Dziś 11 listopada więc jak przystało na tradycję
Ja proponuję Wam dzisiaj domowe rogale.
Robi się je długo, wymagają uwagi i precyzji,
ale wierzcie mi warto się pomęczyć
bo smak jest niepowtarzalny i żadne kupne im nie dorównają.
Przepis na domowe ciasto drożdżowe półfrancuskie
i masę makową znajdziecie TUTAJ. Polecam:-)
A na obiad powinna być gęsina zgodnie z tradycją,
ale niestety to jest dla mnie za trudne
i nie umiem jeszcze przyrządzić dobrej gęsiny
dlatego nawet się za to nie biorę.
It's Independence Day today and we are celebrating it
by serving traditional St Martin croissants:-)
I bake my own croissants. It's very difficult and long lasting process
to prepare the dough for croissants, but it's really worth all the hard work:-)
Most people buy them in the baker's however, those homemade are simply the best.
If you want to try, the recipe is HERE. I do recommend it:-)
Another tradition is to serve goose for dinner on Independence Day.
Unfortunately, I can't cook it so I even don't try.
I hope one day I'll learn how to prepare a goose for dinner.
Pysznie wyglądają te rogale. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:-))
UsuńPozdrawiam serdecznie:-)
Wygladają przepysznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:-))
UsuńPozdrawiam serdecznie:-)
Ale wspaniałości! Nie dość, że moje ukochane rogale, to jeszcze na takich pięknych talerzykach. Super.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:-)) Talerzyki też mnie urzekły:-)))
UsuńPozdrawiam serdecznie:-)
Wyglądają wspaniale:))Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:-))
UsuńPozdrawiam serdecznie:-)