Lubicie Kik'a?
Przyznam się szczerze, że dość niedawno odkryłam ten sklep
i byłam bardzo zaskoczona artykułami dekoracyjnymi jakie mają w swojej ofercie.
Nie mam niestety Kik'a nigdzie po drodze
i muszę się specjalnie do niego wybrać więc często tam nie zaglądam...
ale może to i dobrze dla mojego portfela:-)
Ostatnio udało mi się upolować te oto ceramiczne jabłka za bardzo małe pieniądze.
Od razu wpadły mi w oko, są uniwersalne i można będzie poszaleć z dekoracjami:-)
Ja wybrałam te najmniejsze, ale dostępne były trzy wielkości,
wszystkie w trzech pięknych wiosennych kolorach:-)
Ja wybrałam te najmniejsze, ale dostępne były trzy wielkości,
wszystkie w trzech pięknych wiosennych kolorach:-)
A Wy lubicie Kik'a, wybieracie się tam czasem na zakupy?
Do you like Kik?
I must say that I've discovered this shop recently
and I totally fell in love with their decoration department:-)
Unfortunately, Kik is not on my way so I don't often visit it...
but it's maybe better for my wallet:-)
Last time, I happened to find these great ceramic apples:-)
I liked them very much, I chose the smallest ones,
but they were available in three sizes, all in those great spring colors!
but they were available in three sizes, all in those great spring colors!
Do you like Kik? Do you shop there?
P.S.
To nie jest post sponsorowany.
Dzielę się z Wami tylko moją opinią.
Świetne te jabłuszka i kolory bajeczne! Wiosennie się u Ciebie zrobiło. Ja niestety nie znam tego sklepu ale najwyższa pora go poznać:-) Ściskam
OdpowiedzUsuńKoniecznie musisz tam zajrzeć jeśli jest w pobliżu:-)
UsuńPozdrawiam:-)
Genialnie wyglądają! Już wiem co mogę poćwiczyć na zajęciach z ceramiki, spróbuję na pewno! A sklepu nie znam :(, pozdrowionka!
OdpowiedzUsuńZajęcia z ceramiki też mi się marzą...może kiedyś uda mi się to marzenie zrealizować. Jeśli możesz poćwiczyć to myślę, że pękate gruszki też byłyby dobrym pomysłem:-)
UsuńPozdrawiam ciepło:-)
Wczoraj byłam w Kiku, lubię, odwiedzam bo tak jak w Pepco można upolować fajne rzeczy i w atrakcyjnych cenach. Ja kupiłam drewnianego zajączka dla synka do pokoju , miłego dnia
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie polowania:-)
UsuńPozdrawiam:-)
Ech Anitko, ja to wszędzie mam daleko, więc zawsze to większa wyprawa i po kolei marsz do Ikei, Tigera, Kiku... ;-) Niestety zwykle nie ma tego co bym chciała :-/ Masz oko do szczegółów, jabłka są idealne do Twoich aranżacji!
OdpowiedzUsuńJa do Kik'a też nie mam blisko. Jest w samym centrum Poznania, a do centrum wybieram się bardzo rzadko...czasami udaje mi się urwać z zajęć na uczelni i wtedy tam zaglądam:-) Mój mąż twierdzi, że przez Kik'a i TkMaxx'a (też blisko uczelni) studia moje będą dwa razy tak kosztowne!
UsuńPozdrawiam:-)
Lubię Kika:) znam tą marke sklepów już od kilku lat (od kiedy pierwszy raz odwiedziłam mojego męża w czechach). Za każdym razem jak tam byłam ruszałam na łowy do każdego (bo są trzy w tej miejscowości). Bardzo się ucieszyłam jak zbudowali go w miejscowości obok razem z Pepco :) i zawsze jak jestem na zakupach w spożywce to do nich zaglądam:) można upolować ciekawe rzeczy za nie duże pieniądze:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPierwszy raz natknęłam się na Kik'a w Niemczech, ale tam mnie jakoś nie zachwycił ten sklep. Może trafiłam w momencie gdy nie mieli nic ciekawego. Niedawno, przez przypadek go odkryłam gdy czekając na zajęcia poszłam zrobić inne zakupy. Teraz nie mogę się oprzeć i zawsze jak mam zjazd to zaglądam do niego:-)
UsuńPozdrawiam:-)
Nie znam tego sklepu, w mojej okolicy go nie ma. Ale jak widać można kupić w nim prawdziwe cudeńka :) Śliczne jabłuszka , takie wiosenne dzięki kolorom :)
OdpowiedzUsuńŚciskam cieplutko <3
Polecat go serdecznie, jak będziesz gdzieś poza swoim miejscem zamieszkania to się za nim rozejrzyj i zajrzyj...może coś fajnego wypatrzysz:-)
UsuńPozdrawiam:-)
Sklepu nie znam ,ale czas to zmienić :) Ślicznie wyglądają wogula tak u ciebie wiosennie ja już też chcę :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKoniecznie musisz to zmienić...jak raz zajrzysz to przepadniesz:-)
UsuńPozdrawiam:-)
Uwielbiam ten sklep i bardzo często zaglądam. Super mają rzeczy i dekoracje do domu. Na białe jabłuszka już niestety się nie załapałam.
OdpowiedzUsuńściskam
Jak zwykle wierna bieli:-) A na zielony się nie dałabyś się skusić?
UsuńPozdrawiam:-)
Też mam daleko do tego sklepu i jeszcze nigdy w nim nie byłam, nawet się trochę obawiam, bo mój portfel z takiej wizyty mógłby ucierpieć, a wiem jak to jest podczas wizyt w takich sklepach.Zapominam o bożym świecie i koszyk napełniam jakbym co najmniej grzyby zbierała.Tak było po ostatniej wizycie w Pepco, dopiero przy kasie oprzytomniałam, ale było już za późno :-) Jabłuszka są śliczne, zwłaszcza to różowe ;-) Pozdrawiam cieplutko :-)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tym sklepie, ale chętnie do niego zajrzę, jak widzę takie małe perełki wyszukane przez Ciebie :)
OdpowiedzUsuńJabłuszka są obłędne, a to różowe to już bajka. Kocham takie pastele, ale niestety u nas nie ma tego sklepu, więc nici z jabłuszek. Pozdrawiam cieplutko i serdecznie zapraszam do siebie Kaśka z http://nostalgicznyzakatek.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń