Pierwsze tegoroczne pierniczenie już za mną:-)
Lubię zabawę z piernikami zaczynać wcześniej pomimo,
że i tak muszę potem piec drugą partyjkę bo te pierwsze szybko znikają.
Ale zabawa jest przednia:-))
Ale zabawa jest przednia:-))
Uwielbiam zapach świeżych pierniczków,
nie ma lepszej nagrody wieczorową porą za cały dzień pierniczenia
jak właśnie ten cudowny zapach.
jak właśnie ten cudowny zapach.
A Wy już piekliście swoje pierniczki czy jeszcze czekacie?
Jakby ktoś szukał przepisu to podaję mój tegoroczny:
Pierniczki
Składniki:
300g miodu
200g masła
(tylko najlepszej jakości)
200g cukru
pudru
800g mąki
2 jajka
½ łyżeczki
proszku do pieczenia
przyprawa do
piernika
2 łyżeczki
kakao
i
ewentualnie dodatkowe przyprawy:
cynamon
gałka muszkatołowa
kardamon
Wykonanie:
Podgrzewamy
miód, masło i cukier puder.
Mieszamy
sypkie składniki, dodajemy jajka i masę miodową.
Zagniatamy (ewentualnie dosypujemy mąkę)
i odkładamy
ciasto do lodówki na minimum 1h a najlepiej na całą noc lub dłużej.
Pieczemy 9
minut w 175 stopniach.
Smacznego:-))
I've already baked some gingerbread cookies:-)
I like baking them early even though I have to bake them again later
because they all disappear very fast. But it's such fun:-)
I love how the house smells with gingerbreads in the evening.
It's the best reward after all day of baking.
It's the best reward after all day of baking.
Have you baked your gingerbread cookies yet?
If you haven't, here is the recipe:
Gingerbread cookies
Ingredients:
300g honey
200g butter (only the best quality)
200g powdered sugar
800g flour
2 eggs
½ teaspoon of baking powder
1 packet of gingerbread spice
2 teaspoons of cocoa
and if you want you can add more spices:
cinnamon
nutmeg
cardamom
Procedure:
Heat honey, butter and powdered sugar.
Mix all powdery ingredients then, add eggs and honey mixture.
Knead the dough and add some flour if necessary.
Put the dough in the fridge for at least 1 hour all for the whole night.
Bake for 9 minutes in 175 degrees Celsius.
Enjoy:-)
Część zostawiłam nieudekorowanych bo i takie naturalne są piękne.
A Wy jakie wolicie? Udekorowane czy golaski?
Some of them I didn't decorate because I also like the natural gingerbread cookies.
And what about you? Do you prefer decorating the cookies?
Or maybe you prefer leaving them with no decoration at all?
Dobrego dnia Wam życzę,
a tych co są z Poznania i okolic zapraszam dziś na godz. 17.00
do salonu Emma Meble w Poznaniu przy ul. Polskiej 95.
Będziemy pierniczyć:-))
Have a nice day:-))
Wspaniałe pierniki. Piękne masz foremki Anitko. Takich śliczności to aż żal jeść. Pozdrawiam serdecznie i życzę udanego pierniczenia.:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo:-)))
UsuńWyobraź sobie, ze wszystkie już zniknęły:-))) Wczoraj znowu piekłam ale miałam fajne elfy do pomocy:-))
Pozdrawiam serdecznie:-)
Fantastyczne pierniki, już same w sobie stanowią cudowny prezent. Pięknie zrobione zdjęcia jestem zachwycona. Gdzie można kupić takie foremki?
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo:-))) Te foremki to bardzo stary nabytek. W większości pochodzą z firmy Birkmann więc jak wrzucisz tą nazwę w google to myślę, że je gdzieś znajdziesz:-)))
UsuńPozdrawiam serdecznie i miłych wypieków życzę:-)
Ależ mi żal, że nie popiernicze w Twoim towarzystwie :( ale na pocieszenie własnie zarabiam ciasto na pierniczki :) Jeśli twój lukier jest z czegoś innego niż surowe białko to podziel się przepisem [proszę. Cudne te Twoje małe arcydzieła :)
OdpowiedzUsuńTak, w tym roku odkryłam lukier wegański z sokiem z cieciorki i muszę powiedzieć, że to jest strzał w dziesiątkę:-))) Cały przepis znajdziesz u Kasi na blogu greenmorning.pl. Wpisz hasło Wegański Lukier Królewski. Jak dla mnie to hicior:-)))
UsuńPozdrawiam serdecznie:-)
dziękuje :) pędzę do Kasi :)
UsuńZawsze o tej porze roku miałam nastawiony piernik długo dojrzewający:))w tym roku nie będę go robiła:)mam jakiś przepis na szybkie pierniki z ziemniakami które są szybko miękkie i chyba takie zrobię:))))
OdpowiedzUsuńWow, przepis na pierniki z ziemniakami to nowość. Mam nadzieję, że się tym przepisem podzielisz bo chętnie bym go wypróbowała:-))
UsuńPozdrawiam serdecznie:-)
I ten zapach w całym domu...mmmm.... prawda?
OdpowiedzUsuńO tak...to jest najlepszy gratis na świecie:-)))
UsuńPozdrawiam serdecznie:-)
Wolę udekorowane. Jaką metodą lukrujesz pierniki, że są takie idealne?
OdpowiedzUsuńJeszcze cały czas się uczę lukrować i pewnie nigdy nie osiągnę ideału jakim dla mnie jest Iga Sarzyńska mistrz cukierniczy. to z jej książki "Cztery pory roku" czerpię i inspiracje i doskonalę technikę:-) Polecam:-)
UsuńPozdrawiam serdecznie:-)
Po raz kolejny spod ręki Mistrzyni wyszły małe cudeńka.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie wolę polukrowane, bo wyglądają bajecznie i od razu zrobiło się świątecznie,
ponieważ tylko w tym okresie pierniczki i pierniki królują na naszych stołach :-)
Przesyłam uściski i pozdrowienia. Anita
U mnie pierniki też tylko w grudniu choć je uwielbiam, ale najbardziej taki tradycyjny z powidłami:-))) Cudowności dla podniebienia:-)))
UsuńPozdrawiam serdecznie:-)
Ależ cudne je zrobiłaś! Ślicznościowe!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę też zapachu w domu ;)
Muszę chyba wreszcie zabrać się za swoje!
Zabieraj się zabieraj bo czas leci i ani się nie obejrzymy a będzie po świętach. A to właśnie w przygotowaniach jest największy fun:-)))
UsuńPozdrawiam serdecznie:-)
Twoje pierniki to małe dzieła sztuki... pięknie i równiutko polukrowane. Ja jeszcze nie jestem tak zaawansowana w przedświątecznych czynnościach, pieczenie przede mną i to też zapewne nie jedno :D Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńMiłego pierniczenia w takim razie Ci życzę:-))) Ja już wczoraj zaliczyłam kolejne pierniczenie, ale tym razem miałam trzy cudowne elfy do pomocy:-)))
UsuńPozdrawiam serdecznie:-)
Ja nie piekę bo moje zawsze wychodzą twarde i nie chcą zmięknąć mimo że leżą nawet kilka tygodni. A po za tym nie umiem tak pięknie dekorować. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńWystarczy do puszki włożyć kawałek jabłka by pierniki szybko zmiękły:-))) Moje pierwsze pierniki były niejadalne:-))) A dekorowanie z roku na rok jest lepiej w myśl zasady: praktyka czyni mistrza:-)
UsuńPozdrawiam serdecznie:-)