Pamiętacie biały kosz z Lidla?
Wybór koszy był dość duży,
a ponieważ nie mogłam się zdecydować na jeden...kupiłam dwa:-)
Wiem, rozpusta, ale cena była tak przyjazna, że w rzeczywistości
za jeden zapłaciłabym więcej... tak, tak... tłumaczy się winny.
Biały służy bardziej jako pojemnik na koce czy narzuty,
natomiast ten świetnie się sprawdza na sobotnie zakupy w warzywniaku.
Pozdrawiam:-)
Dobrego weekndu Wam życzę:-)
P.S. Pomalowałam już płytki w kuchni, efekt - jak dla mnie super!
Jak tylko uda mi się strzelić kilka fotek, wrzucę je na bloga:-)
Do you remember a white beach basket from Lidl?
There was a wide range of baskets,
and I couldn't decide which one to choose so I bought two baskets:-)
I know, it's terrible, but the price was so friendly that in fact, I wouldn't get even one
for the price of these two ... but I know, now I'm trying to find some excuses.
The white basket is more like a storage bag for blankets
and this one is perfect for Saturday shopping at the vegetable market.
Greetings:-)
Have a good weekend:-)
P.S. I have already painted the tiles in my kitchen, the effect is fantastic!
As soon as I manage to take some pictures I will post them here.
Pamiętam ten nr 1 - biały z niebieską gwiazdką :) Ten jest jak z innej planety. Są tak różne, że wcale Ci się nie dziwie, iż kupiłaś oba ;) Coś czuję, że także bym tak zrobiła.
OdpowiedzUsuńBardzo fajne połączenie z tkaniną o ile dobrze się dopatrzyłam.
Myślę Niteczko, że mamy podobnie - jesteśmy łase na smakowite smaczki ;) bez względu na to co jest tym smaczkiem - mogą być kosze, bibeloty... cokolwiek. Po prostu widzisz to, a ja to w Tobie lubię :)
Świetnie to ujęłaś w słowa - rzeczywiście jestem łasa na wszelkie smaczki:-)
UsuńPozdrawiam serdecznie:-)
A mi żaden się nie trafił, rozpłynęły się... Szczęściara!
OdpowiedzUsuńW Lidlu często się różne towary powtarzają więc uda Ci się następnym razem:-)
UsuńPozdrawiam:-)
A mi się taił ten z turkusowa gwiazdka jest super i własnie pledy w nim przechowuje:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Znalazłyśmy dla niego to samo przeznaczenie:-) Chyba mamy wiele wspólnego:-)
UsuńPozdrawiam;-)
Śliczne koszyki, wcale się nie dziwię, że wzięłaś dwa :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko, pięknej niedzieli :)
Pozdrawiam;-)
UsuńKurcze a ja żadnego nie kupiłam ;/ Jak dotarłam do sklepu to został już jeden ale ja wolałabym ten z gwiazdką ;p
OdpowiedzUsuńTrochę cierpliwości, a na pewno pojawią się ponownie:-)
UsuńPozdrawiam:-)
ten też wygląda świetnie!:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Dzięki:-)
UsuńPozdrawiam;-)
W takim razie czekamy na kuchnie :) Na pewno super się prezentuje :) Ścisski do miłego napisania :)
OdpowiedzUsuńNie wiem kiedy zrobię te zdjęcia bo mnie po zakończeniu roku szkolnego straszny leń złapał...mam nadzieję, że szybko mi przejdzie:-)
UsuńPozdrawiam:-)
Uwielbiam kosze wszelkiego rodzaju, są przyjazne na zakupy, ale i na przydasie w zaciszu domowym, tak jak piszesz sama...nie miałam przyjemności zajrzeć do Lidla, ale mam swój własny kosz od lat i dbam o niego jak o skarb:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:) Aga z Różanej Ławeczki
Koszy nigdy nie za wiele:-)
UsuńPozdrawiam:-)
Hello :)
OdpowiedzUsuńThank you for leaving a comment on my garden post.
Your pictures are beautiful and I love your new basket!
rue
Thanks Rue:-)
UsuńGreetings:-)