Po przemalowaniu krzeseł w jadalni moja bratanica stwierdziła,
że muszę jeszcze przemalować krzesła barowe bo nie pasują do reszty.
Nie namyślając się długo chwyciłam za pędzel i oto efekt.
Jedno jest białe drugie kremowe:-)
Teraz już chyba nie mam żadnych mebli do przemalowania,
a szkoda bo jeszcze mi trochę farb kredowych zostało.
Bardzo fajnie napisane. Jestem pod wrażeniem i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń