Lubicie domowe bezy?
Kto ich nie lubi?
Ponieważ mój pies dostaje minimum raz w tygodniu biały ser z żółtkiem,
mam bardzo dużo białek z którymi nie wiedziałam co zrobić,
aż w końcu wymyśliłam, że przecież można upiec domowe bezy.
Zajrzałam do Moich Wypieków
by się wszystkiego o robieniu domowych bezów dowiedzieć
i prawie się zniechęciłam do tego ponieważ okazuje się,
że zrobienie bezów to nie bułka z masłem,
że można białka przebić, że trzeba w odpowiednim momencie dodać cukier
i w odpowiednich ilościach itp itd.
Długo się za to nie zabierałam, ale w końcu nagromadziła mi się taka ilość białek,
że musiałam coś z nimi zrobić, więc po kilkakrotnym przeczytaniu rad Doroty
uruchomiłam mojego Kiciusia i przygotowałam się na to trudne zadanie,
ale o dziwo, albo Kiciuś świetnie ubija,
albo niepotrzebnie się przejmowałam bo białka ubiły się pięknie
i również bezy fajne wyszły.
Muszę się tylko teraz zaopatrzyć w odpowiedni sprzęt do wyciskania bezów,
bo te pierwsze nie za ładne wyszły.
Ale pierwsze koty za płoty, teraz mogę ubijać białka codziennie:-)
Do you like meringues?
Who desn't like them?
Well, my dog gets some cottage cheese with yolk at least once a week
so I have got a lot of whites which I didn't know how to use,
but then I thought about making meringues.
I opened Moje Wypieki to learn all about meringues making
and I almost gave up the whole idea
because I learned that there are a lot of difficulties
to go through while preparing and beating the whites.
But then I got so many whites that I had to do something with them,
so I just started my Kitchen Aid and decided to give it a try.
And I was very surprised
because Kitchen Aid didn't have any problems with beating the whites,
it all went very smoothly and I think that this is only the beginning.
Now I'm going to be the Queen of Meringues with the help of my Kitchen Aid:-)
The only thing I have to look for is some good cake decorating set
to create nice shapes of meringues.
Przyznam,że nie robiłam jeszcze bez ;p Ale takie rarytasy to wspomnienie mojego dzieciństwa :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie wyglądają fantastycznie, wiem że były pyszne! Taka dawka słodyczy od razu poprawia humor!:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Jak nastepnym razem zostana Ci białka zrób sobie torcik bezowy zwany pavlova też jest pyszny. A Twoje beziki wygladają smakowicie :)
OdpowiedzUsuńDzięki za dobry pomysł ... muszę kiedyś spróbować:-)
UsuńMamcia kiedyś wypiekała takie bezy dla mnie , były paluszki lizać. Narobiłaś mi smaka , kurcze a miałam ograniczać kalorie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Też powinnam ograniczać kalorie, ale co tam ... życie jest za krótkie by tak się katować:-)
Usuń