wtorek, 2 czerwca 2015

Bez

To już ostatnie podrygi bzu w tym roku:-(
Szkoda, że można się nim cieszyć tylko tak krótko.
Pozdrawiam Was serdecznie
i dziękuję za odwiedziny:-)
                                                                                                                                                                        

These are the last lilac this year:-(
It's a pity they blossom for such a short time.
Greetings to all of you
and thanks for stopping by:-)






12 komentarzy:

  1. U nas już dawno po bzach ;/
    Ładny banerek!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Też kocham bez i też ubolewam, że tak krótko kwitnie.
    Pozdrawiam ;)
    Karolina

    OdpowiedzUsuń
  3. Szczęściara. Jeszcze masz ten widok i ten zapach. Uh!

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudny bez jeszcze u Ciebie i śliczne fotki :)
    U mnie niestety już przekwitł, trzeba wziąć się za przycinanie ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No proszę, nie miałam pojęcia, że bez trzeba przycinać!
      Dzięki za podpowiedź!
      Pozdrawiam:-)

      Usuń
  5. Od wczoraj mam zapach bzu na wyciągnięcie ręki:) W sephora mają kolekcje balsamów, mydeł i innych cudeniek właśnie o zapachu bzu. Wczoraj z koleżanką nie mogłyśmy przestać ich wąchać i każda z nas wyszła z jakimś kosmetykiem:)
    Weekend masz wolny czy uczelnia?:)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raczej staram się ograniczać ilość kosmetyków do minimum, ale kusisz tymi bezowymi zapachami. Przy najbliższej okazji zajrzę do Sephor'y.
      Ja niestety weekend na uczelni:-( Dopiero po 20 czerwca będę miała wolny weekend:-(
      Pozdrawiam:-)

      Usuń
  6. Just beautiful!! Lilacs are one of my favorites.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...