Czereśnie to moje ulubione owoce.
Od dziecka uwielbiałam się nimi objadać i robić sobie czereśniowe kolczyki:-)
Ciekawa jestem kto pamięta te czasy:-)
Niestety w moim rodzinnym domu, a w zasadzie w ogrodzie
nie mieliśmy ani jednego drzewka czereśni za to aż 20 drzew moreli.
Na morele, jako dziecko, patrzeć nie mogłam
i miałam dosyć wszelkich morelowych konfitur czy kompotów.
Choć dzisiaj wiele bym dała za taki maminy kompot morelowy:-)
Tak więc czereśnie najczęściej mieliśmy od sąsiadów
choć przyznać muszę, że nie do końca w uczciwy sposób zdobyte,
niestety sąsiedzi nie byli skorzy by się dzielić:-))
Na zasadzie psa ogrodnika: sam nie zje, drugiemu nie da!
Ale skoro gałęzie czereśniowe przechodziły na nasz ogród
to jak tu z takiej okazji nie skorzystać:-)
Po wielu latach do domu po naszych sąsiadach wprowadziła się moja koleżanka,
czereśnia nadal owocuje i teraz te czereśnie mam na legalu:-)
A jakie są Wasze ulubione owoce sezonowe?
Sweet cherries are my favourites:-)
Ever since I was a child, I've just loved them, not only eating them,
but also making cherry jewellery like for example cherry earrings:-)
Do you remember the time?
Unfortunately, in our garden there was no cherry tree, but there were 20 apricot trees.
As you can imagine, I was really fed up with apricots
and all kinds of apricot jams and compote.
Although, today I wish I could taste again my mum's apricot compote:-)
We usually got sweet cherries from our neighbours,
but I must admit, it was not always in legal way
because my neighbours weren't willing to share:-(
However, since one branch of their sweet cherry tree was in your garden
then it was a waste not picking them up, wasn't it?
After many years, my friend moved into my neighbours' house,
the cherry tree is still there and now I can have as many cherries as I want:-)
And what is your favourite fruit?
Dobrego dnia Wam życzę i idę się objadać czereśniami:-))
Have a good day and I'm going to stow away my cherries:-))
Kocham czereśnie, też kojarzą mi się z dzieciństwem :)
OdpowiedzUsuńWitaj w klubie:-)))
UsuńPozdrawiam serdecznie:-)))
mmmm....cherries. I like to nibble on them while sitting on the porch and watching the world go by.
OdpowiedzUsuńThat's the best definition of chill out for me:-))
UsuńThanks for stopping by:-)))
Piękne zdjęcia. U mnie na działce są czereśnie, ale z odmiany bardziej czerwonych.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:-))) Jeśli chodzi o czereśnie to dla mnie nie ma znaczenia czy są czerwone czy jasne...ważne, że są czereśnie:-)))
UsuńPozdrawiam serdecznie:-)))
Czereśnie to i moje ulubione owoce :D Niestety u mnie pozostało po nich już tylko wspomnienie. Mam drzewko, które owocuje w końcówce maja, jeszcze przed truskawkami. Mam ogromną ochotę posadzić i taką późniejszą odmianę, niestety nie mam miejsca. W ogrodzie ciasnota.
OdpowiedzUsuńŚciskam Anitko, Agness <3
Moje drzewko jeszcze nie owocuje:-((( Też mam ten problem, że w ogrodzie zaczyna brakować miejsca na te wszystkie drzewka owocowe, które chciałabym posadzić:-(
UsuńPozdrawiam serdecznie:-)))
Czereśnie są super! W takim towarzystwie na pewno smakują jeszcze lepiej.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:-))
UsuńPozdrawiam serdecznie:-)))
Właśnie siedzę i zajadam :)) Tylko ja wolę te ciemniejsze :)
OdpowiedzUsuńTo przysiadam się do Ciebie:-)))
UsuńPozdrawiam serdecznie:-)))
Oj tak to faktycznie pyszne smaki lata :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Uwielbiam:-)))
UsuńPozdrawiam serdecznie:-)))
Czereśnie,ròwniesz uwielbiam. Mogłabym jeść je na okrągło.Jako dziecko,również robiłam z nich kolczyki :)
OdpowiedzUsuńMam tak samo:-))
UsuńPozdrawiam serdecznie:-)))