W ostatnim poście pisałam Wam, że miałam ostatni weekend dość intensywny
ze względu na wizytę międzynarodowych gości:-)
Dziś pokażę Wam jak udekorowałam stół z tej okazji:-)
Szkoła, w której pracuję prowadzi program wymiany z partnerską szkołą w Niemczech.
Co roku grupa uczniów i nauczycieli jedzie do Niemiec,
a potem goście z Niemiec składają nam rewizytę.
Często brałam udział w tej wymianie i gościłam nauczycieli niemieckich
pod swoim dachem jak również jeździłam z młodzieżą do Niemiec.
Dzięki temu programowi bardzo się wszyscy zaprzyjaźniliśmy:-)
W tym roku niestety nie goszczę żadnego nauczyciela,
ale postanowiłam zaprosić wszystkich biorących udział w wymianie nauczycieli
na spędzenie niedzielnego popołudnia w moim domku:-)
Tak oto ustroiłam stół...chyba się podobało...
a na pewno smakowało ponieważ goście wszystko spałaszowali:-)
A co się znalazło w menu?
Na słodko:
Sernik na zimno,
Beza Pavlova ze śmietaną i truskawkami,
Babeczki owocowe ze śmietaną:-)
A na kolację:
Zapiekanka rissotto
Makaronowe muszle z ricottą i szpinakiem zapiekane w sosie pomidorowym
Tradycyjny polski bigos
Sałatka grecka
Sałatka tortellini
Ponieważ zbliżają się święta dlatego w dekoracji nawiązałam troszkę do świąt:-)
Atmosfera była cudowna, gościom humory dopisywały,
rozmowom nie było końca...
z niecierpliwością czekam na kolejne spotkanie:-)
In the last post I told you that my last weekend was quite busy.
I had some international guests:-)
Today I'll show you how I prepared my table for their visit:-)
The school I work for has an exchange program with a school in Germany.
Every year a group of Polish students and teachers goes to Germany
and then the German group visits our country.
I often took part in this exchange program:-)
I visited Germany and I also had some German teachers at my home.
Thanks to this program we became good friends:-)
This year I do not have any teacher staying at my house
but I wanted to invite all the teachers to spend
a Sunday afternoon and evening together.
And this is how I laid the table:-)
I think my guest liked it...and they definitely liked the food
because it disappeared very fast:-)
And what was on the menu?
Dessert
A cheesecake without baking,
Pavlova meringue with whipped cream and strawberries,
Little muffins with fruit and whipped cream:-)
Dinner
Risotto Casserole
Pasta shells with ricotta and spinach served in tomato sauce
Traditional Polish bigos
Greek salad
Tortellini salad
Since Easter is coming I used some spring decorations on my table layout:-)
The atmosphere was really great, we were in fantastic mood,
we talked and talked all the time:-)
I'm looking forward to our next meeting:-)
Miłej środy:-)
Have a nice Wednesday:-)
Bardzo ładnie i smacznie :)
OdpowiedzUsuńA gości na pewno zamurowało z wrażenia :)
Skąd masz takie patery?
Pozdrawiam.
Dziękuję bardzo za miłe słowa:-)
UsuńPatery pochodzą z różnych sklepów internetowych, bodajże z livebeautifully.pl lub ahojhome.pl;
Pozdrawiam:-)
Dziękuję za odpowiedź.
UsuńPozdrowienia.
No proszę, jakie Ty światowe życie prowadzisz :-)Miałaś wspaniałą okazję, żeby zaprezentować swoją kolekcję naczyń. A muszle ze szpinakiem, to też moje popisowe danie.
OdpowiedzUsuńNawet pracując w szkole można prowadzić światowe życie:-) Ba powiem tak...pracując wcześniej na lotnisku tak bujnego i światowego życia nie prowadziłam!
