piątek, 5 maja 2017

Pastelowe bezy:-)


Niedawno odkryłam w moich okolicach bardzo fajną cukiernię,
w której to takie cudne pastelowe bezy można nabyć:-)
Nie mogłam się im oprzeć:-))
Chciałabym wiedzieć jak osiągnąć tak idealnie pastelowe kolory.
Niby można dodać barwniki, ale i tak za każdym razem wyjdzie nam inny efekt końcowy,
a te są po prostu idealne i jak je zobaczyłam pomyślałam, 
że są wręcz stworzone do sesji zdjęciowych bo zjedzenie ich to czyta profanacja:-)
A może ktoś z Was ma patent na to jak zrobić samemu takie śliczne pastelowe bezy?
Zostawiam Was z tymi słodkościami, 
i życzę Wam miłego weekendu ja niestety spędzam go w pracy:-(


Some time ago I discovered a nice, beautiful confectioner's in a nearby area,
where I found these pastel meringues:-) I couldn't resist and I had to buy them:-)
I wish I knew how to make them on my own, I mean I know how to make meringues, 
but I have no idea how to color them to get such beautiful pastel colors:-(
When I saw them I knew they will be perfect for photo sessions, not for eating:-)
Maybe you know how to get these great pastel colors?
Have a great weekend, unfortunately I have to go to work:-(


















23 komentarze:

  1. Ja kupiłam takie ładne beziki na Boże Narodzenie i też szkoda było je jeść. Chętnie dowiedziałabym się również jak uzyskuje się takie pastelowe barwy. Może minimum barwnika, tak jak zrobiłam to z pisankami na Wielkanoc i wyszły cudne kolory.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W wakacje poszperam w Internecie i może znajdę jakiś tutorial:-)) Nie mam żadnego doświadczenia jeżeli chodzi o barwniki:-(((
      Pozdrawiam serdecznie:-)))

      Usuń
  2. Ja nie pomogę, bo osobiście za bezą nie przepadam i nie wiem jak się to robi, ale jak już chciałabyś poeksperymentować to polecam barwniki spożywcze w żelu, bo te w proszku nie wymieszają się dokładnie.
    Miłego weekendu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za dobrą radę, zapamiętam sobie, ze barwniki w żelu są lepsze:-)))
      Pozdrawiam serdecznie:-)))

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Dokłądnie, dlatego je schowałam przed łasuchami:-)))
      Pozdrawiam:-)))

      Usuń
  4. bardzo fotogeniczne!! ja nie zdążyłam nigdy zrobić im zdjęć... małe rączki były szybsze!
    czy to z cukierni w Przeźmierowie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, te bezy kupiłam w Przeźmierowie. Szkoda, że odkryłam ją tak późno:-((
      Pozdrawiam cieplutko:-))

      Usuń
  5. Very pretty pastels. Too pretty to eat.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Exactly, too pretty to eat:-))) That's why I hid them in a safe place:-)))
      Greetings:-)))

      Usuń
  6. Jakie piękne i artystyczne bezy, i piękna łyżka. Pozdrawiam serdecznie :) ❤

    OdpowiedzUsuń
  7. Och kiedy ja jadłam takie bezy....
    No a w takich pięknych kolorach to nigdy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja za bezami nie przepadam więc nie trudno było mi je schować, ale mój mąż jak tylko je zobaczył tak mu się oczka zaświeciły, ale jemu chyba nie kolor chodziło:-)))
      Pozdrawiam:-)))

      Usuń
  8. Iza z domowego zakatka wie jak uzyskac pastelowe kolory. Mi nigdy nie wychodza

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za radę muszę napisać do Izy:-)))
      Pozdrawiam:-)))

      Usuń
  9. O, wyzwanie dla mnie :-) Często robię bezy, bo nieraz do pieczenia zużywam tylko żółtka. Mam barwniki w proszku, są mega wydajne. Następnym razem spróbuję zrobić pastelowe :-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jak dojdziesz do jakiś konkretnych wniosków to podziel się nimi z nami:-)))
      Dziewczyny wyżej mówiły, że barwniki w żelu są lepsze? A Ty jak uważasz? Ja nigdy nie miałam do czynienia, ani z jednymi, ani z drugimi:-((
      Pozdrawiam ciepło:-))

      Usuń
  10. Tak piękne, że tylko podziwiać. Aż żal zjeść ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokłądnie, też tak myślę:-)))
      Pozdrawiam:-)))

      Usuń
  11. Pięknie wyglądają, jak dekoracja. Też mówię, że aż szkoda je jeść.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...