. Jeszcze nie piłam tych słynnych herbatek a jak patrze na Twoje zbiory to mam ochotę spróbować. Mebel wyszedł pięknie! brawo. Ponadto zachęciałaś mnie do wypróbowania tych farb, bo ja zawsze AS jakoś nie miałam nigdy odwagi spróbować innych. A teraz chyba się skuszę ( choć jestem przywiązana do konretnych kolorów, będę musiała poszukakć odpowiedników) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMyślę, że farby Americana Decor również przypadną Ci do gustu i znajdziesz tam równie piękne kolory:-))) Ja się na nie zdecydowałam w zasadzie przez niecierpliwość, bo nie miałam ochoty czekać na przesyłkę farb AS, gdy Americana Decor były dostępne w sklepie niedaleko mojego domu, ale nie żałuję:-)))
UsuńCo do herbatek to puszki wszystkie mają super, ale bywają zupełnie nie trafione smaki. Ja np staram się nie kupować mieszanek Tafelgut na bazie czarnej herbaty bo mi po prostu nie smakują, ale owocowe, zielone czy rooibos są jak najbardziej godne polecenia. Na zimę polecam szczególnie herbatkę z żurawiną i Baked Appple Tea (to jest mój numer 1 tej jesieni - jest wyśmienita!!!!)
Pozdrawiam:-)))
Kapitalny !!! A jeszcze "okraszony" tymi wszystkimi cudownościami ...no bajeczka :))) I wpadała mi w oko krówka stojaca na drugiej półce, jest świetna :) skąd ją masz ? pozrówka Lidka
OdpowiedzUsuń:-))) Krówka mi też wpadła w oko i nie mogłam jej nie kupić:-))) Przyjechała do mojego domku prosto z giełdy ogrodniczej na Franowie w Poznaniu.
UsuńPozdrawiam serdecznie:-)))
Ależ niesamowita przemiana! Cudownie! :D
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, pozdrawiam:-)))
UsuńKredens jest cudowny! Marzenie!
OdpowiedzUsuńNapisz, jakich kolorów użyłaś, ja też maluję AD - ale białym maluje się tragicznie, taka specyfika tych farb, że te z pigmentem lepiej się rozprowadzają. Jak się cieszę, że te wszystkie Twoje skarby obejrzę!!! :-D
Szary to bodajże yesteryear, a biały miałam jeszcze zapas od Annie Sloan (Pure White):-)
UsuńA ja się cieszę, że się w końcu wybierzesz do mnie:-)))
Pozdrawiam serdecznie:-)))
To dokładnie ten sam miałam, malowałam krzesło i komódkę :-)
Usuńo matko! Że też da się takie cuda zrobić z takich staroci :) super :)
OdpowiedzUsuńDa się:-))) Jak to mówią wszystko się da jeśli tylko się chce:-)))
UsuńPozdrawiam serdecznie:-)))
Jest cudny.Usiłuję sobie przypomnieć gdzie Ty mogłabyś go postawić :-)
OdpowiedzUsuńMiejsca za bardzo już na niego nie miałam więc stanął na miejscu witryny z Ikea, obok stołu:-)))
UsuńPozdrawiam serdecznie:-)))
Wygląda super:) dokładnie jak z tych zdjęć ze skandynawskimi wnętrzami :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:-)))
UsuńPozdrawiam:-)))
Wyszedł po prostu przepięknie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Dziękuję Natalio i pozdrawiam:-)))
UsuńBardzo mi się podoba. Świetna robota:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Bardzo dziękuję:-))
UsuńPozdrawiam serdecznie:-)))
Anitko, kredens wyszedł Ci wspaniale, wygląda naprawdę świetnie :) No i te wszystkie skarby, które na nim zamieszkały... zawsze bardzo zachwycam się Twoimi zbiorami skorupek i dodatków, są niezwykle bogate i po prostu cudne :)
OdpowiedzUsuńBuziaki serdeczne <3
Dziękuję Ci bardzo, to efekt wieloletniego zbieractwa:-)))
UsuńPozdrawiam serdecznie:-)))
Rewelacja, jest nie do poznania :)
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć na temat tych farb.
