Sobotni poranek obudził mnie deszczem stukającym o okna dachowe
i tak bardzo nie chciało mi się wstawać.
Lubię wylegiwać się w łóżku gdy na zewnątrz pada deszcz,
a ja czuję się bezpieczna w domowym zaciszu.
Takie poranki uwielbiam tym bardziej, że jak już wstałam
to się rozpogodziło i przywitało mnie piękne słoneczko.
Z wiadomych przyczyn planów na sobotę nie mam żadnych
tak więc zapowiada się fajny, leniwy dzień.
A jak u Was? Będzie to leniwa czy pracowita sobota?
Saturday morning came with rain tapping on the roof windows
and I just didn't feel like getting up.
I love snuggling in bed when it rains and I'm home alone but safe.
I adore such mornings and another good thing was the sunshine
which appeared in the sky right after the rain.
Since the quarantine is still on I have no plans for today.
It's going to be a great, lazy Saturday:-)
And what about you?
Are you having a lazy or working Saturday?
Dobrego dnia i dziękuję za odwiedziny:-))
Have a good day and thanks for stopping by:-))
Już popołudniu a ja dalej nic nie zrobiłam. Plany a realizacja to dwie oddzielne drogi :-). Miłego dnia :-).
OdpowiedzUsuńIleż razy ja to powtarzam:-))) Rzadko kiedy bywa, że plany przerodzą sie w realizację:-))
UsuńPozdrawiam serdecznie:-))
Piękną masz sypialnię))i jakie ładne pieniążki:)))ja mam małą sypialenkę ,ale też ją lubię:)))
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:-) Pieniążki wyhodowane przeze mnie więc pękam z dumy:-)) Po latach używania dużej sypialni stwierdzam, że ten pokój powinien być mniejszy bo w końcu tylko się tu śpi:-)))
UsuńPozdrawiam serdecznie:-))
Sobota była pracowita, a dziś czas na odpoczynek. Piękne sypialnia, jak z żurnala. Pozdrawiam Anito.:)
OdpowiedzUsuńMiłego odpoczywania:-))
UsuńDziękuję bardzo:-)
Pozdrawiam serdecznie:-))
Piękny ten kolor blue w sypialni :)
OdpowiedzUsuńLubię wszelkie odcienie niebieskiego :)
U mnie po porannym 7km treningu z kijami, teraz nastąpił relaks. Jak przystało na niedzielę :)
Pozdrówka...
Dziękuję bardzo:-) Ja również lubię niebieski, a treningi z kijkami robię sobie codziennie, ale wieczorem:-)))
UsuńPozdrawiam serdecznie:-))
Z takiego miejsca to sie nie chce wychodzić, łóżko a raczej barwa mnie zaskoczyła :) bardzo mi sie podoba bo ja kocham taki odcień niebieskiego :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podoba:-))) Ja bardzo lubię ten niebieski odcień:-))
UsuńPozdrawiam serdecznie:-)
To prawda, dźwięk łagodnego deszczu potrafi być usypiający, zwłaszcza przy oknach dachowych... wiem coś o tym, moja sypialnia też pod skosami :)))) Przytulne jest Twoje wnętrze, a zielony kącik super. Czasem też sobie funduję takie leniwe dni... choć dawno takiego nie miałam... Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńMamy w takim razie podobne wrażenia:-)) Bardzo lubię takie deszczowe poranki gdy nie muszę się zrywać:-) Życzę Ci w takim razie byś częściej mogła sobie pozwolić na takie leniwe dni:-)
UsuńPozdrawiam serdecznie:-)