piątek, 22 kwietnia 2016

Nasze podróże. Edynburg - część 2

Zapraszam Was na ciąg dalszy zwiedzania Edynburga:-)



Obiecałam, że tym razem napiszę Wam o naszych wrażeniach.
W zasadzie wszystko można by ściągnąć do wspólnego mianownika - cudownie:-)
Jestem zauroczona tym miastem.
Edynburg położony jest na siedmiu wzgórzach: Castle Hill, Calton Hill, Arthur's Seat, 
Corstophine Hill, Craiglockhart Hill, Blackford Hill i Braid Hills. 
Całość dopełnia pasmo górskie Pentland Hills znajdujące się na południowym zachodzie miasta.
Z powodu swojej klasycznej architektury nazywany jest niekiedy "Atenami Północy" 
lub Rzymem, ze względu na okalające go wzgórza.
Miasto zachwyca na każdym kroku. 
Mnie się chyba nawet bardziej podoba niż Londyn. 
Jest mniej zatłoczone (chyba, że przyjedzie się podczas festiwalu)
i ma bardzo specyficzną atmosferę, którą można chłonąć godzinami.
Edynburg jest drugim co do wielkości miastem Szkocji.
Nazwa miasta pochodzi od imienia Edwina, króla Nortumbrii, 
który zbudował w tym miejscu twierdzę obronną zwaną Din Eidyn, 
co oznacza Twierdza Edwina. Następnie nazwę przekształcono na Edwinesburch, 
a potem na Edinburgh. Edynburg podzielony jest na Stare i Nowe Miasto. 
Stare Miasto to najstarsza część, która zachowała swój średniowieczny charakter. 
Znajdziemy tutaj najważniejsze zabytki.
Nowe Miasto powstało w XVII w., jako dzielnica bogatych rezydencji, banków i urzędów. 


Today I would like to invite you for visiting Edinburgh with me:-)
I promised to write you about our opinions of this city.
Well, it all comes to one word: fascinating:-)
I'm enchanted with Edinburgh.
It was built on seven hills: Castle Hill, Calton Hill, Arthur's Seat, 
Corstophine Hill, Craiglockhart Hill, Blackford Hill and Braid Hills. 
There is also one mountain range called Pentland Hills to the south-western part of the city.
The city is often referred to as 'Athens of the North' because of its classical architecture
or as 'Rome' because of its seven hills. We were totally enraptured by its beauty.
I think that I like it even more than London.
It's less crowded (of course if you don't come here during festival time)
and it has got a great, specific atmosphere which you can soak up as wandering its streets.
Edinburgh is second biggest city of Scotland.
The name of the city comes from Edwin, the King of Northumberland,
who built a fortress called Din Eidyn, which meant Edwin's Fortress.
Then the name was changed into Edwinesburch and finally to Edinburgh.
The city is divided into Old and New Town.
Old Town is the oldest part of Edinburgh and it still has got its medieval character.
There you will find most of the city's monuments.
New Town was built in XVII century as a district of rich mansions, banks and offices.




Przecudne pola białych i żółtych narcyzów u stóp Zamku:-)
Niesamowite wrażenie...nie mogłam oderwać od nich oczu:-)
Myślę, że wiosna to idealny czas na odwiedzenie tego miasta.

Beautiful fields of white and yellow daffodils on the foothills of the Castle:-)
They are amazing...I could't stop staring at them:-)
I think that spring is the best time to visit this city.






Princes Street













Dzielnica portowa Leith, dawniej osobna wioska.
Można wybrać się tutaj na zwiedzanie jachtu Jej Królewskiej Mości Britannia
i poczuć się troszkę jak na Titanicu:-)

Leith - the harbor district, it used to be a separate village.
You can come and visit the yacht of Her Majesty - Britannia
and feel a bit like being on Titanic:-)











W tle jedno ze wzgórz okalających Edynburg, Arthur Seat.
Miałam ambitny plan by się na niego wdrapać,
ale suma sumarum trochę szkoda nam było czasu na wspinaczkę.
Wybraliśmy inne wzgórze by z góry spojrzeć na miasto,
ale o tym w następnym poście o Edynburgu:-)

In the background you can see one of the hills - Arthur's Seat.
I was going to climb this hill, but we didn't want to waste our time
and that's why we decided to climb different hill in order to have a panoramic view of the city,
but I will write about it in the next post:-)




ciąg dalszy nastąpi...

to be continued...

17 komentarzy:

  1. Przepięknie! Mogłabym tam zamieszkać :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W zasadzie z miejsca mogłabym tam się przeprowadzić:-)

      Usuń
  2. Kochana, dziękuję za przepiękną wycieczkę. Widoki zapierają dech :)
    Buziaki serdeczne <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że choć wirtualnie mogłam Cię tam zabrać:-)
      Pozdrawiam:-)

      Usuń
  3. Zawsze chciałam zobaczyć to miasto - wydaje się niezwykle piękne i osobliwe, takie brytyjskie - lubię te klimaty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest cudowne i stanowczo piękniejsze od Londynu więc polecam serdecznie:-)

      Usuń
  4. Wspaniałe miejsca zwiedziłaś :) zazdraszczam :) buziol

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Życzę Tobie byś je za niedługo zwiedziła osobiście nie wirtualnie:-)
      To miasto było bardzo długo na mojej liście 'MUST VISIT' więc cieszę się, że w końcu tam dotarliśmy:-)

      Usuń
  5. Przepiękne miejsce! Urzekły mnie te pola narcyzów, zapach musiał być niesamowity. I pogoda genialna na zwiedzanie:-)
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pola narcyzów sprawiły, że zaniemówiłam - gapiłam się na nie z otwartą gębą:-) Są cudowne, a zapach oszałamiający:-)
      Pozdrawiam:-)

      Usuń
  6. To miejsce jest jednym z moich turystycznych marzeń. Jest tam to co lubię najbardziej - przepiękne i tajemnicze zamczyska.

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudowne miejsce i przepiękne zdjęcia, mam w sercu cichą nadzieję, że się kiedyś tam wybiorę ;-) Buziaki :-***

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...