Pozdrawiam.
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie:-)))
UsuńJa mam podobne zdanie na temat IKEI. No ale nie ma tego złego... Gdyby produkt nie został wycofany, nie miałabyś zapewne takiego pięknego kredensu:) Moc pozdrowien
OdpowiedzUsuńMasz rację, nie ma tego złego...ale jak wracaliśmy z tym kredensem do domu to mąż stwierdził, że teraz pewnie trafimy na ten kredens z Ikea i zastanawiał się co wtedy zrobię:-))) Cóż, sama nie wiem co bym zrobiła gdybym się teraz na niego natknęła.
UsuńPozdrawiam:-))
jesteś niesamowita! świetna robota. prezentuje się cudownie. oczywiście trudno powiedzieć czy sam kredens czy cudeńka na nim wystawione bardziej przyciągają oko...
OdpowiedzUsuńa polityka ikea dotycząca rotacji oferty... szkoda gadać. często za długo się waham nad zakupem, a gdy już się zdecyduję, "przełknę" cenę, okazuje się,że mój wymarzony plakat, zegar, stolik został wycofany. a trudno kupić z drugiej ręki. buuuuu
UsuńZdarzyło mi się tak kilka razy, ale sytuacja z tym kredensem najbardziej mnie irytowała. Jak był dostępny w Ikea nie mieliśmy jeszcze domu wybudowanego i nie mieliśmy gdzie przechować kredensu, zresztą byłam pewna, że przecież będzie on dostępny przez lata...niestety pomyliłam się:-(((
UsuńPozdrawiam serdecznie:-)))
Zastanawiam się, gdzie ją jeszcze upchałaś hihihi Jesteś niesamowita:) Zmiana super, więc cieszę się, że spełniłaś swoje marzenie:)
OdpowiedzUsuńBuziaki:)
Kochana, mój dom jest z gumy:-))) Hahaha...chciałabym, postawiłam go na miejscu witryny z Ikea, obok stołu:-))))
UsuńPozdrawiam serdecznie:-)))
Efekt końcowy robi ogromne wrażenie. Kolory fajnie się ze sobą zgrały, podobają mi szczebelki i przecierki, które nadają charakteru. Można na nim pięknie eksponować skarby. Jestem ciekawa jak będzie wyglądał w świątecznej odsłonie? :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Kasiu:-))) Ta boazeria tak mnie do tego kredensu przyciągnęła:-))) Cały czas rozmyślam nad tym jak go świątecznie udekorować, nie mogę się doczekać bo zabawa będzie przednia:-)))
UsuńPozdrawiam:-)))
Uwielbiam takie zmiany ze zwykłego kredensu wyczarowałaś oryginalny i niepowtarzalny mebel :-) Malowanie ma sens . Też malowałam meble i to takie z okleiny pokojowe i kuchenne z efektem Wow ....Da się. Szkoda , że nasze M nie jest z gumy :-))
OdpowiedzUsuńkrynia9
Jak najbardziej się z Tobą zgadzam, ale nie wszyscy tak myślą, gdy mój tata go zobaczył, usłyszałam: "I znowu zniszczyłaś porządny mebel!!" No, ale jak to mówią nie wszystkim musi się podobać to samo:-)) Ja tez bardzo żałuję, że mój domek nie jest gumowy:-)))
UsuńPozdrawiam serdecznie:-)))
Jest piękny! Też bardzo lubię otwarte półki w kuchni, można się wyżyć stylistycznie. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Ponieważ w kuchni mam szafki a nie otwarte półki dlatego chciałam kredens z takimi półkami by tak jak piszesz móc się na nim stylistycznie wyżywać:-)))
UsuńPozdrawiam serdecznie:-)))
I love your hutch, it turned out beautiful!!! I also love tea and your tins of tea are so pretty and I bet they taste fabulous. Hugs, Beverly http://teacottagepretties.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńBajka ❤💙❤
OdpowiedzUsuńPrzecudny,tknęłaś w niego nowe życie :):):)
OdpowiedzUsuń