Wielkanocny kredens

Mój kredens przybrał już świąteczne szaty:-)

Przysiadły się na nim różnej maści zające i dokazują.

Powiem Wam, że bardzo się w tym roku ociągałam 

z wyciąganiem świątecznych dekoracji.

Rozumiem, że wielu z Was wcale nie ma na to najmniejszej ochoty,

ale jak już je wyciągnęłam tak od razu poprawił mi się humor

i jakoś tak z większą niecierpliwością czekam na święta.

Wiem, że w tym roku będzie inaczej,

wszystko będzie inaczej, ciężko jest mi sobie wyobrazić, 

że nie pójdziemy do Kościoła, że nie będzie święconki,

tego oczekiwania...

ale przetrwamy i to tak by następne święta były już bardziej radosne.

My old dresser is decorated for Easter:-)

There are a lot of bunnies and they are having fun:-)

I must tell you that I really didn't want to start decorating my house

because of all the situation right now,

but after I did I felt much better. It cheered me up a bit.

And I do understand that some of you are not in the mood for decorating

because this Easter will be different and not so cheerful.

I can't imagine Easter without going to church

and having food blessing, that waiting...

but still we will survive
and hopefully, next Easter will be much more joyful:-)

Dobrego dnia:-))

Have a good day:-))