UsuńA muszle ze szpinakiem robiłam po raz pierwszy w życiu...wiem trochę ryzykowne to było, ale się udało:-)
Pozdrawiam serdecznie:-)
W tak jasnym i kolorowym wnętrzu, ze smacznymi potrawami na dokładkę, trudno byłoby nie mieć dobrego humoru i ochoty na miłe pogawędki. Sądzę, że samopoczucie gości było doskonałą oceną Twoich umiejętności jako gospodyni, kucharki i aranżerki wnętrza. :) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo za miłe słowa...podniosłaś mi bardzo moją samoocenę:-)
UsuńPozdrawiam serdecznie:-)
Pięknie! I ślinka pociekła ;-) Goście na pewno byli w siódmym niebie :-)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że miło spędzili ten czas:-)
UsuńPozdrawiam:-)
Stół przybrany przepięknie, a menu królewskie. Ślinka cieknie, pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam serdecznie:-)
UsuńStół nakryty przepięknie. Jedzonko z całą pewnością palce lizać.
OdpowiedzUsuńAle moją uwagę najbardziej przykuł stół. Jakie piękne przecierki. Rewelacja:)
Ze stołem to ja swoje przeszłam...chciałam osiągnąć inny efekt, ale wyszło jak wyszło,
Usuńa że mi się spodobało więc na dzień dzisiejszy tak zostanie:-)
Pozdrawiam:-)
Pięknie , kolorowo i na pewno przepysznie :) też wpadłabym na taka imprezkę :))) pozdrawiam Lidka
OdpowiedzUsuńZ wielką przyjemnością zapraszam kiedy tylko będziesz w okolicach Poznania...miło mi będzie Cię ugościć:-)
UsuńPozdrawiam:-)
Stół nakryty przepięknie. Menu smakowite i zachwycające... Anitko po prostu zachwycająco:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Cię najserdeczniej:)
Dziękuję Ci bardzo i pozdrawiam serdecznie:-)
UsuńAnitko czekałam na ten wpis :) A zwłaszcza na menu , które jeśli pozwolisz podkradnę ;) Napracowałaś się przy dekorowaniu, ale efekt powala na kolana. Każde miejsce dopracowałaś w najmniejszym szczególe. Chciałabym zobaczyć minę gości :):):):) Mmmm Pavlova....:):):):)
OdpowiedzUsuńMenu jak najbardziej możesz wykorzystać...w zasadzie nie jest tak pracochłonne jak może się wydawać. Pavlova po raz pierwszy mi się udała:-) Trochę mnie bratowa w tym temacie podszkoliła:-)
UsuńPozdrawiam:-)
wow. myślę, że goście byli zachwyceni. pięknie nakryty stół. masz niezwykły dar.
OdpowiedzUsuńI ja mam taką nadzieję:-)
UsuńDziękuję i pozdrawiam:-)
Stół wyglądał kolorowo :-) które kubki z serii mynte lepiej się sprawdzają? - te na zdjęciach czy trochę większe z zaokrąglonymi brzegami?
OdpowiedzUsuńDziękuję:-) Myślę, że stanowczo lepsze są te z najnowszej kolekcji (czyli te na zdjęciach) ponieważ są bardziej stabilne. Przy dzieciach lepiej się sprawdzą. Te poprzednie też są ładne, ale nie powiem zdażyło mi się potrącić kubek i wylać jego zawartość.
UsuńPozdrawiam:-)
Właśnie przymierzam się do zakupu bo te kolorki są cudne:) Dziękuję za dobrą radę.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Wspaniale przygotowałaś stół i obłędnie wyglądają te słodkości, jesteś zdolną babeczką, w dodatku taką światową ;-) Życzę Ci dużo okazji do takich spotkań :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci Kochana za miłe słowa:-)
UsuńPozdrawiam serdecznie:-)
Nie dziwię się że goście wszysgko spałaszowali bo wyglądaja uroczo ciasta i dania też pewnie takie były. Ale oprawa też zachęca do jedzenia:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję Ci bardzo:-)
UsuńPozdrawiam serdecznie:-)
Polak potrafi :))) i to jest prawdziwa polsko-niemiecka rewizyta ;) Cudownie i przepysznie to wszystko wygląda naprawdę jestem pełna podziwu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i dziękuję bardzo za wszystkie komentarze u mnie na blogu ;)
Oj masz rację:-) Polak potrafi, szczególnie jak się uprze:-)
UsuńZ przyjemnością odwiedzam Twojego bloga:-)
Pozdrawiam:-)
Ale pięknie, kolorowo, czuć nosem Wielkanoc i wiosnę :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam:-)
Usuń