Pakowanie czas zacząć...

Najwyższy czas zacząć pakować prezenty, oczywiście jeśli się je zakupiło.

Ja bardzo nie lubię przedświątecznego tłoku w galeriach 

dlatego czasami już pod koniec września zaczynam kupować prezenty, 

dzięki temu nie wybieram byle czego w świątecznym biegu, 

a za to mam czas na przemyślenie każdego prezentu.

A pakowanie prezentów przed gwiazdką to dla mnie sama przyjemność, 

tym bardziej, że za czasów studenckich dorabiałam 

pracując w artystycznym pakowaniu prezentów.

Pamiętam, że przed świętami mieliśmy tyle pracy, 

że od godziny 9.00 do 21.00 nie było czasu by na chwilę usiąść, 

że o posiłku nie wspomnę.

Pakowało się wtedy bardzo wystawnie, 

obowiązkowo musiały być wielkie ręcznie robione kokardy z plastikowych wstążek. 

Wtedy nawet mi się to podobało,

jednak dziś wolę po prostu szary papier, washi tapes, sznurek i stemple 

niż wszelkiego rodzaju wstążki czy papiery w różne wzory.

Tak więc, drewno trzaska w kominku, 

gorący kubek ulubionego kakao, w tle moje ulubione kolędy, 

a ja siedzę i zawijam prezenty

i nic więcej do szczęścia nie potrzebuję:-)

                                                                                                                                                                     

It's high time for wrapping presents, 

of course if you have already bought them.

I really hate all the crowds and rush in the shopping malls before Christmas

so I usually start buying Christmas presents at the end of September,

that's why I don't pick random things 

but I have plenty of time to think and choose the right presents.

I love wrapping gifts before Christmas

because long time ago when I was a student 

I used to work part time at the Gift Wrapping Stall in the shopping mall. 

I remember that before Christmas we had so much work to do

 that we started at 9.00 a.m. and worked non stop till 9.00 p.m. 

without a single break.

We wrapped all the gifts using a very colourful paper and plastic ribbons. 

The trend was - the bigger the ribbon the better.

I liked it then but right now I just prefer a simple brown paper, 

some washi tapes, rope and stamps.

So the fireplace is on, the mug of hot cocoa, 

my favourite Christmas carols in the background 

and I'm sitting and wrapping all the presents

and I don't need anything else to be happy:-)