Ostatnie podrygi lata w ogrodzie:-)

Lato odeszło w niepamięć,

ale zostały nam na otarcie łez piękne wspomnienia.

Tegoroczne wakacje pomimo szalejącej pandemii były jak najbardziej udane:-))

Spędzone głównie w ogrodzie na pracach ogrodowych

ale też i na wypoczynku. Muszę powiedzieć, że nigdy wcześniej 

nie miałam tak dopieszczonego ogrodu.

Moje hortensje się rozbujały i pięknie zakwitły.

Jabłonka obrodziła i dała pierwsze jabłko:-)

A rajskie jabłuszka obrodziły w ilości aż trzech sztuk:-)

Nie mogę się doczekać kiedy drzewko będzie pięknie kwitło,

a ja będę mogła zebrać cały kosz rajskich jabłuszek 

by tworzyć z nich piękne jesienne dekoracje i wianki.

Summer has gone by so quickly, but we have great memories:-)

Even with corona virus in the background, this holiday was quite good.

I spent it mostly in my garden, resting and gardening.

I must tell you that it was my first holiday 

when I could really take care of my garden.

Finally, I had time for everything.

And so my hydrangeas were in full bloom.

My apple tree gave me the first apple ever

and my paradise apple tree gave me 3 little apples:-)

I can't wait till I'll have a whole basket of paradise apples 

because I have a lot of ideas for autumn decor with them 

but they are hard to find:-(

Dobrego tygodnia Wam życzę:-))

Have a good week:-))