O mojej miłości do skorup pisałam Wam już wiele razy,
ale ostatnio zakochałam się też w melaminie...
choć nigdy nie przypuszczałam, że mnie taka przypadłość dopadnie.
Pierwsze melaminowe kubki kupiłam w zeszłym roku za bardzo małe pieniądze w TK Maxx'ie
i tak się zaczęło....a potem poszło już gładko.
I tak jak widzicie jestem w pełni przygotowana na pikniki na łonie natury...
niestety pogoda nie za bardzo sprzyja biesiadom pod chmurką,
a z drugiej strony, jak zwykle u mnie, notoryczny brak czasu:-(
Najbliższy wolny weekend będę miała dopiero po 20 czerwca...
jak do tego czasu dożyję i zrobię to wszystko,
co mam do zrobienia to zacznę wierzyć, że jestem cyborgiem!
Cóż, zbieram się do pracy...
a Wam życzę miłego weekendu:-)
I've written many times about my love for china,
but lately I've also fallen in love with melamine...
although I've never thought it will ever happen.
I bought my first melamine mugs a year ago in TK Maxx
and it was a trigger to start a new collection.
As you can see I am well prepared for the picnics...
unfortunately the weather is not perfect for parties in the garden
and another problem is my constant lack of time:-(
The first free weekend to enjoy I will have after the 20th of June...
if I survive somehow till then and if I do do all I am supposed to do
I will start to believe that I'm a kind of cyborg!
Well, I'm going to work now...
Have a nice weekend:-)
Pamiętacie o Mini Candy Rurkowym?
Piknik z jedzonkiem na takiej pięknej, kolorowej zastawie jest prawdziwą ucztą :)) Śliczne są :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko, Agness:)
Oj tak:-) Dzięki:-)
UsuńPozdrawiam:-)
No to teraz zostało tylko czekać na piękną piknikową pogodę:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDokładnie...tylko kiedy się ta aura odmieni...maj nas w tym roku nie rozpieszcza:-(
UsuńPozdrawiam:-)
Bardzo śliczne! Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDzięki:-)
UsuńPozdrawiam:-)
Piękna ta melamina. Zwłaszcza foremki do lodów mnie zauroczyły:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Dziękuję:-)
UsuńForemki do lodów są ładne, ale z przykrością stwierdzam, że trochę mało funkcjonalne.
Po zamrożeniu ciężko jest wyciągnąć lody z foremki, trzeba ją wkładać na chwilę do ciepłej wody. Podobno foremki dostępne w Ikei są pod tym względem lepsze, ale jeszcze sama tego nie sprawdziłam.
Pozdrawiam:-)
Nigdy do melaminy nie byłym przekonana, aż do teraz. Na blogach pojawiają się piękne zastawy właśnie z melaminy. Podobają mi się kubeczki i łyżeczki, no miseczki też... talerzyki :) Wszystko:) Idealne są na piknikowe szaleństwa, można bez stresu ich używać i jak upadną to nic im nie będzie. Do złudzenia przypominają ceramikę i są kolorowe:)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia!
Pozdrawiam i miłego popołudnia życzę. Słoneczko nas dziś rozpieszcza:)))
Ja też na początku podchodziłam do melaminy z rezerwą ... jakby nie było to jakiś plastik.
UsuńAle gdy w zeszłym roku będąc w Szwajcarii odkryłam firmowy sklep Rice...po prostu nie mogłam z niego wyjść - wszystko mi się podobało no i zaczęło się kolejne chomikowanie:-)
Słoneczko nas rozpieszcza, ale ja muszę się uczyć:-(
Pozdrawiam:-)
Takie gadżety wprowadzają fajny klimat w każdym domu :)
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę:-)
UsuńPozdrawiam:-)
Fajne, energetyczne kolory. Przydatne gadżety do ogrodu, do lasu, na piknik, w podróż dookoła czegoś :-)
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńPozdrawiam:-)
piękne kolorki. wprowadzają tyle radości.
OdpowiedzUsuń